Nocne Strzembowskie
Środa, 2 maja 2018 | dodano: 03.05.2018Kategoria .Pół nocne, .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki
Trasa prosto do Przybojewa. Tam skręt na świeży, dopiero co w ostatnich dniach wylany asfalt. Przy jego krańcu w prawo i przez Kuchary-Skotniki. Powoli wschodził pomarańczowy księżyc. Wyjazd w Grodźcu przy kościele, a potem prosto do Strzembowa. Na odcinku przed końcem asfaltu gonił pies, ale odpuścił, nim pojawił się piach, tym razem jakoś przejezdny. Dalej wprost do Kamienicy, a przy okazji okrążenie kościoła.
W Karnkowie okazało się, że schodzi powietrze z tylnego koła. Pokłosie ostatniego kapcia. Pospiesznie do skrzyżowania przy kapliczce, a tam przerwa na dopompowanie koła. Potem krótki odpoczynek, rozciągając się na na trawie i obserwując tak gwiazdy, jak i odległe czerwienie Warszawy. Dalej do DK 62. Powietrza starczyło akurat (oczywiście nie zeszło ono całe), aby skręcić na Miączyn. Tam kolejny postój, ale krótki. Tylko dopompować i w drogę. Starczyło do końca. W trakcie zjazdów ponowne zerkanie w kierunku Warszawy, już lepiej widocznej. Noc jasna.
Rower:Czarny
Dane wycieczki:
33.24 km (7.00 km teren), czas: 01:52 h, avg:17.81 km/h,
prędkość maks: 35.77 km/hK o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj