Przez wioski Równiny Łowickiej
Poniedziałek, 30 czerwca 2008 | dodano: 01.07.2008Kategoria Samotnie, Wyprawki w regionie, Gminy
Pobudka rano, do 12 zastanawiając się, czy jechać. W końcu jednak udało się dojść do wniosku, że trzeba zdobyć ruiny w Studzieńcu i klamka zapadła. Kurs w kierunku Czerwińska. Po przejechaniu zaledwie 4km okazało się, że warto było wyruszyć. Oto znad pola przemieszczał się nad las bocian czarny, a że zmierzało się do lasu równie szybko co on, nawet nie było sensu próbować wyciągać aparatu. Za mostem Wyszogrodzkim zjazd na wał, docierając do starej wioski o nazwie Pieczyska Iłowskie, po drodze odwiedzając małą ruinkę. Dalej przez Władysławów, gdzie nastąpiła przesiadka na asfalt, a potem do Suchodołu i Piotrkówka.
Wyszogród. Od lat tak wyglądający, częściowo dziki brzeg rzeki, ciągnący się poniżej centrum miasta. Widok ku E
Wyszogród. Widok z mostu ku W
Kamion. Widok ku W
Kamion. Widok ku NNW
Owad
Bieniew. Widok ku SSE
Bieniew
Pieczyska Iłowskie
Władysławów. Widok ku NE
Władysławów. Widok ku E
Władysławów. Widok ku E
Niestety, widok nie wyglądających zbyt dobrze chmur skierował mnie na południe do Słubic, gdzie po zaopatrzeniu w 3cytryny w sklepie, zdarzyło mi się przyjechać do ruin dworku. Tu, to co lubię bardzo, czyli eksploracja nowego terenu, trwająca około 1-1,5h, po czym w drogę. Wewnątrz ruin zastanawianie się nad dalszą trasą, jednak przyroda ponownie zweryfikowała moje plany. W kierunku płockim chmury były zbyt ciężkie i wodonośne jak dla mnie.
Suchodół. Widok ku NW
Piotrówek
Piotrówek. Widok ku SWW
Słubice. Pałac z XVIII w, Widok ku SSW
Studzieniec. Ruiny dworu z przełomu XVIII i XIX w. Widok ku N
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec. Ruiny dworu
Studzieniec S. Widok ku N
Studzieniec S. Widok ku SSW
Przez Wólkę Niską i Wysoką oraz Mocarzewo udało się dotrzeć do Sannik. Tu już w zasadzie można było rozpocząć powrót, jednakże skusiło mnie jeszcze na odwiedziny Kiernozi, przez którą raz zdarzyło mi się przejeżdżać wracając z Gostynina.
Wólka Wysoka. Widok ku SW
Sanniki. Europejskie Centrum Artystyczne im. Fryderyka Chopina. Widok ku NNE
Sanniki. Kościół pw. św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. Widok ku SSW
Kolejny był Czerniew i Osiny, chwila polnej drogi, chwila asfaltu i czyjąś miedzą trzeba było przedostać do innego asfaltu (skończyła się droga i nie chciało mi się zawracać. Na między stał ciągnik, przed którym trzeba było zejść z roweru i przeprowadzić go obok zaskoczonych, pracujących przy polu ludzi. Dalej Wejsce, Konstantynów, Sewerynów i do Giżyc. Tam za daleko, za bardzo i trzeba było się cofnąć (nie zawracając, a przez Helenów docierając do Henrykowa). A potem zaczęła się zabawa.
Giżyce. Pałac z XIX w. Widok ku NNE
Giżyce. Kościół pw. św. Apostołów Piotra i Pawła. Widok ku NNE
Henryków E. W tle Giżyce. Widok ku SWW
Wyrobisko przy drodze granicznej między Henrykowem, Oluninem, Budami Iłowskimi i Starymi Budami, leżące po stronie tej ostatniej z wsi. Widok ku E
Po przecięciu głównej, skręt i jazda przez Budy Iłowskie (nazwa adekwatna). Tam wyskoczył pies, którego udało się zignorować i jechać spokojnie dalej. Wtem – pies poinformował sąsiedniego i jakieś 300m dalej, wpierw ujadanie, a potem wybiegł tak samo mały. Myśl "a oleję, jak tamtego”. Za moment wybiegły dwa kolejne "nic to! rozpędzę się i przejadę”. Już powoli nabierał rower szybkości, a z tej samej bramy najpierw wyskoczył jeden, większy trochę od pozostałych (za to zajadły), a prawie w tym samym momencie, jakiś włochaty kundel wielkości bernardyna. W moment stop, obrót o 90 stopni i szybko w lewo. Na szczęście było to prawie, że na skrzyżowaniu. Wataha pędziła. Nawierzchnia zrobiła się piaszczysta. Myśli niecenzuralne. Szybka redukcja, jazda bez zwalniania. Na szczęście psom się powoli znudziło i po zatrzymaniu jeszcze udało się zrobić kudłatej bestii zdjęcie. Cofnąć się nie dało, więc do przodu i... powrót na główną, którą była przez mnie przecięta wcześniej, tylko kawałek dalej. Po chwili skrzyżowanie. Ja w prawo, lądując po drugiej stronie "psiego domu" i znów około 300m.
Budy Iłowskie. Widok ku N
Budy Iłowskie. Widok ku NEE
Budy Iłowskie. Największy z budoiławskiej watahy. Widok ku NEE
Budy Iłowskie. Widok ku NNE
Budy Iłowskie. Widok ku NNE
Dalsza jazda do miejscowości Rokocina. Tu nastąpiła przerwa w nawigacji. Na mapie nie było widocznych żadnych dróg w tym rejonie. Krążenie wśród lasów i piachu, napotykając kolejną ruinę - gospodarstwa. Wyjechać udało mi się na sochaczewską DK 50, między Kamionem Dużym, a Młodzieszynkiem, po północnej stronie lasu przy jakimś zajeździe. W Wyszogrodzie zachciało mi się nowych rejonów, więc skręt w pobliże Wisły, w kierunku Czerwińska. Najpierw ostro w dół, po kocich łbach, potem ładnym szutrem, a na koniec ciężki podjazd. W Czerwińsku też zamotanie. Miała być jazda nad Wisłą, a wyszło na to, że trasa przedłużająca Cmentarną wyprowadziła mnie przez pola do krajówki. Potem znów przez pola itp. Wyjazd około 12. Powrót około 21. Prawie cały czas przeszkadzał mi wiatr, w porywach do 30km/h.
Nowa Wieś. Widok ku E
Nowa Wieś. Widok ku SEE
Gdzieś między Nową Wsią, Rokiciną i Olszynkami
Gdzieś między Nową Wsią, Rokiciną i Olszynkami
Gdzieś między Rokiciną i Olszynkami
Kamion. Kościół pw. św. Michała Archanioła. Widok ku SWW
Wisła pod Wyszogrodem. Widok ku E
Wyszogród. Widok ku NE
Wyszogród. Niepodległości. Widok ku E
Wyszogród. Niepodległości. Ostrogi rzeczne. Widok ku E
Wyszogród. Podjazd z Czerwińskiej w stronę DK62. Widok ku NNW
Wyszogród. Podjazd z Czerwińskiej w stronę DK62. Widok ku E
Zaliczone gminy
- SannikiRower:Unibike
Dane wycieczki:
135.50 km (55.00 km teren), czas: 07:23 h, avg:18.35 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hK o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj