Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wiekublog rowerowy

avatar erdeka
okolice Czerwińska

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12598 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy erdeka.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Gminobranie Pomorskie XI - Deszcz Wybrzeża Trzebiatowskiego

Poniedziałek, 9 września 2013 | dodano: 19.09.2013Kategoria Samotnie, Wyprawy po Polsce, Gminy, 2013 Pomorze

Poprzedniego dnia chmury zawisły nad okolicą, sugerując zmianę pogody na niekorzystną i tak się też stało. Słońce było widać ledwie na krótki czas w godzinach wieczornych. Zmęczenie nadal dawało o sobie znać, więc do Trzebiatowa dojazd na spokojnie. Okrążenie rynku, przy którym znajdowały się tablice informacyjne szlaku turystycznego - "Szlaku Słonia". Miasto opuszczone DW 102 w kierunku zachodnim. Teren był rozległy i równinny. Jechało się jakoś ociężale, a krajobraz nie ułatwiał psychicznej walki.


Nocleg na skraju pól Dziadowa NW. Widok ku W


Trzebiatów. Rynek 26 od strony Zajazdowej. Sgraffito - Słoń Rembranta. Widok ku NEE


Trzebiatów. Ratusz. Widok ku SW


Trzebiatów. Słowackiego, odchodząca od Rynku. W tle kościół pw. Macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny. Widok ku NNE


DW 102. Włodarka S Widok ku W


Lędzin 39. DW 102. Wiatrak z XIX w. Widok ku SE

Dojazd do Rewala, gdzie wjazd na ścieżkę. Najkrótszą drogą w kierunku morza. Wciąż było tu sporo turystów, nawet w tak psią pogodę jak w tym dniu. Miejscami ciężko było mi się przedostać. Wyjazd na taras, kilka zdjęć i przerwa na jedzenie. Stołowanie w pobliskim lokalu. Przerwa trwała krócej niż pół godziny. Ulicami Saperską i Szczecińską wyjazd z miejscowości, kilka chwil później wjeżdżając do Trzęsacza. Ponowy wyjazd na taras, przyglądając się jedynej ścianie słynnego, niszczejącego kościoła. Po 10 minutach pobytu, znów w trasie. Na południe od trasy zostawał mi jedna gmina, więc nastąpiło odbicie ku niej w Pobierowie. Mimo, że nie było wielu aut na głównej trasie i tak czuć było ulgę, po zjechaniu w bardziej lokalną drogę. Przerwa w Gostyniu i uzupełniając zapasy. Dopełnienie śniadania, gdyż poprzedni ciepły posiłek nie był zbyt sycący, jak na swą cenę.


Rewal. Taras widokowy przy Saperskiej i Westerplatte. Widok ku NE


Trzęsacz. Klifowa. Widok ku N


Trzęsacz. Taras widokowy na przedłużeniu Klifowej. Widok ku SWW


Trzęsacz. Taras widokowy na przedłużeniu Klifowej. Resztka ruin kościoła. Widok ku NEE


Trzęsacz. Resztka ruin kościoła. Widok ku NNE

Zaczęły przechodzić opady. Dokładnie przed nimi zabezpieczenie, na ile pozwalały mi możliwości. W Strzeżewie skręt do Łukęcina, skąd raz jeszcze powrót na DW 102. Przejazd przez Dziwnówek. Po ścieżce rowerowej wjazd do Dziwnowa. Nie było się jedyną osobą, który tego dnia podróżowała. Z naprzeciwka przemieszczała się kilkuosobowa grupa z sakwami. Z wielkim zmęczeniem psychicznym udało się dotrzeć do ronda przy ulicy Kaprala Koniecznego. Przerwa pod drzewami, blisko pomnika poległych w 1945. Zniknęło trochę jedzenia. Bardziej by zająć czymś umysł niż żołądek. Deszcz wyhamował. Przymus do dalszej jazdy. Powrót do Dziwnówka, gdzie skręt w DW 107.


Dziwnów. DW 102. Pomnik Zwycięstwa. Widok ku NW

Droga zaopatrzona w pas serwisowy. Ulga. Przemieszczanie na południe, oby dalej od morza i deszczowych chmur, które jeszcze trochę mi uprzykrzyły jazdę tego dnia. Kamień Pomorski opuszczony ulicą Wolińską. Na wojewódzką powrót w Jarszewie. W Parłowie po raz drugi przejazd przez rondo przy DK 3. To samo, przy którym był pierwszy problem nawigacyjny na BBT 2012. Tym razem opuszczone w kierunku czysto południowym. W Ostromicach wyjazd na krajówkę, opuszczoną tylko dwa razy. W Przybiernowie na kilka minut oraz przed Goleniowem, by odbić w kierunku kilku gmin na wschód od tego miejsca. Około 17:30 miasto przejechane zostało ulicą Szkolną na DW 113. Przy okazji skontaktowanie się z 4gotten z forum.


DW 107. Wjazd do Kamienia Pomorskiego przy Osiedlu Miejskim. Za drogą tereny Grabowa. Widok ku SSE


Goleniów. Szkolna. SP 8 i Gimnazjum 4. Widok ku NNE


Maszewo. Skrzyżowania Sienkiewicza i Wojska Polskiego. Kościół pw. Matki Boskiej Częstochowskiej. Widok ku NW

Najgorsza pogoda przeminęła i zaczęło się rozpogadzać. Znacznie zwiększyła się prędkość. Maszewo przemierzone przez centrum, gdzie droga była miejscami brukowana. Do Goleniowa teren był przeważnie dość płaski, jednak w tym regionie pojawiły się większe różnice wysokości. Przede wszystkim w okolicy jezior. Już po zachodzie słońca wjazd do Stargardu Szczecińskiego. Objazd starego miasta, otoczonego parkiem i rzeczkami. Skręt w DW 106. W pobliżu torów trwał jakiś remont. Wjazd na chodnik i skręt w ulicę Armii Krajowej. Było trzeba się jeszcze trochę cofnąć i już dotarło się do 4gotten, gdzie można było ogrzać się i odpocząć po wyziębiającym dniu.


DW 106. Granica gmin Maszewo i Stara Dąbrowa. Widok ku SW


NE skraj Stargardu Szczecińskiego. DW 106. Szosa Maszewska 21. Po lewej kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata. Widok ku SW


NE skraj Stargardu Szczecińskiego. DW 106. Szosa Maszewska 21. Widok ku NW

Zaliczone gminy

- Trzebiatów
- Karnice
- Rewal
- Świerzno
- Kamień Pomorskie
- Dziwnów
- Przybiernów
- Stepnica
- Goleniów
- Maszewo
- Stara Dąbrowa
- Stargard Szczeciński (W+M)
Rower:Czerwony Dane wycieczki: 166.55 km (0.50 km teren), czas: 09:15 h, avg:18.01 km/h, prędkość maks: 36.08 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciaob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]