Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Koniec zbiorów V - Ostatnie gminy

Piątek, 21 lipca 2017 | dodano: 02.09.2017Kategoria 2 Osoby, Pół nocne, Wyprawy po Polsce, Gminy, Z Kasią, 2017 Żuławy

Padało, a jakże. Zwinąć udało się dopiero koło 13. Większość deszczu powędrowała dalej. Zrosiło nas podczas jazdy przez Tuję. Podczas tej wyprawy po raz drugi przyszło nam odwiedzić Lubieszewo. Tym razem skręt na wschód. Tuż przed NDG - korek prowadzący na DK7. Korek również w mieście, w pobliżu marketów, gdzie przyszło uzupełnić zapasy. Przejazd w pobliże urzędu, a potem ulicą Bałtycką za miasto. Tuż za zabudowaniami Kasię użądlił jakiś owad. Wieczorem już nie było śladu po zdarzeniu. Droga do Stegny... Przydałby się nawet chodnik, bo aut tam jeździ mnóstwa. Sama okolica niezbyt urokliwa. Jedyną atrakcją był zwodzony most. Akurat udało się wyrobić na jego opuszczenie. Za przystankiem udało się spostrzec, że spadł mi licznik, więc czym prędszy powrót za most. Był. Na szczęście nie utonął.


12:33. Rzeka Święta. Widok z agroturystyki ku NE. Po prawej widać zabudowania w centrum wsi Marynowy


12:45. Pilnuje, nawet gdy leży


12:51. Placyk przed agroturystyką


13:15. Droga między miejscowościami Marynowy i Tuja. Kościół pw. św. Anny z XIV w. w Marynowach (1 km). Widok ku SSE


13:16. Droga między miejscowościami Marynowy i Tuja. Rzeka Święta. W tle Nowy Dwór Gdański (4 km). Widok ku NNE


13:43. Orłowo. Kościół pw. św. Barbary z XIV w.


13:50. NDG. DK 7 i budowa S7 w tle. Widok ku SE


14:24. Żelichowo. Ruina położona blisko torów kolejowych, rzeki Świętej i granicy z NDG


14:43. Żelichowo. Most nad Świętą. Widok ku W


14:43. Żelichowo. Rzeka Święta. Widok z mostu ku N


15:02. DW 502. Rybina. Most zwodzony na Szkarpawie. Widok ku N


15:04. Rybina. Rzeka Szkarpawa. Widok ku E


15:09. DW 502. Rybina. Most zwodzony na Wiśle Królewieckiej

W Stegnie krótki przejazd nad morze. Znów zaczynało kropić. Powrót na ulicę i przejazd do Sztutowa. Skręt na muzeum byłego obozu, które zostało przez nas objechane rowerowym szlakiem. Za miastem DW 501, ale i tak nie było innego wyboru. Jedynie skręt na Przebrno, do małej, niby-wioski. Z asfaltu była tam skromna ulica, którą nie wypadło nam jechać. Trafiła się za to droga po płytach, które przeszły w drogę polną między pastwiskami. Deszcz padał wtedy obficie. Znów ukazały się płyty, deszcz ustąpił, a nam wkrótce przyszło wrócić na DW 501. I oto wkrótce ukazała się Krynica Morska. W trakcie przejazdu przez nią, nadarzyła się okazja, aby zatrzymując się w oblężonym markecie, by zrobić ostatnie przed nocą zakupy.


15:51. Stegna. Dojście do plaży z ul. Lipowej


15:54. Plaża w Stegnie przy Lipowej


16:16. Dawny obóz zagłady Stutthof


17:16. Ostatnia z gmin

Dalej podróż do ostatniej miejscowości - Piaski. Odległość odmierzana trzema parkingami. Reklama dzieliła ostatnią część 10-kilometrowego odcinka na 4-2-1,5 km. Cała trasa wiodła raz w górę, raz w dół. Nieraz dość stromo. Wszystko pięknie, ale wypadło nam tam być przed remontem. Kolejnego lata pewnie będzie to piękna nawierzchnia. W Piaskach kręciło się trochę turystów, choć w moim odczuciu było tam jak w Laponii, Alasce czy innym krańcu świata. Nawrót nastąpił dopiero z krańca ul. Piaskowej. Tam gdzie urywały się zdjęcia Google. Potem kurs nad morze i zjedzenie kolacji. Na plażę wpadła jeszcze gromada dzików, ale nic nam do tego, bo już była przez nas opuszczana.


18:47. DW 501 Krynica Morska - Nowa Karczma (Piaski). Delikatne przygotowania do remontu drogi. Cała wyglądała jak część po lewej stronie kropek, wielokrotnie będąc przerywana przez łaty ziemi, jak ta po prawej.


19:19. Piaski. Różaniec po prawej (8 km). Braniewo po lewej (15 km). Widok ku ESE


19:23. Piaski. Frombork (10 km). Widok ku SSE


19:23. Piaski. Obwód Kaliningradzki w okolicach Mamonowa. Widok ku ENE


19:42. Piaski. Ul. Piaskowa. Ośrodek wypoczynkowy Piaski Club. Dalej samochody googla nie wjechały


20:01. Piaski. Plaża przy Bursztynowej, wejście 6 (boczne).


20:03. Piaski. Plaża przy Bursztynowej. Widok ku NW


20:03. Piaski. Plaża przy Bursztynowej. W oddali maszt telefoniczny (7 km) Widok ku W


20:04. Piaski. Plaża przy Bursztynowej. Widok ku NE
 

20:07. Piaski. Plaża przy Bursztynowej

Trasę powrotną do Krynicy Morskiej udało się przejechać szybciej. Raz, że udało nam się zabić czas, a dwa, że droga najbardziej zepsuta była po południowej stronie. Przerwa na założenie lampek, kamizelek i start w noc. Tym razem starając się wykorzystywać boczne uliczki, by uniknąć niepotrzebnego ruchu aut. W KM, gdzie nadal kręciły się tłumy turystów, ktoś zawodził disco polo w jakiś klubie i panowała gorączka piątkowej nocy. Ulicami Świerczewskiego i Rybacką. Na moment skręt na betonową ulicę w Skowronkach. W Kątach Rybackich Bursztynową i Piaskową. W Sztutowie było nam już dosyć tej jazdy, gdy auta korowodami ciągnęły z naprzeciwka, co chwila nas oślepiając. Z rzadka ktoś nas wyprzedzał. Mało kto opuszczał wtedy Mierzeję. Przejazd Wrzosową, Leśną, Bałtycką, Szkolną i Krótką. Skręt na Rybinę i gdzieś w pół drogi udało nam się znaleźć miejsce na sen.

Zaliczone gminy

- Sztutowo
- Krynica Morska
Rower:Czarny Dane wycieczki: 118.83 km (20.00 km teren), czas: 07:59 h, avg:14.88 km/h, prędkość maks: 45.30 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piewa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]