Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wiekublog rowerowy

avatar erdeka
okolice Czerwińska

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12598 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy erdeka.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Wyprawy po Polsce

Dystans całkowity:44196.44 km (w terenie 2091.10 km; 4.73%)
Czas w ruchu:2766:19
Średnia prędkość:15.98 km/h
Maksymalna prędkość:75.46 km/h
Suma kalorii:36586 kcal
Liczba aktywności:341
Średnio na aktywność:129.61 km i 8h 09m
Więcej statystyk

W 40 dni dookoła Bałtyku XXXX - Z Mazur do domu

Sobota, 22 sierpnia 2009 | dodano: 30.03.2015Kategoria 2009 Skandynawia, >200, LSTR, Samotnie, Wyprawy po Polsce, Gminy

2009.07.14 - 08.22 W 40 dni dookoła Bałtyku - cała trasa


Poranne minuty

Przebudzenie zaczęło się przed 6. Wydawało mi się, że jeszcze za wcześnie i chwilę jeszcze pośpię. Minęło pare minut. Przejechał ciągniki. Momentalne opuszczenie namiotu. Spakowanie go trwało 7 minut, by czym prędzej czmychnąć.


6:07. Poranek między Prażmowem a Szymonką, na NW od DW643.


6:14. Po 7 minutach

Do Szczytna

Niebo delikatnie zachmurzone. Poniosło mnie nad jezioro Łuknajno, choć tylko do punktu widokowego. Potem szybko przez Mikołajki do Ukty. Dalej do Wojnowa, zajeżdżając pod cerkiew staroobrzędowców, a chwilę później i pod tamtejszy klasztor. Wkrótce potem dojechało się do trasy 58 i skąd rozpoczęła się jazda na zachód. Nastała przerwa nad jeziorem Mokre w miejscowości Zgon. Akurat były tam ławeczki, na których można było na spokojnie zjeść śniadanie.


7:24. Żurawie.


07:29. Skrzyżowanie ze zjazdem do miejscowości Mateuszek


8:03. Jezioro Łuknajno. Widok ku S z okolic linii kolejowej na wschód od zabudowań Śniardewna.


8:26. Mikołajki. Widok z DK16 ku NW w kierunku jeziora Tałty. W tle most linii kolejowej i hotel "Gołębiewski".


9:48. Cerkiew w Wojnowie


10:10. Klasztor Staroobrzędowców w Wojnowie

Przez Kiełbonki przejechało się do Babięt, gdzie trwał remont drogi. W Starych Kiejkutach skończył się długi, leśny etap i wkrótce dojechało się do Szczytna. Trwał tam akurat jakiś koncert. Nie przejmowało mnie to zbytnio. Trzeba było zakupić picie, które się skończył. Organizm wołał o ciepły posiłek. Dostał kebab z centrum miasta. Trochę się chmurzyło, było chłodno i lekko popadało.


14:20. Szczytno. Widok z DK58 w pobliżu ul. Toruńskiej na południe.

Od Szczytna

Za miastem znów las. Jazda długa, nużąca, niecharakterystyczna. Jechało mi się dość ciężko i monotonnie. Dopiero po prawie czterech godzinach udało się dotrzeć do Nidzicy. Przejazd przy zachodnich stokach pod zamkiem, pętelka przy południowym wjeździe na rynek. Wnet rozpoczęła się jazda DK7.


17:26. Zimna Woda


17:58. Napiwoda

Zastanawiało mnie, czy może zakończyć dzisiejszy dzień dnia podróży i przeczekać do przybycia LSTR dnia następnego. Im bliżej Mławy mnie niosło, tym mniejszą była we mnie ochota, by oczekiwać na grupę, która mogła przyjechać nawet w godzinach popołudniowych. Aż tak bardzo mi się spać nie chciało, by ewentualnie przeleżeć w namiocie pół dnia. Ponadto jechało mi się bardzo lekko i przyjemnie. Trasa stopniowo opadała. Pokonało się kilka "stopni", gdy teren opadał o kilkanaście metrów więcej. Mniej więcej w połowie trasy między Nidzicą i Mławą przekraczało się granice województw i zapadła noc. Dokładnie wtedy nastała przerwa kolacyjna na przystanku i przystosowanie się do nocnej jazdy, całkowicie porzucając pomysł z nocowaniem. Nie było już we mnie ochoty raz jeszcze rozstawiać namiotu.


18:53 Okolice granicy Mazowsza i Mazur


19:28 Okolice granicy woj. mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego.


19:48. Początek nocnego etapu jazdy.

19:48. Początek nocnego etapu jazdy.

Nocny powrót

Już po ciemku przejechało się przez rynek w Mławie. Skręciło się niepotrzebnie w Powstańców Styczniowych, skąd trzeba było zawracać na właściwy kurs. Wyjechało się najbardziej południową trasą. Kolejne kilometry pokonywało się, nie wiedząc która godzina. Było ciemno, nie licząc kolejnych łun, widocznych po obu stronach drogi. Obserwując je, zastanawiało mnie jakie to mogły być miejscowości. Wiadomo było tylko, jak daleko jest jeszcze do domu. Przejazd przez Strzegowo, gdzie chyba trwało jakieś wesele. Przejazd przez rondo w Glinojecku, skąd jechało się przez już znane mi rejony. Po ponad 20 kilometrach osiągnięty został Płońsk. Już prawie w domu.

