Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Wyprawa Świętokrzyska III - Próby i Wyzwania

Czwartek, 1 maja 2008 | dodano: 04.05.2008Kategoria LSTR, 2 Osoby, Wyprawy po Polsce, Pół nocne, Gminy, Z Księgowym, 2008 Świętokrzyskie

O 10 wyjazd. Postanowiliśmy pojechać przerwanym dnia poprzedniego szlakiem. Tak więc po ponownym zdobyciu Górki-Gdzie-Padł-Aparat, udaliśmy się bezpośrednio na południe i pod wiatr.  Najpierw dotarliśmy do miejscowości, gdzie w każdym oknie była naklejona Matka Boska. W KAŻDYM... Dodatkowo były tam dwa specyficzne domy: jeden niebieski, a drugi różowy oraz droga z pierwszeństwem, omijająca kościół tak, że z głównej wpadliśmy na zwyczajną, nie wiedząc o tym. Potem się cofnęliśmy parę metrów i po paru kilometrach widzieliśmy dwójkę bikerów, którzy skuwali łańcuch metodą znaną z Czerska. Niestety, nie mieliśmy narzędzi by im pomóc.


Bałagan w bazie


Bocheniec. Skały przy parkingu nad Wierną Rzeką przy DW 762. Widok ku NE


Granica między wsią Bocheniec i Karsznice. Pola Gorgolewskie. Widok ku SSW


Granica między wsią Bocheniec i Karsznice (pod lasem). Pola Gorgolewskie. W tle Pasmo Czubatki (najwyższa po lewej 326 m n.p.m.). Widok ku N


Granica między wsią Bocheniec i Karsznice (pod lasem). Pola Gorgolewskie. W tle Pasmo Czubatki (najwyższa po lewej 326 m n.p.m.). W tle po prawej widoczne Grząby Bochenieckie. Widok ku N


Granica między wsią Bocheniec i Karsznice (pod lasem). Pola Gorgolewskie. W tle Pasmo Czubatki (najwyższa po lewej 326 m n.p.m.). Widok ku N


Karsznice. Widok ku SSW


Karsznice. Widok ku SSW


Karsznice. Droga z Bocheńca. Widok ku NNE


Rembieszyce. Kościół Apostołów Piotra i Pawła. Widok ku S


DW 728 między Rembieszycami i Lipnicą. Widok ku S

Udaliśmy się dalej. Na mapie biały gruby pasek, czyli jakaś lepsza droga. W rzeczywistości jechaliśmy przez las drogą, której dziur nie brakowało. Po wyjechaniu do wioski, poszukiwania sklepu. Sklepy były: pasze, materiały budowlane, motoryzacyjne, pasze i pasze... A coś do jedzenia? Żadnego spożywczaka nie spotkaliśmy, odkąd wyjechaliśmy z Bocheńca. Przynajmniej krajobrazy były super jak zwykle.


Lipnica. Rzeczka Lipnica, dopływ Białej Nidy. Widok ku W


Mnichów (Rudki). Stawy hodowlane. Widok ku S


Mnichów (Rudki). Tory linii kolejowej nr 8 z Krakowa do Warszawy. Widok ku S


Mnichów (Antolka). Widok ku SW


Droga z Mnichowa do Wólki Kawęckiej. Widok ku NE


Droga z Mnichowa do Wólki Kawęckiej. W tle po lewej widoczne wieże zamku w Chęcinach. Widok na Osową ku N


Droga z Mnichowa do Wólki Kawęckiej. W centrum w tle wieże zamku w Chęcinach. Widok na Osową ku NNE


Osowa (Smyków). Widok ku E


Osowa (Smyków). Widok ku S


Osowa (Smyków). Po prawej Wólka Kawęcka. Widok ku E


Mokrsko Górne. Widok ku SSE


Mokrsko Górne. Widok na Sobków ku NEE


Mokrsko Górne. Widok ku SW


Mokrsko Górne. Widok ku SEE


Mokrsko Górne

W końcu o 12:30 dotarliśmy do miejscowości Mokrsko, gdzie ostały się jeno mury zamku. I bocianie gniazdo. Godzinę później udaliśmy się do brodu przez Nidę. Most był parę kilometrów dalej, ale nie chciało się nam tam jechać. Rowery zanurzyły się prawie po całe koła, sakwy wytrzymały napór wody, a po przedostaniu się na drugi brzeg, wkrótce wyschły na słońcu, które już nieźle wtedy grzało.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym. Widok ku N


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Ruiny zamku w Mokrsku Górnym.


Bród przez Nidę między Mokrskiem Górnym i Sobkowem. Widok ku NEE


Bród przez Nidę między Mokrskiem Górnym i Sobkowem.

O 14:15 byliśmy już Sobkowie. Poczta, policja, pasze i w końcu SKLEP!!! Tak dotarliśmy i mogliśmy urządzić popas. Właściciel użyczył noża, co znacznie pomogło bawić się z bułkami. Potem jazda na północ. Naprawdę niedaleko kolejny zameczek. Ściślej - dworek otoczony murem zwany „fortalicją” na który nie mieliśmy czasu i żal było za bilet zapłacić. Chwilę potem dotarliśmy do kamieniołomu, który opuściliśmy około 16.


Sobków. Przerwa na posiłek. Widok ku NE


Sobków. Przerwa na posiłek.


