Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Na zajęcia i przez Puszczę

Środa, 13 listopada 2013 | dodano: 14.11.2013Kategoria Pół nocne, Samotnie, Wyprawki w regionie, Warszawa, Z rodziną

Rankiem wyjazd na zajęcia. Było mi trochę spieszno. Wjazd od ulicy Królewskiej, wyjazd północnym skrajem Parku Saskiego. Kurs Elektoralną, Białą i dalej już cały czas główną trasą na zachód. Deszcz zniechęcał do jazdy ulicą, tak więc nie warto było jechać nadgorliwie.


Zielonki-Parcela. DW 580. Po prawej ogrodzenie parku przy pałacu Lasotów. Widok ku W

Z wolna dojechało się do Leszna. Skręt w Szkolną do Marianowa i dalej na Szymanówek. Tam zagłębienie w Puszczę. Przejazd dość blisko dwóch zamieszkanych domów, oddalonych od siebie o kilkaset metrów. Mijało się też opuszczone, jeszcze w dobrym stanie. Kurs  z grubsza na zachód. Poniosło mnie w bezdrożną część lasu pomiędzy wsiami Koszówka i Wiejce. Tereny między lasem i owymi miejscowościami były lekko błotniste. Jako że to już jesień była, lepiej było trzymać się dalej suchej części leśnej, przez co trochę się kluczyło.


Graniczna Topolowa. Po lewej Powązki. Po prawej Marianów ze skrętem w Aleję Rysia. Widok ku NW


Korfowe 12 (centrum).. Widok ku W


Okolice nieistniejącego już domu Korfowe 13


Korfowe W. Widok ku W


Korfowe 17 (SW). Jeden z ostatnich domów. Widok ku W


Korfowe 15 (SW). Jeden z ostatnich domów. Widok ku W

Jakoś udało mi się dojść do gruntowej drogi, która wnet wyprowadziła mnie w Kampinosie. Tam drobne zakupy, zaczynało się bowiem opadanie z sił. Wzmocnił mnie posiłek. Kurs do Granicy. Tam chwila przerwy przy cmentarzu wojennym i dalej na północ. Droga z wolna robiła się błotnista, więc powrót o nieco ponad kilometr do ostatniego rozjazdu. Tam już zgodnie z moimi oczekiwaniami na trasę biegnącą ku zachodowi.


0,2 km ku S od trójstyku Komorowa (za plecami), Granicy (w lewo) i Kampinosu (na zdjęciu). Tradycyjnie ustawiane stogi. Widok ku NEE


Granica. Cmentarz wojenny z IIWŚ. Widok ku NE


Granica. Cmentarz wojenny z IIWŚ

Po dłuższej jeździe z włączoną lampką dojazd do Famułek Brochowskich. Było kilka odcinków intensywnie piaszczystych i nikogo w pobliżu. Tylko gęsty, ciemny, nocny las, przez który przejechało się wtedy 6-7 kilometrów. W Andrzejowie dłuższa przerwa na rozstajach, nim można się było udać we właściwym kierunku. Przejazd przez Tułowice, wąską drogą przez Hilarów, nad Kanałem Kromnowskim między Górkami i Nową Wsią Śladowską i ku głównej trasie. W Kamionie kilka minut przerwy,  w tym dojazd do miejsca, gdzie ongiś kończył się most. Wałem skrócony dojazd do mostu. Podróż zakończyła się pod Biedronką w Wyszogrodzie, pakując się do auta.
Rower:Czerwony Dane wycieczki: 101.62 km (24.00 km teren), czas: 08:29 h, avg:11.98 km/h, prędkość maks: 35.42 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cnala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]