Na pierwszym wjeździe do miasta postawiono metalowe barierki, więc trzeba było wjechać ulicą Sienkiewicza. Dojechało się do rynku. Potem prosto pod liceum, całą ulicę Janka Krasickiego. Wyjazd trasą na Naruszewo, ze skrótem przed Komsinem. Zdziwiło mnie, gdy okazało się, że w Płońsku udało mi się być na 10 minut przed północą. Odtąd jechało mi się już spokojniej, w przeciwieństwie do intensywnej jazdy od Nidzicy. W domu udało się być już 2 godziny później, a cały ten nocny odcinek przejechało się z lampką, która świeciła tylko przez kilka sekund, a potem potrzebowała przerwy, by znów zabłysnąć.


23:50. Przed północą w Płońsku

Ostatni odcinek z Płońska, przejechany tak jak dwa lata temu - w całkowitej ciemności, podczas pierwszej, ponad 200 km trasy. Warunki były niemalże identyczne. Tyle że tego dnia, było to ponad 250 km, wracając z długiej, zagranicznej wyprawy. Do domu dojechało się tuż przed drugą w nocy. Radość w domu. Słodka herbata (12 łyżeczek, bo "wciąż nie słodka"). Długi prysznic. Przyjemny sen do 9 rano... Znów w domu.


23 sierpnia 9:17. Trzy najpoważniejsze awarie na wyprawie

Zaliczone gminy

- Mikołajki
- Ruciane Nida
- Szczytno (W+M)
- Jedwabno
- Nidzica
- Janowiec Kościelny
- Kozłowo
- Wieczfnia Kościelna
- Szydłowo
- Mława
- Wiśniewo
- Strzegowo
Rower:Zielony Dane wycieczki: 256.00 km (0.00 km teren), czas: 17:00 h, avg:15.06 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

W 40 dni dookoła Bałtyku XXXIX - Wzdłuż granicy do Węgorzewa

Piątek, 21 sierpnia 2009 | dodano: 30.03.2015Kategoria 2009 Skandynawia, LSTR, Samotnie, Wyprawy po Polsce, Pół nocne, Gminy

Nie spieszyło mi się z pobudką. Start o 9 i niewielkie zakupy w Becajłach. Wnet spałaszowany został pierwszy, szybki posiłek tego dnia. Ledwie przekąska. Zaraz po tym rozpoczęła się jazda w drogę powrotną. Zachciało mi się skorzystać z okazji i odwiedzić kilka atrakcji, zaznaczonych w posiadanej przeze mnie mapie. Było sporo zapasu czasu i chciało mi się go wykorzystać na poznanie kolejnych regionów Polski. Nie było też ochoty wracać trasą najkrótszą, najprostszą, niejako dublującą wyprawy z 2008 i 2007 roku.


10:26. Wieża na Rowelskiej Górze. Widok ku S

O 10:30 przerwa przy wieży widokowej na Rowelskiej Górze (298 m n.p.m). Z niej udało się pooglądać okolicę i zjeść śniadanie. Na spokojnie można było się delektować smakiem i widokiem. Przerwa trwała blisko godzinę. W trakcie mojego zwijania się, w to miejsce podziwiać widoki przyjechał facet z córką. Chwilę porozmawialiśmy. Otrzymał krótkie streszczenie wyprawy i wrażeń z niej.


10:44. Widok ku S z wieży na Rowelskiej Górze.


11:30. DW651. Zjazd z Rowelskiej Góry (w pobliżu elektrowni wiatrowych) do Wiżajn. Widok ku NWW

Potem zjazd do Wiżajn, mijając pobliskie elektrownie wiatrowe. Tam skręt na zachód, o 12 odwiedzając trójstyk granic. Tuż przed tym o mało nie poniosło mnie do czyjegoś gospodarstwa, skręcając za wcześnie. Postój trwał prawie pół godziny. Szybko minęło się Żytkiejmy. Przejazd lasem z bagnami wzdłuż drogi. Pod koniec kłopotliwe, malownicze podjazdy. Przerwa dopiero w Błąkałach. Tam zjazd do pozostałości cmentarza ewangelicznego. Chwilę tylko się pospacerowało. Niewiele dalej skręt w lewo. Droga gwałtownie opadała w dół. Minęło się jeziora Tobellus, lądując w Stańczykach. Znajdowały się tam pozostałości dwóch wiaduktów kolejowych. Chwilę trwało wahanie przy wejściu, ale ostatecznie przyszło zakupić bilet, zostawić rower z bagażem i ruszyć na obejrzenie ich dokładniej.


13:18. Stańczyki. Jeziora Tobellus (lub Dobellus) - Duże na pierwszym i małe na drugim planie. Widok ku SW


13:27. Wiadukty kolejowe w Stańczykach. Widok ku N


13:32. Wiadukty kolejowe w Stańczykach.


