Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Południowopolskie II - Wysoczyzna Kaliska W

Czwartek, 9 sierpnia 2012 | dodano: 26.06.2013Kategoria 2 Osoby, Wyprawy po Polsce, Gminy, Z Kasią, 2012 Południowopolskie

W nocy Kasia chciała mnie obudzić (choć się nie dało), bo odczuwała strach. Z pobliskiego lasu usłyszała dziwny, jakby kobiecy krzyk, i tym bardziej cieszyła się, że nie poniosło nas do lasu z namiotem. Tajemniczy nocny dźwięk pozostał zagadką przez lata (okazało się, że był to lisi "vixen scream"), natomiast wyprawa stawała się faktem.


Po noclegu w Niemojewcu

8:30 zaczęło się zwijanie namiotu. O 9 już jechało się po szosie. Za Nabyszycami trafiła nam się droga, będąca kombinacja częściowo utwardzonych, białych szutrów oraz starych, dziurawych asfaltów. Jechało się po tym ciężko, ale jakoś tak urokliwie. Ponadto minął nas raptem jeden samochód, dopóki nie wjechało się do Sulmierzyc. O 10:30 przerwa na ławce blisko kościoła, by zrobić krótką przerwę na posiłek. Okolica zaintrygowała nas wystarczająco, by wpaść tu kiedyś w przyszłości i lepiej poznać okolice.


Droga z Nabyszyc do Sulmierzyc. Widok ku SWW


Asfaltowy odcinek drogi z Nabyszyc do Sulmierzyc. Widok ku SWW


Asfaltowy odcinek drogi z Nabyszyc do Sulmierzyc. Widok ku NEE


Kaliska w Sulmierzycach. Widok ku SWW


Sulmierzyce. Muzeum Regionalne im. Sebastiana Klonowica z 1743 r. Widok ku NNW

By zgarnąć gminę Milicz, trzeba było udać się do wsi Ostrowąsy. Stamtąd na północ, by po dłużącej się jeździe dotrzeć do Krotoszyna przez Chachalnię. W miasteczku skręt w Łąkową do DK 15. Z Kołłątaja wjazd do parku koło pałacu. Wyjazd przy komendzie policji, a potem skręt w Kościuszki. Potem koło kościoła, wnet dojeżdżając do rynku. Floriańską do krajówki i długa droga ku NW.


Wodników Górny. Dwór z XIX w. Widok ku SW


Ujazd. Widok ku NNE


Krotoszyn. Po prawej Ratusz na Rynku. Po lewej wieża kościoła pw. św. Apostołów Piotra i Pawła. Widok ku NWW


Krotoszyn. DK 36 (Kobylińska). Widok ku NW


DK 36 między Romanowem i Kuklinowem. Widok ku NWW

Z DK 36 zjazd w Kuklinowie. Zapowiadało się na bardzo silny opad, więc czym prędzej jechało się przed siebie, by znaleźć kryjówkę i zrobić potrzebną przerwę. Udało się to w Kromolicach. Nim zaczęło lać na dobre, udało się nam zrobić spore zakupy w pobliskim sklepie. Odpoczywanie trwało ponad pół godziny. Po opadach na dobre się rozpogodziło i do końca dnia nie trzeba było już czego się obawiać.


Kromolice. Widok ku W

Przez Targoszyce i Łagiewniki dojazd do Kobylina. Za torami skręt w Kopernika. Walka z wiatrem do Czeluścina i chwila wytchnienia, gdy zmierzało się na południe. W Pasierbach skręt do DK 36. Z trudem dojazd do Dłoni, lecz przed samą wsią skręt w pola. Przez Piaski i Konary do Chojna. Tam w oczy rzucił nam się bardzo charakterystyczny kościół w pobliżu pałacu i stadniny.


Golejewko. Kościół pw. Wszystkich Świętych. Widok ku S

O 18:30 przejazd skrajem Miejskiej Górki. Ponowny powrót na DK36, by wjechać do Rawicza. W miasteczku skręt w Rolniczą i Bohaterów Westerplatte. Z obwodnicy starówki skręt w Piłsudskiego, by po chwili zatrzymać się u chińczyka. Dzisiejszym dzień nas bardzo zgrzał, więc można było dłużej ochłonąć i nasycić się ciepłym daniem. Ponownie w drogę o 20, po godzinie od wjazdu do Rawicza.


Miejska Górka. DK 36. W centrum kościół pw. śś. Mikołaja i Marii Magdaleny. Widok ku N


Miejska Górka. DK 36. Komin cukrowni. Widok ku N


Rawicz. Smaczna obiadokolacja przy Piłsudskiego


Budowa wiaduktu obwodnicy Rawicza między Masłowem i Załęczem, powstającego w ramach S5. Widok ku W

Powoli zachodziło słońce. Przed Załęczem trwała budowa wiaduktu nad trasą S5. Droga tymczasowo odbijała łukiem w lewo, po prowizorycznym asfalcie. Zaraz za wsią skręt na południe. Przez Świniary i Pobiel przejazd szybki i przyjemny, poza 50 metrowym podjazdem w lesie pomiędzy nimi. Udało się rozłożyć o 21, na ściernisku nad Orlą, 200 metrów od rzeki.

Zaliczone gminy

- Odolanów
- Milicz
- Cieszków
- Zduny
- Krotoszyn
- Kobylin
- Pogorzela
- Pępowo
- Jutrosin
- Pakosław
- Miejska Górka
- Rawicz
- Wąsosz
Rower:Zielony Dane wycieczki: 120.86 km (10.00 km teren), czas: 09:00 h, avg:13.43 km/h, prędkość maks: 29.40 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa arosc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]