Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Koniec zbiorów I - Żuławy Wiślane

Poniedziałek, 17 lipca 2017 | dodano: 01.09.2017Kategoria 2 Osoby, Wyprawy po Polsce, Gminy, Z Kasią, 2017 Żuławy

Przyszła pora na ostatni wyjazd z serii, dotyczącej zaliczania gmin. Poranek był deszczowy. Na szczęście prognozowano jednak serię dni słonecznych i ciepłych. Kurs do Modlina. Niestety bilety były wyprzedane, więc skierowano nas na pociąg z NDM. Tam udało się wsiąść i na północ pojechać. Pociąg słoneczny, w którym nie było konieczności dokupienia biletu na rower i był dość tani. ~70zł za dwie osoby. Kupiony o 7:18 z Nowego Dworu Mazowieckiego do Malborka (przez Nasielsk, Działdowo). Niestety, odjazd opóźnił się nam o ~2h. W pociągu już nastawiane z 10 rowerów, poopieranych o ściany. Miejsc raczej nie było, więc ten czas upłynął na półpiętrze. Kasia dospała to, co zabrała jej wczesna pobudka. W miarę upływu czasu, pociąg opuszczał tereny zachmurzone i wydostawał na słoneczne.

Malbork przywitał nas słońcem. Wsiadając na rower - nie było siły, by ruszać nogami. Z czasem nogi przywykły i jazda odbyła się już normalnie. Kurs ku północnemu krańcowi zamku, dalej drewnianym mostem na drugą stronę Nogatu, a potem cofnięcie się do centrum mostem krajówki. Jeszcze zakupy i w drogę, drobnymi uliczkami. Wyjazd na Tczew przeszedł modernizację. Są ścieżki, nowy asfalt, droga wzdłuż DK. 22. Nie było widać uliczki, która by mogła nas cofnąć w okolice mostu drewnianego, więc trzeba było zawrócić i jechać tą samą drogą. Tuż za wiaduktem kolejowym skręt w lewo i kostkowa ścieżka rowerowa.


11:29. Zamek w Malborku widziany od wschodu


11:32. Malbork. Baszta Maślankowa


11:42. Zamek w Malborku widziany z DK 22

Walka z wiatrem przez Nowy Staw (gdzie unosiła się aromat kotletów i koperku z octu, zapewne ogórków) do Ostaszewa. Później boczny wiatr na twarz - do wsi Lichnowy. Tam zły skręt, trochę z lenistwa, by nie szarpać się z wiatrem. Skręt na Lichnówki Pierwsze, brukowaną drogą do gruntowej i przez pola do torów kolejowych. Ślepy zaułek. Wracać się nie chciało, więc spacer wzdłuż nasypu ku Wiśle. Mozolny i trudny. Nogi nieraz się osuwały w piasku, kamyki przeszkadzały i tylko czasem kępka trawy stabilizowała podłoże. Dwukrotnie trzeba się było oddalić, bo przejeżdżał pociąg. Za pierwszym domem zejście stromą, zarośniętą ścieżynką, na drogę do owego domku prowadzącą. Wjazd do Lisewa Malborskiego, by tam podjechać pod nadal zamknięty most w Tczewie.


13:21. Nowy Staw. W centrum widoczna słodownia browaru z XIX w. Po prawej w tle wieża kolegiaty Mateusza XV w.


13:22. Nowy Staw. Ul. Mickiewicza. W tle kościół poewangelicki z XIX w.


13:52. Lubieszewo. Kościół pw. św. Elżbiety z XIV w.


13:52. Lubieszewo. Dom podcieniowy nr 22 z XIX w.


14:34. Rzeczka Linawa koło Jeziernika. Pozostałości linii kolejowej z Nowego Dworu Gdańskiego do Jeziernika, czynnej w latach 1901-1998


15:22. Pordenowo. Takie dziwy na żuławach...


15:39.Lichnowy. Kościół pw. św. Urszuli z XIV w.


16:22. Linia kolejowa nr 9. W drodze do Lisewa Malborskiego. Z lewej widoczny Most Tczewski

Gdyby w końcu ten remont został dokonany, to ile by zaoszczędził nam czasu. Tak to trzeba było udać się do DK 22, przejechać mostem, a potem dotrzeć do miasta. Ongiś zdarzyło mi się jechać tam asfaltową ul. Bałdowską. Teraz skręt w szutrową Spacerową. Krajobrazowo ładnie. Droga przeszła w dróżkę. Wyprzedziło nas trzech młodzików. Potem z naprzeciwka kilku innych ludzi. Wyjazd na ul. Nadbrzeżną. Skończyły się domy, a w ich miejsce ukazał park i place zabaw. Bardzo duża przestrzeń rekreacyjna. Dojazd do mostu, a potem kurs do centrum, gdzie przyszłą pora na obiadokolację, z którą było nieco komplikacji. Wyjazd ze starówki ul. Rybacką i Ogrodową, po czym jeszcze przerwa na ostatnie zakupy naprzeciw parku Kopernika. Następnie już tylko jazda do DK 91, a dalej do miejscowości Subkowy. Tam skręt w prawo, kierując się na Pelplin. W jednej wiosce było sporo "dziwnego" towarzystwa na ulicach, więc czym prędzej chciało się ją opuścić . Nocleg wypadł przy polnej dróżce koło zagajnika. W nocy przejeżdżało koło nas jakieś auto, namiot obwąchał pies, a przez pół nocy szczekały sarny.


17:12. Lisewo Malborskie. Panorama Tczewa, widzianego ze wschodniego końca mostu


17:46. DK 22. Wisła z mostu. Widoku ku N. W oddali Most Tczewski


18:00. Tczew. Ul. Nad Wisła. Most Tczewski z XIX w.


18:15. Widok z parku przy moście na centrum Tczewa


18:24. Tczew. Ul. Dąbrowskiego. Pomnik Roberta Landowskiego z 2013 r.


20:12. Subkowy. Kościół pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika z XIV w.

Zaliczone gminy

- Nowy Staw
- Ostaszewo
- Lichnowy
- Subkowy
- Pelplin
Rower:Czarny Dane wycieczki: 94.67 km (9.00 km teren), czas: 06:29 h, avg:14.60 km/h, prędkość maks: 32.19 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa szkal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]