13:32. Wiadukty kolejowe w Stańczykach.

Potem powrót na główną trasę. Krótka jazda. Krótka przerwa przy cmentarzu ewangelickim w Dubieninkach i trochę dłuższa, spędzona na zakupach w sklepie, w pobliżu bloków. Tak bardzo brakowało mi możliwości swobodnych zakupów, że sakwy zostały obładowane za bardzo. Nie przywiązywałam wtedy uwagi co do nazwy sklepu (a żałuję). Kupione były (za ok. 36zł): dwa serki almette, ser, chleb, ciastka hit, mały pojemniczek z miodem, czekolada, dwa soki, mleko. Część z tych zakupów dojechała do domu, ale nie pamiętam czy i kto to jadł. Część mogła zostać wyrzucona do śmieci.


14:04. Cmentarz ewangelicki w Dubieninkach przy DW651


14:04. Cmentarz ewangelicki w Dubieninkach przy DW651

Po 15 przejazd przez Gołdap. Krótką chwilę trwało zastanawianie się nad dalszą trasą, ostatecznie wybierając kontynuację na południowy - zachód. Przejazd przez Skocze. Po prawej wiła się rzeka Gołdapa. Przejazd mostem, niewiele dalej odbijając na północny-zachód, tak jak i prowadziła asfaltowa trasa. Nie był to najlepszy pomysł. Jadąc w tym kierunku przejeżdżało się przez Widgiry, gdzie w ziemi leżały kocie łby. Uogólniając, gnało się ile w starczało pary. No i tak pędząc po kamieniach, załatwiła się trzecia szprycha. Mimo to nie traciło się humoru. Pogoda ciepła, gorąca, przyjemna. Pędziło i gnało się przed siebie, oby dalej.

Ostatecznie, po 17:30 nastąpił dojazd do Rapy. O mało nie poniosło mnie drogą na Miedniuszki, ale w porę udało się zawrócić. 10 minut minęło mi przy piramidalnym grobowcu, który położony był w lesie trochę na południe do wioski. Udało się zajrzeć do wnętrza przez otwory, niby po oknach. Jedna z trumien była otwarta. Odtąd już nie chciało mi się więcej wyszukiwać ciekawostek przy pomocy mapy i jak najszybciej dotrzeć do domu. W godzinach wieczornych dojechało się do Bań Mazurskich, gdzie wróciło się na DW650. Kurs do Węgorzewa. W międzyczasie porozmawiało się telefonicznie z Adamem, który krótko streścił zamiar wyjazdu LSTR do Mławy, gdzie startował Robercik. Wydało mi się, że byłby to fajny pomysł, by dotrzeć tam tego samego dnia, co jednak nie miało miejsca.


17:46. Grobowiec w Rapie. Widok ku SSE


17:48. Grobowiec w Rapie.


17:50. Grobowiec w Rapie.

W Węgorzewie niemiła historia. Po ponad miesiącu podróży. Kulturze spotykanych ludzi. Miłych spotkaniach i rozmowach. Po okazywanym zainteresowaniu wyprawą... Nastała przerwa przed mapą informacji turystycznej, by lepiej się rozeznać w sytuacji. Zagadał do mnie jakiś człowieczek. Chuderlawy, dużo starszy. Nieco zmieszany po alkoholu pytał: "Du ju spik inglisz". Trzy po trzy gadał jakieś nieistotne głupoty o rowerowych Niemcach, kaskach i po chwili przeszedł do meritum: Czy pożyczyłoby mu się parę groszy? Po krótkiej odpowiedzi zaczął odchodzić Ba! Żeby to było tylko na tym się skończyło...

Po chwili podszedł kolejny typek. Nieco przy tuszy, dosyć krępy. Dość przyzwoicie ubrany, trochę jak turysta. Ten był już trzeźwy. Zaczął mnie wypytywać, udaje zainteresowanie tym gdzie się było, czy naprawdę tak długo, tak daleko, czy jestem w grupie kolarskiej itp. Już wydało mi się, że jest ok i sobie spokojnie odjadę po dalszym przeanalizowaniu mapy. Wtem pada krótkie i rzeczowe - "Czy mam może jakąś dla niego złotówkę?". W duchu wkur... się tak bardzo, jak już dawno mi się nie zdarzało. Pohamowało się. Spokojna odpowiedź, jak dla pierwszego, że właśnie wracam z dalekiej podróży i jedyne co mam to jedzenie, które miało starczyć, by wrócić do domu.

W międzyczasie, gdy przyszedł drugi, a mi wydawało się, że jest rozsądniejszy, ten pierwszy zawracał się do mnie jeszcze dwa razy jak sęp, licząc na to, że skorzysta z resztek kolegi cwaniaczka. Zdruzgotali mój pozytywny nastrój, jaki naładował się po całym dniu ciekawej drogi i całej wyprawie powrotnej do Polski. Z miłą chęcią wyjechało się z miasteczko, pędząc na południe w poszukiwaniu noclegu. Już o zmroku przejechało się przez Pozezdrze. W nocy objazd Giżycka i skręt na trasę wzdłuż jeziora. Jechało się przez las. Było koszmarnie ciemno. Gdzieniegdzie płonęły ogniska wczasowiczów nad jeziorem.


