- Kategorie:
- >10 osób.67
- >200.48
- >300.13
- >400.1
- 2 Osoby.315
- 2007 Gdynia.5
- 2007 Pielgrzymka do Wilna.13
- 2007 Powiśle Puławskie.3
- 2008 Kraków.1
- 2008 Kraków 360.2
- 2008 Mazowieckie S.3
- 2008 Mazowsze W.2
- 2008 Murzynowo.3
- 2008 Suwalszczyzna.6
- 2008 Świętokrzyskie.6
- 2008 Świętokrzyskie 2.7
- 2008 Toruń.1
- 2009 Bieszczady.6
- 2009 Mazowsze NW.1
- 2009 Mazury.7
- 2009 Murzynowo.5
- 2009 Podlasie.3
- 2009 Skandynawia.40
- 2009 Tallin, Helsinki, Sztokholm.1
- 2009 Trójmiasto.4
- 2010 Pieniny.6
- 2010 Pińczów.23
- 2010 Podlasie.5
- 2010 Siedlecczyzna N.5
- 2010 Środek Polski.2
- 2010 Świętokrzyskie.5
- 2010 Wyżyna Małopolska W.2
- 2011 Kotlina Żywiecka.4
- 2011 Lubelskie W.4
- 2011 Lubuskie E.4
- 2011 Mazowsze SE.2
- 2011 Powiśle Gdańskie.4
- 2011 Wielkopolska E.4
- 2011 Włochy.39
- 2012 Bawaria.13
- 2012 Brevet Mazurski.3
- 2012 Kujawy, Pałuki, Krajna.4
- 2012 Małopolska.9
- 2012 Maraton BB.4
- 2012 Południowopolskie.10
- 2012 Pomorze Nadwiślańskie.5
- 2012 Prusy Górne.3
- 2012 Siedlecczyzna S.3
- 2012 Śląsk.3
- 2013 Gąsocin.2
- 2013 Górny Śląsk.3
- 2013 Mazury.4
- 2013 Pogórze Beskidzkie.9
- 2013 Pomorze.14
- 2013 Samoklęski.9
- 2013 Wielkopolska S.5
- 2014 Dolny Śląsk.7
- 2014 Gdynia.5
- 2014 Mazowsze NE.3
- 2014 Podlasie.5
- 2014 Pojezierze Pomorskie.9
- 2014 Wielkopolska.12
- 2014 Wyżyny Polskie W.7
- 2014 Ziemia Lubelska W.2
- 2015 Beskid Wyspowy.5
- 2015 Lubuskie.4
- 2015 Polesie.9
- 2015 Pomezania.2
- 2015 Roztocze.3
- 2015 Siedlecczyzna N.2
- 2015 Wyżyny Polskie W.6
- 2015 Zamojszczyzna.4
- 2015 Ziemia Dobrzyńska.1
- 2016 Beskidy.7
- 2016 Dolny Śląsk.7
- 2016 Górny Śląsk.11
- 2016 Podkarpacie.4
- 2016 Pomorze Nadwiślańskie.3
- 2016 Roztocze.1
- 2016 Warmia.2
- 2017 Alpy.6
- 2017 Dolny Śląsk.9
- 2017 Łódzkie S.4
- 2017 Łódzkie W.3
- 2017 Mazowieckie S, Kraków.4
- 2017 Świętokrzyskie.2
- 2017 Żuławy.6
- 2018 Radom.2
- 2024 Płaskowyż Kolbuszowski.6
- 3-4 Osoby.66
- 5-10 Osób.35
- Gminy.319
- LSTR.122
- Maratony.17
- Nocne.33
- Podróżerowerowe.info.32
- Pół nocne.220
- Samotnie.815
- Seniūnija.5
- Warszawa.129
- Wyprawki w regionie.157
- Wyprawy po Polsce.380
- Z Kasią.334
- Z Księgowym.95
- Z rodziną.183
- Zwykłe przejażdżki.520
Wpisy archiwalne w kategorii
2 Osoby
Dystans całkowity: | 26525.91 km (w terenie 1765.95 km; 6.66%) |
Czas w ruchu: | 1738:50 |
Średnia prędkość: | 15.25 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.46 km/h |
Suma kalorii: | 15203 kcal |
Liczba aktywności: | 301 |
Średnio na aktywność: | 88.13 km i 5h 47m |
Więcej statystyk |
Krańce SW Polski I - Sudety Środkowe i Karkonosze
Wtorek, 5 sierpnia 2014 | dodano: 20.08.2014Kategoria Wyprawy po Polsce, 2 Osoby, Gminy, Z Kasią, 2014 Dolny Śląsk
2014.08.03
