Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Od CH Arkadia

Poniedziałek, 28 września 2009 | dodano: 24.06.2016Kategoria Samotnie, Zwykłe przejażdżki

Nad ranem ku Mostowi Gdańskiemu (do Dworca Gdańskiego północnym chodnikiem), Szymanowska, Zakroczymska, Kościelna, Piesza, Stara. Tu cofnięcie, bo droga biegła w dół. Przejechało się koło Teatru WARSawy, a potem przez Rynek i Plac Zamkowy prawie wprost na wydział. Powrót Miodową, Podwale, Freta i Starą. Z Boleści przez Rybaki koło fontanny, nad Wisłą od Mostu Gdańskiego i ścieżką wzdłuż DK7 do Prozy. Skręt w Kolumbijską i podjazd do MAKRO.

Jakiś czas temu skończyło mi się picie, a po drodze nie udało się natknąć na jakikolwiek sklep. Przypięło się rower pod "marketem", weszło do środka przez bramki (bo ktoś też wszedł) i w stanie wysuszenia przewędrowało się po hali pełnej towarów zapakowanych po sztuk kilka-naście. Zdziwiło mnie to trochę (pierwszy raz), ale przewędrowało się do działu z wyrobami mlecznymi, gdzie pojedynczo stały spore butelki z kakao. Po wzięciu jednej, poszło się do kasy, a tu niespodzianka. Gdy przyszła moja kolej, okazało się, że powinno się posiadać "kartę", bez której nie kupi się tam nic. Było zdziwienie przy kasie, jak się tu mi się udało dostać (bo karta owa ponoć potrzebna była, by otworzyć przejście) itp. Problem został rozwiązany dość szybko, wbijając ów produkt (wcześniej przy kasie upewniano się, czy faktycznie ten produkt jest sprzedawany na sztuki) na kartę akurat wychodzących klientów, którzy się zgodzili (było to też szczęście, bo było ich bardzo niewielu) na taki obrót sprawy.

Ledwo się wyszło, a natychmiast udało mi się nasycić płynną zawartością butelki. Cała ta sytuacja trwała zbyt długo, a moje pragnienie było niemal krańcowe (w kontekście dotychczasowych doświadczeń). Było bardzo gorąco. Mając już swój zapas, można było kontynuować normalną jazdę, wiec skręciło się w Heroldów, Improwizacji, Humanistów, Jamki i dalej przez las, aż do leśnego przedłużenia Dziwożony. Wjechało się na niego, a zjechało w przedłużenie ul. Stary Tor. Dalej Pancerz, fragment wzdłuż DK7, Dolna, Zachodnia do ściany lasu i nawrót, skręt w Sierakowską, Prostą, Równoległą i dalej techniczną wzdłuż DK7. W Dębinie kilka niewielkich zjazdów, przejazd na drugą stronę krajówki i kolejny wiaduktem nieco dalej na północ położonym. Zjazd pod Bramę Ostrołęcką w Modlinie. Wyjazd zakończony w aucie.
Rower:Zielony Dane wycieczki: 48.00 km (4.00 km teren), czas: 03:30 h, avg:13.71 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]