17:56 W rejonie wsi Ściborki


19:42


19:42.

19:42


19:55. Węgorzewo. Pomnik na cmentarzu żołnierzy radzieckich


21:27. Pomnik na cmentarzu poległych żołnierzy radzieckich w Giżycku. Widok na zachód z DK59 (ul. Moniuszki) w rejonie Twierdzy Boyen.

Obóz udało się rozłożyć po 23 przy polnej drodze, po upewnieniu się, że na pewno nic nie ma w pobliżu. Nie widać było innych dogodnych możliwości, a to była jedyna okazja, jaką udało się znaleźć pomimo zmęczenia i senności.

Zaliczone gminy

- Rutka-Tartak
- Wiżajny
- Dubienniki
- Gołdap
- Banie Mazurskie
- Budry
- Giżycko (W+M)
- Ryn
Rower:Zielony Dane wycieczki: 177.00 km (0.00 km teren), czas: 11:00 h, avg:16.09 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Praktyki w Murzynowie V - Pieszo do Płocka

Piątek, 10 lipca 2009 | dodano: 14.03.2022Kategoria 2009 Murzynowo, Samotnie, Wyprawy po Polsce, Z rodziną

Ostatni dzień... Jakoś po 12 za dnia odjechały ostatnie osoby. Mi zachciało się przespacerować przez Las Brwileński, wychodząc z niego w Maszewie i dalej spacerując poboczem do Płocka. Od szpitala komunikacją miejską w kierunku wschodnim, gdzie czekała rodzina.


04:41. Świt w Murzynowie. Widok ku SSW


12:05. Plecaki jednych z ostatnich osób z grupy studenckiej, jeszcze przebywających na terenie bazy noclegowej.


12:16. Chmury widziane bazy noclegowej w Murzynowie


13:07. Biskupice. Pole pełne maków, znajdujące się po N stronie DW 562


13:13. Cierszewo SE w pobliżu granicy z Biskupicami. Rezerwat Brwilno w Brudzeńskim Parku Krajobrazowym. Wąwóz św. Apolonii. Widok mniej więcej ku NE


13:23. Cierszewo SE. Brudzeński Parku Krajobrazowy. Ruina na NW od wąwozu św. Apolonii. Widok ku NNW


14:30. Cierszewo E. Brudzeński Parku Krajobrazowy. Las Brwileński.


14:33. Cierszewo E. Brudzeński Parku Krajobrazowy. Las Brwileński.


14:34. Cierszewo E. Brudzeński Parku Krajobrazowy. Las Brwileński.


14:40. Brudzeński Parku Krajobrazowy. Las Brwileński.


14:47. Brudzeński Parku Krajobrazowy. Las Brwileński. Kamień z inskrypcją: "50 lat koła łowieckiego w Płocku Ku czci kolegom myśliwym którzy odeszli do krainy wiecznych łowów niech knieja szumi nad ich mogiłami Cześć ich Pamięci! Zarząd Koła Łowieckiego "Wisła" Płock 2004".


15:07. Brwilno. Brudzeński Parku Krajobrazowy. Las Brwileński. Mogiła w lesie. Inskrypcja: "Ś.P. Tu spoczywają zwłoki bohaterów poległych z rąk hitlerowskich za Wiarę i Ojczyznę Nie bój się tych którzy ciała zabijają ale ducha zabić nie mogą Tę pamiątkę poświęca gmina Biała dn 24 X 1947 r."


15:07. Brwilno. Brudzeński Parku Krajobrazowy. Las Brwileński. Mogiła w lesie. Inskrypcja: "Ś.P. Tu spoczywają zwłoki bohaterów poległych z rąk hitlerowskich za Wiarę i Ojczyznę Nie bój się tych którzy ciała zabijają ale ducha zabić nie mogą Tę pamiątkę poświęca gmina Biała dn 24 X 1947 r."


15:07. Brwilno. Brudzeński Parku Krajobrazowy. Las Brwileński. Mogiła w lesie. Inskrypcja: "Ś.P. Tu spoczywają zwłoki bohaterów poległych z rąk hitlerowskich za Wiarę i Ojczyznę Nie bój się tych którzy ciała zabijają ale ducha zabić nie mogą Tę pamiątkę poświęca gmina Biała dn 24 X 1947 r."


15:07. Brwilno. Brudzeński Parku Krajobrazowy. Las Brwileński. "Mogiłę odnowiło społeczeństwo gminy Stara Biała w październiku 2000 roku"


16:54. Rozkład jazdy w Płocku przy szpitalu na Winiarach w 2009 roku.


16:56. Płock. Przystanek przy szpitalu na Winiarach.


16:57. W autobusie. Schemat komunikacji miejskiej w Płocku w 2009 roku.


17:13. W autobusie. Cennik biletowy komunikacji miejskiej w Płocku w 2009 roku.
Rower: Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Praktyki w Murzynowie IV - Po lesie

Czwartek, 9 lipca 2009 | dodano: 14.03.2022Kategoria >10 osób, 2009 Murzynowo, Wyprawy po Polsce
Praktycznie ostatni dzień. Spacer po lasach, odwierty, kopanie dołka, rozmowa o roślinach. Tego dnia bolała mnie głowa (możliwy wpływ pogody dnia poprzedniego) i nie udało się zbytnio skupić na zajęciach, a łażenie było męczarnią. Pod koniec wycieczki, okazało się, że wraz z harcerzami przebywała w tej okolicy koleżanka z liceum. Udało się zamienić z nią raptem kilka słów, a potem pójść w swoją stronę. Zmęczenie powiodło mnie do baraku, by z trudem przespać ból głowy.


13:02. Las po S stronie DW562, na SE od bazy noclegowej.


13:08. Las po S stronie DW562, na SE od bazy noclegowej.
Rower: Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: min/km, prędkość maks: min/km
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Praktyki w Murzynowie II - Nad Skrwą

Wtorek, 7 lipca 2009 | dodano: 14.03.2022Kategoria 2 Osoby, 2009 Murzynowo, Wyprawy po Polsce
Tym razem zajęcia z tele i hydro. Trzeba było przejść się po swoich kawałkach terenu i naocznie sprawdzić, nanieść sposób użytkowania terenu, by nazajutrz wykonać mapę na podstawie zdjęcia lotniczego, oraz dokonać kilka pomiarów głębokości studni i wypełnić ankiety z ich właścicielami. Był to ciekawy dzień, spędzony na wędrówce i podziwianiu przyrody. Wędrowało się w duecie z A., który robił sporo zdjęć swoim aparatem.


09:28 Cierszewo lub Biskupice lub Murzynowo w rejonie Doliny Skrwy


09:37. Cierszewo (okolice domu nr 2). Droga w dolinie Skrwy, wiodąca od DW562 do Siecienia. Widok ku N


09:38. Cierszewo (okolice domu nr 2). Chaber przy drodze w dolinie Skrwy, wiodącej od DW562 do Siecienia.


09:39. Cierszewo (okolice domu nr 2). Rumianek przy drodze w dolinie Skrwy, wiodącej od DW562 do Siecienia. Widok mniej więcej ku NE


09:55. Cierszewo. Most przez Skrwę. (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 35' 44.9" N, 19° 31' 55.3" E). Widok ku E


09:56. Cierszewo. Skrwa widziana z mostu. (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 35' 44.8" N, 19° 31' 56.4" E). Widok ku N


10:09. Cierszewo. Ośrodek rekreacyjno - szkoleniowy po E stronie Skrwy. Widok ku NNE


10:09. Zachodnia ściana lasu Brwileńskiego, widoczna z S części terenu ośrodka rekreacyjnego ku NEE


10:32. Cierszewo (północne). Meandrująca Skrwa. Po NE stronie rzeki, tereny wsi Lasotki (SE). (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 35' 59.2" N, 19° 32' 25.5" E). Widok ku NEE


10:33. Cierszewo (północne, po wewnętrznej stronie meandru). Zarośla w lesie nad Skrwą. (przypuszczam, że współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180) w rejonie: 53° 36' 07" N, 19° 32' 30" E). Widok chyba ku E.


10:34. Cierszewo (północne, po wewnętrznej stronie meandru). Kwiaty i owady w lesie nad Skrwą.


11:20. Cierszewo (wschodnie). Pola pod Lasem Brwileńskim. (przypuszczam, że współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180) to: 53° 35' 50.5" N, 19° 32' 28.8" E). Widok ku SW


11:51. Cierszewo (skrajnie wschodnie) Mokradła w lesie Brwileńskim. (przypuszczam, że współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180) w rejonie: 52° 35' N, 19° 33' E).


13:14. Okolice granicy między Cierszewem a Ulaszewem w pobliżu głównej leśnej drogi.


14:14. Gdzieś nad Skrwą.


14:20. Gdzieś nad Skrwą.


14:24. Gdzieś nad Skrwą.


14:45. Dolina Skrwy. Lasotki albo Radotki


14:59. Dolina Skrwy. Lasotki albo Radotki


15:05. Tablica na terenie pogranicza Lasotek i Radotek


15:22. Lasotki SE. Droga w wąwozie, po S stronie terenów ośrodka wypoczynkowego, wiodąca między Siecieniem a S części wsi Radotki w dolinie Skrwy. (współrzędne dna wąwozu (dokładniejszego położenia wykonania zdjęcia raczej nie mogę ustalić) wg układu 1992 (EPSG 2180): 52° 36' 17.8" N, 19° 32' 49.3" E). Widok ku NW