Wpierw autem na Ursynów, gdzie doszło do odbioru nowego aparatu i spotkania ze znajomymi. Reszta dnia spędzona na podróży autem po DK 8 do Rybnika. Tam spotkanie z Rol., który nosił się z zamiarem podróży przez Alpy. Nocowanie w aucie, parkując przy jakimś polu za Raciborzem.S8 okalająca Piotrków Trybunalski. W centrum wiadukt DK 91. Widok ku W
Pole przy DW 417 w Kolonii Pawłów. Widok z dachu auta na nocny Racibórz ku E
2014.08.04
Nazajutrz spacer po Głogówku i Nysie. Potem kopalnia w Złotym Stoku, ulewa za Kłodzkiem, wycieczka po Osówce. Do Walimia za późno. Kolacja pod postacią pizzy - na Mickiewicza w Wałbrzychu. Po noclegu w domu J., następnego dnia zaczęła się jazda rowerami około 7 rano.Dobrosławice N. DW 471. Płaskowyż Głubczycki. Po prawej szpaler drzew przy DK 38. W tle Góry Opawskie i odleglejsze pasmo Wysoki Jesionik. Widok ku SW
Głogówek. Zamek Oppersdorffów. Widok ku W
Głogówek. W kościele pw. św. Franciszka.
Głogówek. W kościele pw. św. Franciszka.
Głogówek. Ratusz na Rynku. Widok ku S
Głogówek. Zamek Oppersdorffów od strony Pasternika. Widok ku SSW
Nysa. Rynek od strony Brackiej. Widok ku N
Nysa. Bazylika Jakuba i Agnieszki. Widok ku N
Nysa. Wrocławska. Piękna Studnia. Widok ku N
Nysa. Piastowska. Bastion św. Jadwigi. Widok ku NW
Nysa. Piastowska. Bastion św. Jadwigi
Złoty Stok. Plan kopalni
Złoty Stok. Kamieniołom w S odcinku Staszica przy Sztolni Czarna Górna
Złoty Stok. S odcinek Staszica. Sztolnia Czarna Górna
Sierpnica NW. Budynek w którym sprzedaje się bilety do kompleksu Osówka i gdzie można zregenerować siły. Widok ku SEE
Sierpnica NW. Schody prowadzące do ruin Kasyna. Widok ku N
Sierpnica NW. Ruiny Kasyna.
Sierpnica NW. Jeden z licznych otworów, na które trzeba uważać chodząc po Osówce
Sierpnica NW. Jedno z wejść po S stronie Osówki. Widok ku NNW
Sierpnica NW. Przy wejściu do kompleksu "Osówka". Widok ku NNW
Sierpnica NW. We wnętrzu kompleksu "Osówka"
Sierpnica NW. We wnętrzu kompleksu "Osówka"
Wąska, stroma droga na granicy między Sierpnicą NE i Rzeczką. Widok ku SE
Walim. Wejście do kompleksu "Rzeczka". Po prawej most Baileya. Widok ku NNW
Walim. 3 Maja. Walim. Ruiny fabryki włókienniczej Websky, Hartmann & Wiesen AG (XIX-IIWŚ), Zakłady Przemysłu Lniarskiego (IIWŚ-1992). Po lewej ściana kościoła pw. św. Jadwigi. Widok ku NE
Na dobry początek i rozgrzewkę, po chłodnej i deszczowej nocy, czekał nas podjazd. Zakończył się przy oficjalnej granicy Wałbrzycha. Krótka przerwa, na którą nastąpił zjazd w drogę leśną, przyczyniła się do wjechania w teren gminny Boguszów-Gorce. Trzeba było zapiąć bluzy, było bowiem chłodno, a przed nami pierwszy szybki zjazd do Unisławia. Tam rzut oka na ruiny kościoła i jedziemy dalej na południe. Już od początku mam problemy z największą zębatką, która zużywała się na Podlasiu. Większość dalszej trasy (~80-90%) spędzona kręcąc na tej najmniejszej.