Fortalicja Sobków


Fortalicja Sobków. Widok ku W


Wyrobisko "Sobków". Wzniesienie po W stronie szosy. Widok ku NNW


Wyrobisko "Sobków". Widok ku N

Sam kamieniołom super. Trochę wspinaczki, trochę chodzenia, kilka skamieniałości i pozostałości torów. Parę jaszczurek i zając oraz głos jakiegoś psa z oddali. Na szczęście nie chodził po terenie. Rowery były nawet dobrze ukryte, z dala od oczu ludzi jadących drogą. Gdy skończyliśmy i chcieliśmy znów się wspiąć - Adamowi spadł kask;P zleciał na samo dno, podczas gdy my byliśmy już prawie na powierzchni. No cóż. Zszedł. Gdy już zostawiliśmy skały pod sobą, zaczęło się wypalanie oczu w słonecznym upale. Niestety, zaczęło się robić trochę chłodniej. Przez kolejne wioski ruszyliśmy w kierunku Chęcin, nad którymi lało.


Wyrobisko "Sobków". Widok ku SEE


Wyrobisko "Sobków". Widok ku SE


Wyrobisko "Sobków". Widok ku W


Wyrobisko "Sobków". Widok ku E


Wyrobisko "Sobków". Widok ku SE


Wyrobisko "Sobków".


Wyrobisko "Sobków". Widok ku NE


Wyrobisko "Sobków". Widok ku SEE


Wyrobisko "Sobków".


Wyrobisko "Sobków".


Wyrobisko "Sobków".


Wyrobisko "Sobków".


Wyrobisko "Sobków". Widok ku SWW


Wyrobisko "Sobków". Widok ku SSE


Wyrobisko "Sobków". Widok ku NW


Wyrobisko "Sobków".


Wyrobisko "Sobków". Widok ku S


Wyrobisko "Sobków". Widok ku SSE


Wyrobisko "Sobków". Widok ku NE


Sokołów Górny. Widok ku SEE


Sokołów Górny. Na horyzoncie po prawej las między brzegami i Bizorędą. Widok ku NWW


Sokołów Górny. Widok ku SSW


Sokołów Górny. Widok ku NNE

Siedlce SW. Widok ku SW


Siedlce SW. Widok ku NWW


Siedlce SW. Widok ku N


Siedlce SW. Widok ku NNE


Siedlce SW. Na horyzoncie po prawej zamek w Chęcinach. Widok ku NW


Siedlce SW. Na horyzoncie po prawej zamek w Chęcinach. Widok ku NNW


Siedlce SW. Widok ku N


Siedlce SW


Siedlce SW


Siedlce SW. Widok ku NNE


Siedlce W. Widok na ruiny w Wolicy ku N


Siedlce W. Widok ku NNE


Siedlce W.


Siedlce W. Widok ku NNE


Wolica SE. Linia kolejowa nr 8 łącząca stacje Warszawy i Krakowa. Widok ku W


Wolica SE. Po lewej linia kolejowa nr 8 łącząca stacje Warszawy i Krakowa. Widok ku NEE

Po drodze jeszcze raz przeprawialiśmy się przez strumień, ale tym razem już po mostku Jedna z belek była przegryzioną przez bobry. Potem Starochęciny i podjazd, wpierw asfaltem od południa, na parking pod zamkiem, a potem później po ziemnym wjeździe. Dotarliśmy prawie do końca. Przeszkodziły tylko skały wystające z ziemi. Adam zdobył donżon, a mi przyszło pilnować rowerów. Już jedna wycieczka na wieżę wypadła mi w okresie gimnazjum, więc nie było większego sensu jeszcze raz tam wchodzić, mimo że bileter zachęca, iż wiele się zmieniło.


Bobrza na granicy gmin. Mostek między wsią Nida i Lipowica. Widok ku NNE


Bobrza. Po lewej łąki Lipowicy, po prawej Nidy. Widok ku NE


Bobrza na granicy gmin. Mostek między wsią Nida i Lipowica. Widok ku N


Bobrza. Po lewej łąki Nidy, po prawej Lipowicy. Widok ku W


Ruina w Lipowicy


Starochęciny. W centrum kościół Stanisława BiM. Widok ku NNW


Starochęciny. W centrum w tle Rzepka (357 m n.p.m). Widok ku NW


Wieża ciśnień przy granicy Starochęcin i Podzamcza. Widok ku W


Podzamcze. Widok na zamek w Chęcinach ku NNW


Podzamcze. Widok ku NNW


Podjazd z Podzamcza do Chęcin. Widok ku SSE


Podjazd z Podzamcza do Chęcin. Inskrypcja: "W tym miejscu 22∙VII∙1959 r. zginęli śmiercią tragiczną uczestnicy Międzynarodowego Rajdu Adriatyckiego -J∙P- Michał Nachorski Jan Lancer Członkowie Automobilklubu Śląskiego Cześć ich pamięci". Widok ku W


Podjazd z Podzamcza do Chęcin. Widok ku N


Zamek w Chęcinach. Widok ku NW


Zamek w Chęcinach. Widok ku W


Widok spod zamku na Chęciny ku N


Zamek w Chęcinach. Widok ku N


Zamek w Chęcinach.


Zamek w Chęcinach.


Widok spod zamku na Chęciny ku N

Zbliżała się burza. Zjechaliśmy do miasteczka i przekąsiliśmy małe co nieco. Ja gorącą zapiekankę, która trochę mnie sparzyła, a Księgowy frytki. Po wyjściu obserwowaliśmy niecodzienne zjawisko, gdy z jednego z kominów wydobywały się na ulicę potworne masy dymu. Była 19:16. Na godzinę 20:10 dotarliśmy do Bocheńca, gdzie zostaliśmy mile zaskoczeni. Mieliśmy CIEPŁĄ wodę. Wreszcie zawitała higiena.


Chęciny. Rynek. Widok ku SWW

Zaliczone gminy

- Jędrzejów
Rower:Unibike Dane wycieczki: 67.31 km (0.00 km teren), czas: 04:25 h, avg:15.24 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa czuci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]