Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wiekublog rowerowy

avatar erdeka
okolice Czerwińska

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12598 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy erdeka.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Gminobranie Pomorskie X - Nad Morzem

Niedziela, 8 września 2013 | dodano: 19.09.2013Kategoria Samotnie, Wyprawy po Polsce, Gminy, 2013 Pomorze

Szybka pobudka. Gnał niepokój, więc zwinięcie było szybkie, jak też powrót na drogę. Stojąc na poboczu, przekąszając co nieco, można było obserwować, jak w pole jechał kombajn. Zaczynał zbiór kukurydzy tam, gdzie w nocy stał namiot. Dokładnie tam... Brrr...

W oddali widać było zabudowania Koszalina, jednak minęło trochę czasu, nim tam się dojechało. Z wolna do Manowa. Poszukiwana była najkrótsza trasa do Sianowa, w czym pomagały przydrożne mapy.  Łatwo dojechało mi się do Wyszeborza, gdzie stał pałac z XIX wieku, który był dobrze widoczny z drogi. Droga na północ poprowadzona była po betonowych płytach w pagórkowatym terenie. Niezbyt przyjemy. Skończyły się za Polickiem, gdzie w miarę spokojnie można było jechać szutrem przez las. Mimo wszystko, w moim odczuciu jazda tą drogą była dość terenowa.


Mierzym E. W tle Koszalin SE. Po lewej wał morenowy Góra Chełmska. Widok ku NNW


Mierzym E. Ciągnik zmierzający do pracy na terenie ex-noclegu. W tle wał morenowy Góra Chełmska. Widok ku N


Wyszebórz. Państwowy Ośrodek Hodowli Zarodowej, czy raczej ruiny dawnego PGR. Widok ku W


Wyszebórz. Pałac z XIX w. Widok ku W

Na wojewódzkiej skręt w lewo, ale po kilkuset metrach nawrót. Kilometr dalej czekał mnie właściwy skręt na północ. Przyjemną trasą przez Węgorzewo Koszalińskie dojazd do Sianowa, gdzie nie upłynęło nawet 5 minut. Wjazd do Koszalina wojewódzką prowadziła przez las. Droga niemiłosiernie pięła się w górę, a mi się ledwo co udawało jechać. W mieście sporo ścieżek. Trochę kręcenia się po rynku. Przejazd całą ulicę KENu i wyjazd na DK 11 poprzez ulicę Drzymały. Nie było dobrej formy, więc potulnie trzeba było się trzymać ścieżek.


Wjazd do Sianowa (przysiółek Sianówek) od strony Węgorzewa Koszalińskiego. Widok ku E


Koszalin. Ścieżka rowerowa przy Gdańskiej (DK 6). Widok ku SW


Koszalin. Rzeźba "Płomienne Ptaki – tym, którzy walczyli o wolność tych ziem”, stworzona przez W. Hasiora w 1978-80. Widok ku NWW


Koszalin. Katedra pw. Najświętszej Maryi Panny. Widok ku SW

Tuż przed 11 dojazd do Mielna. Przemierzenie Alei Róż, z wolna jadąc po łące przed blokiem przy Kwiatowej i mostkiem ulicy Łąkowej. Wyjazd na asfalt ulicy Chrobrego, odkąd zaczynało się turystyczne życie (stragany itp.). Ulicą Olafa Białego dojazd nad morze. Przejazd promenadą do ul. 1 Maja, ale trzeba się było cofnąć kilka metrów (schody). Zjazd w ulicę Nadbrzeżną i ulicą Kościuszki dojazd do Chrobrego. Zachciało mi się zjeść coś ciepłego, ale zagadnął mnie lokalny rowerzysta i w efekcie powiodło mnie za nim przez leśną drogą przez Chłopy do Sarbinowa, na chwilę tylko się zatrzymując przy pomniku 16tego południka.


Mielno. Ścieżka przy Chrobrego w pobliżu Orła Białego. Jezioro Jamno. W tle w centrum wał morenowy Góra Chełmska. Widok ku SEE


Mielno. Ścieżka przy Chrobrego w pobliżu Orła Białego. Jezioro Jamno. W tle w centrum wał morenowy Góra Chełmska. Widok ku SEE


Mielenko NW. 16ty południk. Widok ku S

Potem dalej przed siebie, ale wciąż mając ochotę, by zjeść coś gorącego. Póki co zadowoliło mnie uszczuplaniem swoich zapasów. Do Paprotna prowadziła przyjemna, choć bardzo dziurawa, nadmorska szutrówka. Koło latarni skręt na kolejny terenowy odcinek. Ten był zarośnięty, ale przejezdny. Koło radaru wjazd na normalna szutrówkę. Gdzieś koło Pleśnej pojawił się asfalt i ponownie dało się zauważyć turystów, choć w niewielkich ilościach. W Wieniotowie można było zobaczyć jedną z armat morskich z BAS 31. Na więcej nie chciało mi się trwonić czasu.