Unisław Śląski. Skrzyżowanie DK 35 i DW 380. Ruiny kościoła ewangelickiego. Widok ku SSE
Unisław Śląski SW. DK 35 przy skrzyżowaniu (w lewo) do kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Z lewej Stożek Wielki (840 m n.p.m.). Widok ku SSW
Unisław Śląski SW. DK 35 w pobliżu skrzyżowania (w prawo) do stacji kolejowej linia 291/482/869 z Wałbrzycha Szczawienko do Mieroszowa i dalej do Meziměstí, czynnej sezonowo. Z lewej Stożek Wielki (840 m n.p.m.). Widok ku SSW
O 8:30 zawitanie na rynek w Mieroszowie. Nieco dalej kolejny z podjazdów, który zakończył się przydrożnym śniadaniem w Różanej. Niebo trochę spochmurniało i zrobiło się chłodniej. Przejazd przez Łączną i trochę siedzenia na przystanku przed kolejnym podjazdem. Dalszych 20 minut spędzonych, aby znaleźć się na wysokości około 650 m n.p.m. Tam przerwa na kilka zdjęć, a jeszcze więcej w czasie zjazdu. W kilku różnych miejscach. Przejazd przez Chełmsko Śląskie i las do Lubawki. W międzyczasie zdjęło się ciepłe ciuchy, bo temperatura wzrosła wraz ze zmianą typu chmur. Za Lubawką stromy podjazd. W czasie postoju na szczycie, minęła nas grupa czeskich rowerzystów z napisami "JEN BLBNI".
Rynek w Mieroszowie. Widok ku SW
Mieroszów. Kamieniczka z 1734 r. Widok ku NNE
Pogranicze wsi Różana i Łączna. Skały (po S stronie drogi). Widok ku SW
Pogranicze wsi Różana i Łączna (przy pierwszych budynkach tej wsi). Skały (po N stronie drogi). Widok ku NNW
Pogranicze wsi Różana i Łączna (przy pierwszych budynkach tej wsi). Skały (po N stronie drogi). Widok ku N
Łączna. Staw w SW części wsi. Widok ku NW
Droga między wsiami Łączna i Chełmsko Śląskie poniżej przełęczy Strażnicze Naroże (649 m n.p.m.). Góry Krucze widoczne z pasma Zaworów. Z prawej widoczna Przełęcz Ułanowicka (535 m n.p.m; 5km), którą następnie dojechało się do Lubawki. Z lewej (najwyższy na zdjęciu) Královecký Špičák (881 m n.p.m.; 8km). Widok ku NW
Chełmsko Śląskie. Sądecka. Domki tkaczy "Dwunastu Apostołów". Widok ku W
Kotlina Brama Lubawska widziana z drogi spod Przełęczy Ułanowickiej (535 m n.p.m.). W centrum Lubawka. Na horyzoncie: po prawej Zadzierna (724 m n.p.m.; 5 km), za nią podwójna Stańkowa (822 m n.p.m.; 10 km) z nieco po prawej schowaną Koszytą (827 m n.p.m.; 11 km), po lewej Grzbiet Lasocki. W tle, w centrum, najwyższe na zdjęciu Czoło (1275 m n.p.m.; 15 km). Widok ku NW
Lubawka. DW369 przy skrzyżowaniu z Wąską. W centrum kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Poniżej most Ciasnej nad Czarnuszką. Widok ku NNE
Szczepanów. Czesi na Szczepanowskim Grzbiecie. Widok ku E
Szczepanów. DW 369. Zjazd ze Szczepanowskiego Grzbietu. W tle zbocza granicznej góry Czepiel (901 m n.p.m.; 6 km) w Grzbiecie Lasockim. Widok ku SWW
Zjazd dynamiczny, a po nim dłuższa przerwa na przystanku w Miszkowicach. Przez kolejną, nieco ponad godzinę, jechało się do Rozdroża Kowarskiego (prawie 800 m n.p.m.). Tam kolejna przerwa i kolejny ekscytujący zjazd do Przełęczy Kowarskiej. Zjazd do Kowar z licznymi fotoprzerwami. Przy wjeździe stali robotnicy malujący pasy. Patrząc na nasz bagaż, jeden do drugiego rzecze: - Ja pier#! Tyle to nawet wielbłąd nie tacha!
Miszkowice S. Przerwa na przystanku. W tle Grzbiet Lasocki i zachmurzone Czoło (1275 m n.p.m; 9 km) z prawej. Widok ku W
DW 367. Przełęcz Kowarska (727 m n.p.m.). Góry Kamienne. Po prawej Bednarz (706 m n.p.m.). Po lewej fragment kamieniołomu "Ogorzelec", zjadającego wzgórze Zielona Skała. Za nim, nieco w prawo, Łysunia (678 m n.p.m.). Na horyzoncie Góry Wałbrzyskie z Masywem Chełmca po lewej oraz górami okalającymi Wałbrzych w centrum i po prawej. Widok ku E
DW 367. Zjazd z Przełęczy Kowarskiej. Z lewej Wołowa Góra (1033 m n.p.m.). W tle po prawej wschodnia krawędź Wysoczyzny Rybnicy (19km), u podnóża której leży Jelenia Góra. Widok ku NW
DW 367. Zjazd z Przełęczy Kowarskiej. Kotlina Jeleniogórska. Po lewej N grzbiet Czarnej Góry (10 km): Grabowiec (784 m n.p.m.) i Głaśnica (615 m n.p.m.). W tle, między nimi, Wysoki Kamień w Wysokim Grzbiecie (1058 m n.p.m; 27 km). W centrum Grzbiet Kamienicki: Kamienica (973 m n.p.m.; 32 km), Kozia Szyja (748 m n.p.m.; 24 km), Ciemniak (705 m n.p.m.; 23 km). Po prawej Wzgórza Łomnickie z wyraźnym Zaroślakiem (455 m n.p.m.; 10 km). Widok ku NNW
DW 367. Zjazd z Przełęczy Kowarskiej. Kotlina Jeleniogórska. W centrum Brzeźnik (557 m n.p.m.; 4 km). Przy prawej krawędzi Góra Parkowa (550 m n.p.m.; 3 km). Tuż za nimi Mrowiec (507 m n.p.m.; 7km). Z lewej widoczny komin (7 km) Zakładów Lniarskich ORZEŁ w Mysłakowicach. Za nim Wzgórza Łomnickie (10 km). Na horyzoncie Wysoczyzna Rybnicy (18 km). Widok ku NW
DW 367. Zjazd z Przełęczy Kowarskiej. Dwujęzyczny pomnik poległych w IWŚ. W tle Wołowa Góra (1041 m n.p.m.) i Łysa Góra (946 m n.p.m.). Widok ku SW
Kowary. Most ul. Plac Franciszkański nad rzeką Jedlicą, z figurą św. Nepomucena. Widok ku NW
Zjazd do ok. 440 m n.p.m. skąd rozpoczął się kolejny trudny etap - jazda do Karpacza. Przerwa na skrzyżowaniu ulic Kowarskiej i Wielkopolskiej, by określić kierunek, a po 700 metrach przerwa w pizzerii, głód nas bowiem się trzymał od przerwy w Miszkowicach.
Kowary SW. DW366 za wiaduktem nieprzejezdnej linia kolejowej nr 308/345 między Kamienną Górą i Jelenią Górą. Czarny Grzbiet Karkonoszy. W centrum Śnieżka (1602 m n.p.m.), a na prawo Równia pod Śnieżką, gdzie dostrzec można budynek Domu Śląskiego. Po prawej Kopa (1377 m n.p.m.) na której znajduje się stacja kolei linowej. Na lewo od Śnieżki ciągnie się Czarny Grzbiet z niewielkim wzniesieniem, prowadzący do Czarnej Kopy (1407 m n.p.m.). Przy lewej krawędzi zdjęcia stoki Skalnego Stołu (1281 m n.p.m.). Widok ku NE
Karpacz. Konstytucji 3 Maja przy skrzyżowaniu z Wąska. W tle Czarny Grzbiet. Widok ku S
Karpacz. Konstytucji 3 Maja przy markecie w pobliżu Stromej. W tle Śnieżka (1602 m n.p.m.). Po prawej stoki Pohulanki (715 m n.p.m.). Widok ku SSW
Od pizzerii do ~840 m n.p.m. pod świątynią Wang, udało się dotrzeć bez przerw. Do kościoła nie chciało się podjeżdżać, bo już nam to miejsce było znane, a droga przed nami długa. Zjeżdżając, udało się okrążyć górę Skibę i ruszyć w dół krętą doliną rzeki Kaczej. Były momenty, że nie udawało się wyrabiać na zakrętach. Wyjazd w Podgórzynie, gdzie przerwa na zakupy. Byłoby fajnie zakończyć ten dzień w tym rejonie, ale jednak koła potoczyły się dalej.
