Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wiekublog rowerowy

avatar erdeka
okolice Czerwińska

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12598 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy erdeka.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wschodni Wał Trzebnicki III - Równina Oleśnicka

Sobota, 20 sierpnia 2016 | dodano: 09.09.2016Kategoria 2 Osoby, 5-10 Osób, Wyprawy po Polsce, Gminy, Z Kasią, 2016 Dolny Śląsk, Z rodziną

Start koło 11 wraz z Kasią. Celem głównym była Oleśnica, gdzie 3 rowery miały być dowiezione autem, a nasze dwa - pod nami, z nowo odwiedzonymi gminami. Polną drogą przejazd do Ślizowa. Stamtąd przez Dziadową Kłodę, jedyną dłuższą przerwę robiąc w Dalborowicach, aby zerknąć na w głębi ukryty pałacyk. Podjazdy raz pokonywane powyżej 15, raz 20 km/h. Dzięki temu, dość szybko udało się dojechać do Namysłowa. Była chęć, aby tam przeciąć linię trasy z 2012, z powrotu ze zlotu, ale bez skupienia na przypomnieniu sobie, gdzie ona wiodła, skutkiem czego poniosło nas na starówkę (pełną kamieni, bruku, tylko asfaltu mało), w osi NS mury przekraczając nie wykorzystując ulic, lecz schodki. Przejazd koło dworca do Piłsudskiego, wydostając się na Bohaterów Warszawy. Tam przerwa na lody. Potem powrót na starówkę, aby zerknąć do kościoła, a potem już jazda we właściwym kierunku.


11:02. Altanka w obozie


11:09. Koza Wielka. Polny przejazd przez tory. Linia kolejowa Herby Nowe – Oleśnica (181). Widok ku NW


11:27. Ślizów. Po prawej kościół pw. Michała Archanioła. 'Widok ku N


11:59. Dalborowice. Pałac z XIX w.


11:59. Dalborowice. Pałac z XIX w.


12:00. Dalborowice. Pałac z XIX w.


12:00. Dalborowice. Pałac z XIX w.


12:00. Dalborowice. Pałac z XIX w.


12:13. Granica województwa Opolskiego i Dolnośląskiego.


12:52. Namysłów. Ul. Piastowska. Po lewej Młynówka. 


12:54. Namysłów. Rynek. Widok ku SE


13:13. Namysłów. Brama Krakowska z XIV w. widziana z ul. Bohaterów Warszawy ku W.


13:16. Namysłów. Kościół pw. św. Apostołów Piotra i Pawła. 


13:16. Namysłów. Kościół pw. św. Apostołów Piotra i Pawła.


13:17. Namysłów. Rzeźba przy kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła.
Prędkość nie była osiągana tak łatwo jak w pierwszym etapie, ale wciąż było to około 20km/h i więcej. Średnia wynosiła ponad 19km/h, obniżona przez początkowy odcinek szutrowy, a potem starówkę w mieście. W Bierutowie postój na światłach. Trochę odsapnięcia, a światła się nie zmieniały, wiec wjazd na chodnik, który przeszedł w ścieżkę rowerową. Długą. Prawie tak długą, jak remont nawierzchni, dzięki czemu udało się go ominąć. Już za miejscowością przystankowa przerwa. Dalej tempo ciut spokojniejsze. Za Solnikami wielkimi skręt na Wyszogród (bis). Przez Bogusławice i pierwsze ulice Oleśnicy jazda była mozolną udręką.


13:31. Wilków. Ul. Długa. Kościół pw. Św. Mikołaja. Widok ku NNW


13:53. DW 451 przed przejazdem kolejowym. Bierutów. Ruiny przedwojennej cukrowni. Widok ku SE


13:55.Bierutów


13:55. Bierutów


13:59. Bierutów. Kapliczka.


13:59. Bierutów koło Rzemieślniczej. Remont ul. 1 Maja. Widok ku NWW


Bierutów. Ruina

14:01. Bierutów. Ruiny kościoła pw. Świętej Trójcy z XVII w. Widok ku SSE


14:29.


Oleśnica


Oleśnica

Po telefonicznej wymianie informacji, okazało się, że zaraz będą pakować rowery. Zostało więc jeszcze czasu, aby odwiedzić kolejną gminę. Do Dobroszyc jazda trochę jak w amoku i rozdzielnie, ale szybko. Przejazd przez kamienisty rynek. Trasa powrotna wyglądała podobnie, lecz przez Jenkowice. Tam dotarła do nas wieść, o przybyciu reszty do miasta, więc nie było na co czekać. Trudna była to jazda, a niebo wyglądało tak, jakby zechciało przynieść deszcz.


Dąbrowa Oleśnicka.



Dobryszyce






16:05. Oleśnica. Katedra i zamek widoczne z wiaduktu nad S8 od strony Jenkowic ku SE

Skręt w Matejki, prosto na Rynek i telefon - byliśmy 50 metrów od siebie, nie widząc się nawzajem. Zrobiło się zakupy w pobliskim markecie, który nijak nie komponował się z otaczającą zabudową inaczej niż jak pięść do nosa. Szybkie wchłoniecie kalorii i oto możemy zwiedzać. A raczej nie możemy. Zjechaliśmy do Bramy Wrocławskiej, od której odbiliśmy na Zamek, który był priorytetem. Zamknięte ze względu na wesele. Kościół również odpadł, ze względu na odbywające się tam wtedy dwa śluby jeden po drugim (by się o tym przekonać, zrobiliśmy dość długą pętlę). Zerknęliśmy na wnętrze tylko z przedsionka, aby nie zakłócać ceremoniału. Udało się za to znaleźć bankomat i obejrzeć sporą ilość budowli, jak np ten sądowy. Po zrobieniu pętli do kościoła, zjechaliśmy pod mury, przejechaliśmy przez BW i w ich obrębie przecięliśmy ul. Matejki. Przerwa posiłkowa przy fontannie na Placu Zwycięstwa.















16:44. Oleśnica. Urokliwe kwiaty między ratuszem i kościołem













17:07. Oleśnica. Budynek Sądu Rejonowego na rogu ul. 3 Maja i ul. Sienkiewicza 





17:23. Oleśnica. Zamek z XIII w.





17:32. Oleśnica. Powietrzna jednostka desantowa na Placu Zwycięstwa

Przejechaliśmy na główną i ruszyliśmy do parku. Przejechaliśmy po nim ponad dwa kilometry. Pierwszy etap okrążał stawy, a drugi prowadził szutrowa alejką wzdłuż kanału (który spowity był taśmami, wyznaczającymi trasę czegoś na kształt maratonu spacerujących w wodzie). Wyjechaliśmy w Spalicach. Przyszła pora na poszukiwanie ruin. Natknęliśmy się na nieodległe należące do młyna wodnego, lecz nie były to te, o które mi chodziło. Bez potrzeby przejechaliśmy kiepską dróżką do stawów hodowlanych, z której trzeba było zawrócić. Powrót na asfalt i nim jeszcze kilometr drogi ku N. Tam dostaliśmy się w pobliże ruin zamku, o stylu przypominającym ten w Kórniku, ale odeń mniejszym. Był ogrodzony, a wejścia zamurowane, więc tylko popatrzyliśmy, nim znów jechaliśmy.


17:59. Boguszyce. Nowa Apteka. Przy młynie. Widok ku E


18:13. Boguszyce. Pałac z XIX w. Widok ku N


18:15. Boguszyce. Pałac z XIX w. Widok ku N

Wraz z Kasią skręt w Orzechową, by wrócić do Sycowa na kołach rowerów, a pozostali do auta, pozostawionego w okolicy cmentarza. Do lasu po chodniku, a dalej asfaltem. Tempo wzmożone, krótki postój w Cieślach, znów wysokie tempo, zakupy w Ligocie Polskiej i ponownie tempo. Syców przez park i Pawłówek. Prędkość wysysała z nas siły, ale dzięki temu udało się wrócić przed zmrokiem. Nocą grill.


18:43.

18:46. Pędem do bazy


19:45. Nad S8.


19:45. Nad S8.


19:45. Nad S8. Jeszcze tylko przejazd przez Syców. W oddali widać w stoki wzgórza (247 m n.p.m.) na E od Pisarzowic. Widok ku NE


Grill w bazie

Zaliczone gminy

- Dziadowa Kłoda
- Wilków
- Bierutów
- Oleśnica (W+M)
- Dobroszyce
Rower:Czarny Dane wycieczki: 121.78 km (7.00 km teren), czas: 06:34 h, avg:18.55 km/h, prędkość maks: 46.71 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]