Gąski E. Fatimska w pobliżu granicy z Sarbinowem. Widok ku W


Latarnia Morska w Gąskach. Widok ku NNW


Most graniczny między Łasinem Koszalińskim (po lewej) i Pleśną (po prawej). Ujście Czerwonej do Bałtyku. Widok ku NNW


Ustronie Morskie E (Wieniotowo). Stanowisko ogniowe SO: 1. Widok ku S

Wjazd do Ustronia Morskiego. Ulicą Wolności zjazd na promenadę. Jej 300metrowy odcinek od Bałtyckiej był w remoncie, więc tyle przejazd ulicą, by chwilę potem znów jechać wzdłuż morza. Trasa te nie była odstępowana, aż do Kołobrzegu. Kilka razy zjazd tylko bliżej morza, ale nie było najmniejszej ochoty, by robić to za każdym razem, gdy się nadarzała okazja. W Kołobrzegu dojazd do molo, ale nie wjeżdżając na nie. Aleją Nadmorską powrót do ulicy Waszyngtona. Przecięcie parku na Placu 18 Marca. Koło ratusza skręt w Giełdową i Walki Młodych. Wyjazd na męczącą DW 163, z radością porzucając ją w Niekaninie na rzecz lokalnej asfaltowej drogi. Głód i wymęczenie. Kurs na południe. Jazda nad morzem, choć ciekawa, wymęczyła mnie psychicznie. Dużo ludzi i długi, jednostajny odcinek.


Ustronie Morskie. Taras widokowy między Wolności i Kościuszki. Widok ku W


Ustronie Morskie. Taras widokowy między Wolności i Kościuszki. Widok ku N


Kołobrzeg E (Lubostronie). Solne Bagno. Widok ku S


Kołobrzeg E (Lubostronie). Ścieżka pomiędzy morzem i Solnym Bagnem. Widok ku SWW


Kołobrzeg. Plaża wzdłuż Sułkowskiego. Widok ku W


Molo w Kołobrzegu. Widok ku N


Bulwar Szymańskiego. Molo w Kołobrzeg. Widok ku NNW


Kołobrzeg. Plac 18 Marca. Widok ku SSE


Kołobrzeg. Ratusz. Widok ku NNE

Niebo powoli zaczęło zasnuwać się warstwami chmur, co nie zwiastowało nic przyjemnego. Skręt w Pustarach w kierunku bardziej zachodnim. Szybki zjazd w dolinę rzeki Parsęta, gdy w jej trakcie użądlił mnie bliżej nieokreślony owad. Niesamowicie poirytował mnie dojazd do Ząbrowa, po drugiej stronie rzeki, gdzie przesiedziało się kilkanaście minut, jednym okiem obserwując sporą grupkę na rowerach. Może i bym zagadał, gdybym nie miał problemu z użądleniem na głowie. Z wolna przejazd do Charzyna, gdzie przyszła pora na przerwę na loda. Po 17 przejazd przez Siemyśl, a kilkanaście minut później przez Gorawino. Jechało się wolno, z niewielkim zapasem sił. Każdy obrót był bardzo męczący. O 19:30 w końcu dojazd do Gryfic. Przejazd łamańcem ulic Nadrzeczną, Leśną i alejką przy gimnazjum, która była przedłużeniem ulicy Jasnej. Wyjazd DW 109 na północ, a nocleg udało się znaleźć 4-5 kilometrów dalej.


Granica gmin Dygowo i Gościno między wsiami Pustary i Ząbrowo. Rzeka Parsęta. Widok ku NNW


UG Siemyśl. Widok ku SEE


Wjazd do Grądu od strony Starnina. Widok ku W


UG Brojce. DW 105. Widok ku SWW


DW 105. Wjazd do Gryfic. Widok ku SW


Gryfice. Brama Kamienna. Widok ku N

Zaliczone gminy

- Manowo
- Sianów
- Koszalin
- Będzino
- Mielino
- Ustronie Morskie
- Kołobrzeg (M+W)
- Dygowo
- Gościno
- Siemyśl
- Rymań
- Brojce
Rower:Czerwony Dane wycieczki: 158.62 km (16.00 km teren), czas: 10:12 h, avg:15.55 km/h, prędkość maks: 45.79 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa alawc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]