Karpacz. Karkonoska przy skręcie w Na Śnieżkę. W centrum Kowary i masyw Skalnika 944 m n.p.m.). Po prawej dzielnica Bojków. Przy lewej krawędzi Dzicza Góra (881 m n.p.m.). Widok ku NEE
Karpacz. Karkonoska przy skręcie w Na Śnieżkę. W tle Czarny Grzbiet. Widok ku SSE
Zjazd z Karpacza do Borowic. W centrum Grzbiet Kamienicki. Widok ku NWW
Sosnówka (Gajniki). W tle Śląski Grzbiet. Po lewej Sucha Góra (1101 m n.m.p.) pod Małym Szyszakiem. W centrum masyw Wielkiego Szyszaka (1509 m n.m.p.). Widok ku SWW
Zjazd z Borowic do Podgórzyna, tuż przed wjazdem do miejscowości. Widok ku NNE
Zjazd z Borowic do Podgórzyna, tuż przed wjazdem do miejscowości. Widok ku SSE
Podgórzyn (Górny). Skrzyżowanie Żołnierskiej i Mieszczańskiej (na moście). W dole rzeka Podgórna. Po prawej zakłady Metgum Mitex. Widok ku NE
DW 366 przez Pogórze Karkonoskie, między wzgórzem Grodna (504 m n.p.m.; po lewej) i Zbiornikiem Sosnówka (po prawej). W oddali sama Sosnówka. Za nią od lewej: Głaśnica (608 m n.p.m.; 3 km), Grabowiec (784 m n.p.m.; 4 km), Czoło (874 m n.p.m.; 5 km). Z prawej Skiba (740 m n.p.m.; 4 km). W tle: z lewej Kowarski Grzbiet z widoczną Wołową Górą (1033 m n.p.m.; 10 km) i Czołem (1266 m n.p.m.; 11 km) przesłoniętym przez drzewa; przy prawej krawędzi Smogornia (1489 m n.p.m.; 9 km) w Śląskim Grzbiecie; nieco na lewo zbocza Równi pod Śnieżką i ona sama skryta w chmurach w centrum (11 km). Widok ku SSE
Przejazd przez Miłków do Mysłakowic i dalej do Jeleniej Góry. Od razu na ścieżkę rowerową, na nieszczęście nie prowadzącą do ścisłego centrum. W Alei Wojska Polskiego złapał nas ulewny deszcz, który spędziło się w futrynie zamkniętego domu/sklepu. Gdy trochę się uspokoił, znów na rowery, do starego miasta, chroniąc się przed kolejnymi opadami, jadąc w osłoniętych miejscach i co jakiś czas przystając. Wyjazd się z miasta na północ, udając do Jeżowa Sudeckiego. Stamtąd skręt na zachód, rozglądając się za noclegiem, który udało się znaleźć za Siedlęcinem.
Mysłakowice N. Skrzyżowanie 1 Maja i Sułkowskiego. Pałac Hohenzollernów z XVIII w., mieszczący Zespół Szkół. Widok ku NNE
Łomnica SW. Po prawej Krzyżowa Góra (427 m n.p.m.; 1 km). W tle Karkonosze: w centrum zachmurzona Śnieżka (14 km), po lewej Skalny Stół (1281 m n.p.m.; 12 km; bliżej centrum) i Czoło (1266 m n.p.m.; 12 km). Widok ku S
Łomnica SW. Skrzyżowanie DW 367 i Górskiej. Wzgórza Łomnickie N. Po lewej Śląski Grzbiet W nad Szklarską Porębą. Widok ku W
Rynek w Jeleniej Górze. Widok ku SWW
Droga z Jeżowa Sudeckiego do Siedlęcina. W tle Grzbiet Południowy Gór Kaczawskich. Po lewej Srebrna (486 m n.p.m.; 3 km), z której zjeżdżało się ostatniego dnia. W centrum Szybowcowa Góra (560 m n.p.m.; 4 km). Pomiędzy nimi Leśnica (662 m n.p.m.; 6 km), Widok ku NEE
Zaliczone gminy
- Wałbrzych- Boguszów-Gorce
- Mieroszów
- Lubawka
- Kamienna Góra (W)
- Kowary
- Podgórzyn
- Karpacz
- Mysłakowice
- Jelenia Góra
- Jeżów Sudecki
Rower:Czerwony
Dane wycieczki:
109.52 km (0.00 km teren), czas: 08:39 h, avg:12.66 km/h,
prędkość maks: 59.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Na zlot śląski VI - Zlot w Pokrzywnej
Sobota, 17 maja 2014 | dodano: 03.06.2014Kategoria 2 Osoby, Podróżerowerowe.info, Wyprawy po Polsce, Gminy, Z Kasią, 2014 Wyżyny Polskie W
Po obudzeniu, kurs do Prudnika autem, by kupić dętki. Po powrocie do Pokrzywnej, wejście do budynku. Lekko padało. Śniadanie, rozmowa, zastanawianie się, gdy tymczasem na trasy ruszyło kilka grup, a kilka osób nawet wróciło z przejazdu. Wciąż jednak sporo osób nie byłą przekonanych, by wyjechać tego dnia na drogi. Po ciężkim wahaniu przyszło złożyć rowery i ruszyć do Prudnika, drogą wzdłuż granicy kraju. Inne grupy pojechały na Biskupią Kopę lub Pradziada w Czechach. Ledwo się zaczęła jazda, a już przestał działać licznik. Co było tego przyczyną, nie wiem. Działać zaczął dopiero w drodze powrotnej. Początkowo droga pięła się w górę w otoczeniu drzew. Lekko padało, ale deszcz z biegiem czasu nabierał mocy.
