Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Nocne Zawiśle

Niedziela, 20 maja 2018 | dodano: 04.10.2018Kategoria Pół nocne, Samotnie, Wyprawki w regionie

Początek na Wólkę Przybójewską, ale znęcił mnie zjazd, ostatni raz odwiedzony chyba w gimnazjum. Prowadził on do strumienia i w płytkim miejscu można było przejechać rowerem przez wodę, wprost do Goławina. Potem wąska ścieżka koło terenu szkoły i już pojawiła się szutrowa droga, która przeprowadziła mnie do Smoszewa. Z Wólki Smoszewskiej do Duchowizny przez las w północnej części. Potem z asfaltu zjazd na polną drogę prowadzącą pod sklep przy DK 62 i tą trasą dalej do Modlina (przez centrum).


18:34. Wólka Przybójewska. Zjazd do Goławina, prowadzący przez strumień na drogę w pobliżu szkoły. Widok ku N


18:36. Goławin. Droga po drugiej stronie strumienia. Po prawej budynek SP. Widok ku N


18:37. Goławin. Budynek SP. Widok ku NE


18:44. Wschodnie Smoszewo. Droga z Goławina. Widok ku E


19:32. Warszawa widziana z wiaduktu DK 62 nad S7 ku SE

Dalej na Kazuń. Skusiła mnie Genetyczna, prowadząca do terenu pod mostem S7. Zjazd nad brzeg Wisły, krótka przerwa, pospieszny odwrót bo komary. Wzdłuż wału do wsi Sady. Ostatnim zabudowanym terenem, był obszar stadniny. Potem wał się skończył, opierając na wydmie. poprowadził mnie przez nią zielony szlak. Wyprowadził na Przejazdową, gruntową drogę przy ostatnich zabudowaniach wsi sady, a za nimi już tylko na łąki i pola. Wnet pojawiła się możliwość wyjazdu na asfalt, z chęcią przez mnie wykorzystana.


19:52. Wisła pod mostem S8, po S stronie rzeki


20:13. Wisła pod mostem S8, po S stronie rzeki. Widok ku NNW


20:14. Wisła pod mostem S8, po S stronie rzeki. Widok ku NW

Wybrana została trasa na Leoncin, ale w Nowych Grochalach zmiana kursu ku N. Pierwszą asfaltową drogą tam prowadzącą. Na jej przedłużeniu, uliczka koło nr 200 okazała się ślepa i wymagała nawrotu. Za ostatnimi zabudowaniami jeszcze jedna próba dotarcia do wału, tym razem udana. Aczkolwiek nie do końca. Droga równoległa wnet się skończyła, wiec przyszła pora na ewakuację ku S, do asfaltu. Droga ewakuacji była niewiele mniej podejrzana, niż ewentualna kontynuacja jazdy wzdłuż wału, ale po odrobinie przedzierania się przez zarośla, w końcu można było jechać po drodze. Od DW 575 zjazd na boczną, prowadzącą przez Małą Wieś przy Drodze. Tuż przed granicą wsi, jeden wyskok do wału, ale i tam nie było jeszcze drogi wzdłuż niego.

Przy krańcu wsi, jeszcze jeden skręt na DW 575, a potem nawrót w stronę wału. Odtąd długi, asfaltowy odcinek do Wilkowa nad Wisłą. Gdy tylko pojawiła się możliwość, powrót na DW 575. W Secyminie Polskim skręt ku N z nawrotem po przekroczeniu kanałku. Dalej skręt ku S koło zamkniętej szkoły i gruntowy przejazd pod kościół. Odtąd już został przejazd wojewódzką do Kamionu. W końcu niewiele tam opcji przejazdu. Za Bzurą skrót do mostu. W Wyszogrodzie podejście przy moście. Skrót Tkacką w sam środek Przechodniej. Rynek, Kilińskiego i koło cmentarzy. W Czerwińsku zjazd do rynku. Podjazd Świętokrzyską i dalej prosto do domu.


22:14. Secymin Nowy. Kościół pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny przy DW 575. Widok ku S
Rower:Czarny Dane wycieczki: 95.60 km (18.00 km teren), czas: 05:37 h, avg:17.02 km/h, prędkość maks: 38.92 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa apang
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]