15:25. Lasotki SE. Kwiaty rosnące w pobliżu W krańca wąwozu


16:25. Raczej droga na wysoczyźnie między Lasotkami a Cierszewem


16:30. Raczej droga na wysoczyźnie między Lasotkami a Cierszewem


18:30. Murzynowo (wschodnie). DW562. Tablica na początku ścieżki dydaktycznej przez Brudzeński Park Krajobrazowy, znajdująca się w pobliżu domu nr 2A (w tle). Widok ku NNE


18:57. Murzynowo w pobliżu bazy noclegowej. Skrzyżowanie DW555 (z lewej) i 562 (na wprost). Widok ku SE
Rower: Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Praktyki w Murzynowie I - Nad Wisłę

Poniedziałek, 6 lipca 2009 | dodano: 14.03.2022Kategoria 2009 Murzynowo, >10 osób, Wyprawy po Polsce
Po przybyciu do Murzynowa, rozpoczęły się kolejne praktyki. Podzielono nas na cztery grupy, aby prowadzący mogli łatwiej nas ogarnąć w trakcie kolejnych dni. Pierwszego dnia skierowano naszą grupkę na rzekę, by przeprowadzać pomiary hydrologiczne.


14:36. Murzynowo. Grzybień na stawie (chyba w pobliżu domu nr 10A).


15:20. Murzynowo. Nad Wisłą. W tle lasy między Nowym a Starym Duninowem. Widok mniej więcej ku SE


15:21. Murzynowo. Wisła. Po prawej w tle widoczny kościół pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Nowym Duninowie. W centrum w tle widoczny maszt BTS w E części Nowego Duninowa. Widok mniej więcej ku S


15:22. Murzynowo (nad Wisłą). Muzeum im. Stanisława Murzynowskiego. Widok mniej więcej ku NW.

Rower: Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: min/km, prędkość maks: min/km
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po praktykach w Olecku - Do Ełku

Piątek, 3 lipca 2009 | dodano: 20.01.2014Kategoria Samotnie, Wyprawy po Polsce, 2009 Mazury, Z rodziną

2009.06.27 - 07.03 Praktyki w Olecku- cała trasa


Rankiem zaliczenie prac. Poszło dobrze. Pogadanka na zakończenie praktyk itp. Już po wszystkim czuć było, że skończył się bardzo przyjemny i krótki okres w życiu. Niektórzy wracali busem, inni autami, a mi pozostał zepsuty rower. Koło ul. 11 listopada spotkało się kilku ostatnich naszych, którzy wkrótce mieli ruszyć. Mój dalszy przejazd prowadził po DK64. Rama trochę trzeszczała, ale się nie rozpadała i było dość stabilnie. W Stradunach krótka przerwa koło kościoła. W Ełku jechało się główną, biegnącą wzdłuż jeziora. W przeciwieństwie do wyjazdu sprzed roku, tym razem można było coś sobie zobaczyć w mieście za dnia. Podróż skończyła się na ul. Jana Pawła II. Przejechało się na drugą stronę drogi i już na chodniku rozebrany został rower, oczekując na przyjazd rodziny. Przejechało się trasą przez Mikołajki, Mrągowo, Szczytno i hen do domu. Większość trasy była pokonana w nocy. Wąskie i kręte mazurskie drogi...


18:45. Straduny. DK65 na N od centrum wsi. (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 54' 16.2" N, 22° 21' 20.7" E). Widok ku SE


18:45. Straduny. DK65 na N od centrum wsi. (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 54' 16.2" N, 22° 21' 20.7" E). Na horyzoncie po prawej widoczny Ełk. Widok ku SSE.


18:45. Straduny. DK65 na N od centrum wsi. (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 54' 16.2" N, 22° 21' 20.7" E). W centrum na horyzoncie Ełk z widocznym kościołem pw. Najświętszego Serca Jezusowego (przy skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego i ul. Armii Krajowej w centrum miasta). Widok ku S.


18:46. Straduny. DK65 na N od centrum wsi. (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 54' 16.2" N, 22° 21' 20.7" E). Widok ku SW.


18:46. Straduny. DK65 na N od centrum wsi. (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 54' 16.2" N, 22° 21' 20.7" E). Widok ku E


18:50. Straduny. DK65 na N od centrum wsi. (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 54' 16.2" N, 22° 21' 20.7" E). 3 bociany na starym słupie energetycznym. Widok ku NE


18:51. Straduny. DK65 na N od centrum wsi. (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 53' 55.9" N, 22° 20' 58.2" E). Widok ku SSW


18:57. Straduny. Tablica z historią parafii we wnętrzu kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski.


18:57. Straduny. Wnętrze kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski. Widok ku E


18:58. Straduny. Organy w kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski. Widok ku W


18:55. Straduny. Wnętrze kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski. Widok ku NE


19:00. Straduny. Rzeka Ełk (wg tabliczki przydrożnej) lub Stradunek (wg mapy na geopotal.gov.pl). Widok z mostu DK65 ku W


19:24. Ełk. Wieża ciśnień po NW stronie skrzyżowania ul.11 Listopada i ul. Kajki. Widok ku NNW


19:24. Irytujący pies w Ełku. (chodnik ul. 11 Listopada w pobliżu wieży ciśnień)


19:25. Ełk. Ul. Wojska Polskiego. Widok ze skrzyżowania z ul. Grunwaldzką ku SE


19:27. Ełk. Ul. Wojska Polskiego. Park po W stronie drogi, na S od Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania. W tle jezioro Ełckie i ruiny zamku krzyżackiego przy ul. Zamkowej na półwyspie oddzielającym N część jeziora od części środowej. Widok ku S


19:28. Ełk. Ul. Wojska Polskiego. Park po W stronie drogi, na S od Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania. W tle jezioro Ełckie i ruiny zamku krzyżackiego przy ul. Zamkowej na półwyspie oddzielającym N część jeziora od części środowej. Widok ku S


19:29. Ełk. Ul. Wojska Polskiego 75 (wg StreetView, budynek ten nie istniał już w maju 2012). Po lewej dom pod nr 52. Widok ku SSE


19:35. Ełk. Skrzyżowanie ul. Wojska Polskiego i ul. Roosevelta. Kościół pw. Najświętszego Serca Jezusowego. Widok ku E


19:35. Ełk. Ul. Wojska Polskiego. Pomnik "Walczących o Polskość" (wg StreetView, między 2013 a 2017 został przeniesiony kilka metrów na N i bliżej drogi, a z pomnika został sam kamień z tablicą). (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 49' 17.8" N, 22° 20' 45.3" E). Widok ku SW. Inskrypcja: "Walcząc o Polskość w 90 rocznicę ruchu ludowego na Mazurach Ełk 1986 Społeczeństwo".


19:36. Ełk. Ul. Wojska Polskiego. Pomnik "Walczących o Polskość" (wg StreetView, między 2013 a 2017 został przeniesiony kilka metrów na N i bliżej drogi, a z pomnika został sam kamień z tablicą). (współrzędne wg układu 1992 (EPSG 2180): 53° 49' 17.8" N, 22° 20' 45.3" E). Widok ku SWW. Inskrypcja: "Walcząc o Polskość w 90 rocznicę ruchu ludowego na Mazurach Ełk 1986 Społeczeństwo".


19:37. Ełk. W centrum kościół pw. Najświętszego Serca Jezusowego przy skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego i ul. Armii Krajowej w centrum miasta. Widok ku NNE.


19:37. Ełk. Ul. Wojska Polskiego. Widok z okolic przejścia dla pieszych na południe od skrzyżowania z ul. Cichą (na wysokości domu pod adresem ul. WP 41) ku SE. Po lewej widoczny budynek pod adresem ul. WP 20.


19:38. Ełk. Ul. Wojska Polskiego 20. Widok ku NEE


19:42. Ełk. Pomnik i plac Jana Pawła II w parku przy ul. Kilińskiego, po S stronie rzeki Ełk (odcinek rzeki uchodzący do jeziora Ełckiego). Widok ku NNE


19:49. Ełk. Ul. Kilińskiego (przy 40a, na N od ronda Honorowych Dawców Krwi z ul. Piękną). Po lewej blok pod nr 25; po prawej pod nr 22. W tle dachy domów przy ul. Kochanowskiego, a także blok pod nr 42 - po prawej, za nr 22; natomiast brak jeszcze nr 44 po lewej, który wg StreetView wybudowano po 2013 a przed 2017. Widok ku NE.


19:51. Ełk. Ul. Jana Kilińskiego (przy skrzyżowaniu z ul. Emilii Plater.). Widoczna SE zatoka, środkowej części jeziora Ełckiego. W tle kościół pw. św. Rafała Kalinowskiego. przy ul. Jana Pawała II. Widok na Osiedle Jeziorna ku SSW


19:51. Ełk. Skrzyżowanie ul. Jana Kilińskiego z ul. Emilii Plater. Widok ku SE


19:53. Ełk. Po lewej kościół pw. św. Rafała Kalinowskiego. W tle po prawej las w Chruścielach. Widok ze ścieżki rowerowej wiodącej wzdłuż SE zatoki środkowej części jeziora Ełckiego, na odcinku w okolicy ronda na DK65 i Kilińskiego, mniej więcej ku SWW


19:53. Ełk. W tle po lewej las w Chruścielach. Widok ze ścieżki rowerowej wiodącej wzdłuż SE zatoki środkowej części jeziora Ełckiego, na odcinku w okolicy ronda na DK65 i Kilińskiego, mniej więcej ku NWW


20:03. Ełk. DK65 (ul. Grajewska) między skrzyżowaniem z ul. Leśną a z ul. Jana Pawła II. Oczekiwanie na rodzinę jadącą autem. Widok ku SSW


21:15. Mikołajki. (Przejazd autem). Postój i spacer przez teren hotelu Gołębiewski.


21:35. Mikołajki. Przystań przy hotelu Gołębiewski.


21:40. Mikołajki. Widok z okolic hotelu Gołębiewski


21:44. Mikołajki. Spacer przez teren hotelu Gołebiewski.