S koniec Pokrzywnej. Początek wyjazdu i ulewy
Wieszczyna. Urocze, deszczowe krajobrazy. Moszczanka. Po lewej Zamkowa Góra (570 m n.p.m.). W centrum Trupina (331 m n.p.m.). Za nią Olszak (453 m n.p.m.). Widok ku NWW
Mokry zjazd z Dębowca do Chocima. Po lewej droga do kopalni szarogłazu Dębowiec. Widok ku SSW
Wkrótce po przekroczeniu torów droga zaczęła opadać. Spora cześć jezdni była w remoncie, z ruchem wahadłowym i całkowicie zdartym pasem. Mokra nawierzchni i liczne dziury na pozostawiony wciąż pasie nie ułatwiały jazdy, ale nie przeszkadzało mi to w oszczędnym używaniu hamulców. Będąc już w mieście zmniejszenie prędkości, czekając na Kasię. Ponowna jazda razem od skrzyżowania ze ścieżkami rowerowymi. W Prudniku omijało się stare miasto od północy i wyjechało w kierunku Lubrzy. Jadąc wpadła myśl, by odwiedzić jeszcze Białą, gdyż była dość blisko.
DK 40. Rzeka Prudnik w Prudniku. Widok ku NW
W Lubrzy, na przystanku krótki postój. Deszcz padał coraz większy. Mimo to jechało się dalej przed siebie. Wiatr wiał praktycznie w twarz, co chwila oblewając nas kolejnymi falami z nieba. Nie sprawiało, że było po prostu mokro. Woda niemal wylewała się z butów. Do Białej dojazd i od razu z powrotem najkrótszą drogą powrotną. Ponowny przejazd przez Prudnik i powrót krajówką do Pokrzywnej. Tam od razu się można się było umyć. Trzeba było założyć ubranie, wciąż nie do końca wyschnięte od wczoraj, a cała reszta tego dnia użytych ubrań, poszła do schnięcia. Kasia, mimo kurtki i dwóch bluz, była zmarznięta i przemoczona, gdyż nawet dolna warstwa ubrań zawilgotniała. Później okazało się, że w czasie naszego przejazdu, przez okolicę przetaczał się szczyt opadów.
Udało nam się dotrzeć do skąpanej w szarości Białej, skąd zaczął się powrót. Wjazd od strony DW 414. Widok ku N
Moszczanka. Po lewej Trupina (331 m n.p.m.). W centrum graniczna Srebrna Kopa (
Moszczanka. Mokry powrót. Widok ku NW
Złoty Potok w Pokrzywnej. Powyżej wiadukt kolejowy linii 333/484 między stacjami Głuchołazy i Jindřichov ve Slezku. Widok ku NEE
Złoty Potok w Pokrzywnej. Widok ku NEE
Do późnych godzin rozmowy. Sporo czasu czekanie, aż mi przeschnie bluza i późno w nocy dopiero pójście na ognisko. Trwało prawie do rana i udało się upiec ostatnie, ogniskowe, zlotowe kiełbaski na śniadanie.
Zaliczone gminy
- Głuchołazy- Prudnik
- Lubrza
- Biała
Rower:Czerwony
Dane wycieczki:
41.60 km (0.00 km teren), czas: 02:30 h, avg:16.64 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przejażdżka
Piątek, 9 maja 2014 | dodano: 10.05.2014Kategoria 2 Osoby, Zwykłe przejażdżki
Nad Wisłę.
Rower:
Dane wycieczki:
1.44 km (0.00 km teren), czas: 00:06 h, avg:14.40 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przejażdżka Złotopolska
Czwartek, 1 maja 2014 | dodano: 01.05.2014Kategoria 2 Osoby, Zwykłe przejażdżki, Z Kasią
Wyjazd dość wcześnie. Przejazd drogami lokalnymi do Kamienicy. Przy skrzyżowaniu na Pieścidła, skręt w kierunku DK 62, by kolejny skręt nastąpił w drogę szutrową, ślepą - po raz pierwszy odwiedzoną w pierwszych latach jeżdżenia rowerem po okolicy. Skończyło się tak jak i wtedy - przechodzeniem przez kanałek wypełniony wodą, a następnie wędrówkę przez łąkę. Różnica polegała na tym, że już było mi wiadome, czego się spodziewać, a tym razem łąka była podmokła. Skończyło się z przemoczonymi butami.
Przejazd przez Złotopolice do lasu. Wyjazd w Trębkach, omijając ogrodzenie z którego kopał prąd. Po dłuższym czasie powrót do Złotopolic, tym razem jadąc asfaltem koło dworku. W międzyczasie na niebie pojawiła się spora chmura, z której lekko na nas pokropiło. Przejazd przez Kamienicę. W Naborowie-Parcelach skręt w kierunku lasu, polną drogą przy SW krańcu zabudowań.
W lesie droga nie nastrajała optymizmem już od początku. Okazało się, że drogę przecina strumień, nad którym poprowadzona jest "kładka" z dwóch małych pieńków, "wzmocniona" czymś na kształt drabiny. Po drugiej stronie ścieżka gdzieś zniknęła, a nam pozostało przeciskać się pomiędzy zwalonymi pniami, kilka razy leząc poprzez błota - mniej lub bardziej wciągające nas swym "urokiem". Po dłuższym czasie wyszło się z lasu i przeszło przez pole, pod koniec którego właściciele wskazali nam najkrótszą trasę do drogi. Dalej przez Pieścidła i Przybojewo (gdzie przypadkiem udało się spotkać znajomych) wprost do domu
Główne koryto Strugi, przepływające przez rezerwat Noskowo, w pobliżu dopływu z Grodźca. Widok ku W
Główne koryto Strugi, przepływające przez rezerwat Noskowo, w pobliżu dopływu z Grodźca. Widok ku W
Rower:
Dane wycieczki:
39.96 km (8.50 km teren), czas: 02:51 h, avg:14.02 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przejażdżka
Piątek, 25 kwietnia 2014 | dodano: 25.04.2014Kategoria 2 Osoby, Zwykłe przejażdżki
Na pole wzdłuż parowy.
Rower:
Dane wycieczki:
1.61 km (1.00 km teren), czas: 00:12 h, avg:8.05 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do Złotopolic z bratem
Środa, 23 kwietnia 2014 | dodano: 23.04.2014Kategoria 2 Osoby, Zwykłe przejażdżki, Z rodziną
Wyruszyliśmy ot tak, nieco spontanicznie. Wpierw do Chociszewa, z planem by zrobić krótką pętle i zdążyć przed ewentualnym deszczem, lało bowiem wcześniej intensywnie. Z Goworowa udaliśmy się do Pieścideł, tam do Kamienicy, a tam stwierdzaliśmy, że dojedziemy jeszcze do Trębek. W Złotopolicach odbiliśmy jeszcze na kociołebską drogę ku lotnisku i w efekcie wyjechaliśmy tuż obok wschodniej tablicy Złotopolic. Dalej pojechaliśmy do Smoszewa, a było już ciemno. Staraliśmy się omijać dziury. Nie planując tej wyprawki lampek nie wzięliśmy. Przez Wólkę dotarliśmy do Miączyna, a stamtąd już szybko wróciliśmy do domu.
Pierwsze dwie gminy brata, poza gminą macierzystą.
Rower:
Dane wycieczki:
34.06 km (8.00 km teren), czas: 01:54 h, avg:17.93 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przejażdżka
Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 | dodano: 22.04.2014Kategoria 2 Osoby, 3-4 Osoby, Zwykłe przejażdżki, Z Kasią, Z rodziną
Pętla wzdłuż Wisły. Wieczorem grupą do Miączyna.
Rower:
Dane wycieczki:
5.63 km (1.50 km teren), czas: 00:20 h, avg:16.89 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przejażdżka
Sobota, 19 kwietnia 2014 | dodano: 19.04.2014Kategoria 2 Osoby, Zwykłe przejażdżki
Pierwsza próba Nordcappa. Lekko i żwawo. Kilka pomniejszych napraw. 3x nad Wisłę, za ostatnim razem wracając wałem przez Miączyn.
Rower:
Dane wycieczki:
6.30 km (1.50 km teren), czas: 00:20 h, avg:18.90 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:22.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przejażdżka
Czwartek, 20 marca 2014 | dodano: 20.03.2014Kategoria 2 Osoby, Zwykłe przejażdżki, Z Kasią
Jazda DW565 po DK62 i powrót.
Rower:Zielony
Dane wycieczki:
6.58 km (0.00 km teren), czas: 00:27 h, avg:14.62 km/h,
prędkość maks: 29.95 km/hTemperatura:11.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
3miejskie Rejony IV - Do Gdańska
Niedziela, 9 marca 2014 | dodano: 09.03.2014Kategoria Wyprawy po Polsce, 2 Osoby, Z Kasią, 2014 Gdynia, Z rodziną
2014.03.06 - 9 3miejskie Rejony - cała trasa
Wyruszamy po 9. Nieszczęśliwie - zostawiając klucz w środku. Nieprędko będzie można się tam dostać z powrotem. Jechało się ścieżką do Areny. Tym razem, o tj. porze nie było już kolejki. Mimo początkowej chęci, udało się zdecydować aby ruszyć dalej. Trzeba było wszak dotrzeć do Oliwy.
Cyrk na skwerze między Bydgoską i Śląską. Widok ku SSW
Aleja Niepodległości przy skrzyżowaniu z Przemyską. Po prawej Mały Kack w dolinie rzeki Kaczej. Widok ku SSE
Aleja Niepodległości. Mały Kack. Dolina rzeki Kaczej. Po prawej Przemyska. Widok ku SWW
Jechało się ciężko. Większość czasu utrudniał nam wiatr, a organizmy wciąż nie odzyskały pełnej sprawności, po czwartkowym wyczynie. Jazda ścieżkami i chodnikami. Nie było w nas sił, by mierzyć się z tą wśród aut. Po godzinie dojazd do Sopotu. Upewnienieni się o godzinie odjazdu pociągu i kurs do molo. Tam jakieś dziecko, "prowadzące" samochodzik przywaliło w tył roweru Kasi, a pomimo tego, że w tej sytuacji nie poruszył się dalej, wciąż napierał, jakby miał zamiar przejechać po tym rowerze. Tak w Polsce uczy się jeździć piratów drogowych.
Bazylika archikatedralna w Oliwie. Widok ku NNE
Dworzec w Oliwie. Widok ku NNE
Przejazd wzdłuż wybrzeża do Parku Jelitkowskiego i tam odbijając na zachód. Po kilkunastu ślamazarnych minutach, dojazd do kościoła w Oliwie, domykając wyprawę do szlaku z 2012. Kilka chwil później oczekiwanie na dworcu. Tam zakup biletów do Modlina (przez Gdańsk, Malbork, Nasielsk) o 13:09, ale kasjerka nie dosłyszała o rowerach, więc gdy kolejna osoba została obsłużona, powrót do kasy, aby z tą wieścią się udać. Niestety - nie chciała kasjerka sprzedać biletu na rowery, gdyż nasz bilet nie posiadał miejscówki. Posiadał adnotację o możliwym ograniczeniu ilości miejsc (tj. brak gwarancji na miejsca do siedzenia). Stwierdziła, że w tym wypadku nie może nam wystawić biletu na rowery (mimo że informowana była, że w rozkładzie jazdy pociąg ten jest przystosowany do przewozu rowerów), a ostateczna decyzja zależy od konduktora (kolejna taka sytuacja w życiu...). Na peronie konduktor aż się zdziwił i wskazał nam wagon, którego ponad połowę długości stanowiła przestrzeń do przewozu rowerów. Bilety na rowery zostały wystawione o 14:41. Na trasie do pociągu wsiadło jeszcze w sumie 5 innych rowerzystów. Koniec jazdy pociągiem po 18.
Rower:Zielony
Dane wycieczki:
21.62 km (0.50 km teren), czas: 02:01 h, avg:10.72 km/h,
prędkość maks: 26.24 km/hTemperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)