21:48. Mikołajki. Spacer przez teren hotelu Gołębiewski


21:52. Mikołajki. Spacer przez teren hotelu Gołębiewski. Kilka minut później dalsza trasa powrotna, nocą przez Mazurskie drogi na Mazowsze
Rower:Unibike Dane wycieczki: 33.80 km (0.00 km teren), czas: 01:45 h, avg:19.31 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Praktyki w Olecku - Olecko IV

Czwartek, 2 lipca 2009 | dodano: 20.01.2014Kategoria Samotnie, Wyprawy po Polsce, 2009 Mazury

Na pole. Dzień jak poprzedni, a potem poszliśmy ku działce drugiej części ekipy, które miały do opracowania jedną z ostatnich działek, położoną ~750 m na północ. Tam trochę pogawędziliśmy, podzieliliśmy się wrażeniami. W drodze powrotnej samotna jazda na rowerze i tak wpadła mi niewielka trasa: Leśna do Wiejskiej, koło bazy kontynuacja do kolejnego skrętu, koło biedronki ku cmentarzowi i znów Leśna. Tuż przed wjazdem na Gołdapską skręt w lewo i tą dróżką wróciło się do bazy.


20:00. Olecko. Widok z bazy noclegowej


20:00. Olecko. Widok z bazy noclegowej
Rower:Unibike Dane wycieczki: 6.00 km (4.00 km teren), czas: 00:20 h, avg:18.00 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Praktyki w Olecku - Olecko II

Wtorek, 30 czerwca 2009 | dodano: 20.01.2014Kategoria Samotnie, Wyprawy po Polsce, 2009 Mazury
Chyba to tego dnia, po zajęciach, odbyła się moja wycieczka z kolegą, jego autem (maluch) na Litwę do Mariampola. Jeśli nie ma błędu w notatkach, to trasa wiodła też przez gminę Rutka-Tartak z ew. przerwą/postojem. Tu już trzeba by owego kolegę pytać o szczegóły trasy.

09:26. Olecko NW, na W od torów kolejowych. Pola na których odbywały się pomiary.


09:28. Olecko NW, na W od torów kolejowych. Pola na których odbywały się pomiary.


12:58. Olecko NW, na W od torów kolejowych. Pola na których odbywały się pomiary.


13:32. Olecko NW, na W od torów kolejowych. Owad na stoliku kartograficznym


21:13. Olecko. Widok z okna w bazie noclegowej. W tym samym czasie odbywały się jakieś ćwiczenia sportowe, o których wiele nie wiadomo.


21:18. Olecko. Widok z okna w bazie noclegowej.


00:26 Olecko. 1 zestaw sprzętu kartograficznego, jaki służył podczas praktyk, pozujący do zdjęcia w budynku bazy noclegowej.
Rower: Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: min/km, prędkość maks: min/km
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Praktyki w Olecku - Olecko I

Poniedziałek, 29 czerwca 2009 | dodano: 05.07.2009Kategoria Samotnie, Wyprawy po Polsce, 2009 Mazury

Przez pierwszą część dnia zjeżdżali ostatni towarzysze. Potem zebraliśmy się w jednej z klas, gdzie siedzieliśmy w swoich grupach (te ustalaliśmy parę tygodni wcześniej). Dostaliśmy pogadankę o czekających nas zadaniach, trochę historii itp. Każda grupa miała swoją działkę, a te rozciągały się na polach za torami. Potem udaliśmy się na plac przed szkołą, by zapoznać się z obsługą stolika. Przerwa, a potem marsz na teren prac, po to tylko, by fizycznie dowiedzieć się odkąd-dokąd trzeba będzie biegać z tyczkami. Nie trwało to wszystko zbyt długo i potem mieliśmy sporo czasu wolnego.

Zachciało mi się raz jeszcze pojeździć rowerem i obejrzeć okolicę z siodełka. W końcu rower tyle wytrzymał, to może wytrzyma jeszcze trochę. Pojechało się główną trasą do centrum Olecka, gdzie zjadło się pyszną pizzę. Po posiłku Zamkową na plac zamkowy, potem Mazurską i Reymonta zjechało się nad jezioro. Wraz z resztą dziewczyn, które aktualnie tam spacerowały, przebyło się kawałek trasy ku północy, po czym od udało mi się samotnie okrążyć całe jezioro. Trochę to potrwało i było bardzo przyjemne. Ostatecznie wyjechało się na ul. Letnią. By poznać jeszcze trochę dróżek, skręciło się w Sembrzyckiego, Czerwonego Krzyża i Gdańską. Powrót przed zmrokiem.


12:04. Olecko. Grzyb na terenie placu szkolnego


12:05. Olecko. Grzyb na terenie placu szkolnego


12:05. Olecko. Grzyb na terenie placu szkolnego


12:05. Olecko. Grzyb na terenie placu szkolnego


13:47. Olecko. Pizzeria w centrum miasta


14:09. Olecko. Pizzeria w centrum miasta
Rower:Unibike Dane wycieczki: 19.00 km (13.00 km teren), czas: 01:13 h, avg:15.62 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)