Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wiekublog rowerowy

avatar erdeka
okolice Czerwińska

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12598 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy erdeka.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wizyta u kolegi [*]

Środa, 4 lipca 2018 | dodano: 30.10.2018Kategoria >200, Nocne, Podróżerowerowe.info, Samotnie, Wyprawki w regionie, Warszawa

Ten wyjazd był inny niż wszystkie. Celem było przede wszystkim odwiedzenie kolegi, którego lokalizację udało mi się ustalić kilka dni wcześniej.  Dzień przyjemnie ciepły, słoneczny, z widocznym na zdjęciach zachmurzeniem. Popołudnie raczej gorące, a noc znośna w kurtce. Dzień kolejny to już upał. Początek wyjazdu przez Smoszewo, korzystając z asfaltowego objazdu DK 62, prowadzącego przez Wólkę Smoszewską. Szkoda tylko, że od sąsiedniej gminy droga już od lat była w fatalnym stanie (beton, szuter). Do Zakroczymia trasa przez Mochty i las koło działek. Zjazd do Parowy Płockiej w pobliżu krańca Okulnika. Podjazd na rynek i zerknięcie w 18 Stycznia, ale bez zjazdu do końca, bo czas naglił.


10:06. Zakroczym. Ul. 18 Stycznia, odchodząca od rynku przy kościele. Widok ku W

Modlin przejechany poniżej twierdzy. W Czosnowie droga wzdłuż DK 7. W Dziekanowie Leśnym przejechanie Szymczaka i Miłej. Łomianki to szutrowa Równoległa i Prosta. Na rogu zachodniej pompowanie kół. Wąska, Długa, Żywiczna, Konwaliowa. Graniczna, Kampinowska. Dalej wzdłuż cmentarza, przecinając Wólczyńską w drogę do Loteryjki. Tą gruntową. Z Wólczyńskiej skręt na wydeptankę przez nieużytek, docierając od W do La Cascade. Bogusławskiego na drugą stronę Conrada. Od Kwitnacej na ukos między 5 i 7 przy Nerudy. Potok Bródnowski kładką w pobliżu dużego marketu. Prosty przejazd przez skwer osiedla przy Renesansowej, wjeżdżając nań chodnikiem od NW. Za Reymonta koło marketu. Za tym w prawo koło 101 pod SP, a potem schodkowo ku SE, "spadając" na bloki. Od rogu Anonima i Kochanowskiego podobnie, ale ku NE i bez wyraźnego podparcia blokami. Przy 83 już wyraźnie prostszy przejazd, dopiero przy 53A nieco zmieniając tor.


11:33. Łomianki. Przydatny punkt serwisowy przy ul. Zachodniej i ul. Sierakowskiej


12:15. Bogusławskiego 19 i budowa przy Wólczyńskiej. Widok ku N


12:17. Ścieżka przy Conrada w pobliżu Bogusławskiego

Za Broniewskiego w Izabelli. Skręt ku N i przejazd. Przy 2 skręt w prawo, przy 4 o mało co zabawna kolizja z wyprowadzanym na spacer psem. Od pomnika przez Fort Buraków po koronie umocnień do parkingu przy Tołwińskiego - już do E krańca. Z Czaki skręt w prawo, ale tuż przed wjazdem na Słowackiego Wzdłuż bloku przez Park Żywiciela, przy drugim odbijając ku NE. Sierpecka, Suzina, Kochowskiego, Brodzińskiego, przy Gołębiowskiego wręcz wjeżdżając w 4. Chodnikiem tuż obok tego budynku wjazd na wiadukt. Zjazd na Asfalt Dzikiej, ale Stawki już chodnik. Od Pokornej przez skwer do E krańca Niskiej, bez wjeżdżania na ową. Prześwitem 31 na chodnik przy Andersa. Za 23 w prawo, od rogu Nalewki ku S, Za Anielewicza ku SE, Od pomnika na skwer Bądarzewskiej, (wpierw okrążając małe koło, potem duże w przeciwnym kierunku, a na końcu wężykiem przez alejki po S stronie). Od Nowolipek między blokami i komendą. Koło kościoła konieczność zboczenia w stronę pasów, potem kontynuując jakby na przedłużeniu poprzedniego kursu przez skraj skweru Trafankowskiej, na tyłach UM. Dalej na Orlą, Zimną, skręt przed 17C. Przejazd po W stornie E budynku Hali Mirowskiej, a potem prawie na wprost do Mariańskiej, robiąc przy okazji pętlę na zapleczu długiego budynku ze sklepami gastronomicznymi.


12:38. Pomnik Kościuszki po W stronie Fortu Buraków.


12:38. W strona Fortu Buraków w pobliżu pomnika Kościuszki. Widok ku N


12:41. Braci Załuskich 17. Budynek (architekci powiązani z budową BUWu) powstał w latach 2010-11 w miejsce innego. Widok ku NE


13:58. Słowackiego 19A. Północne Centrum Sztuki od strony skrzydła z wypożyczalnią. Widok ku NE


14:23. Skwer Więźniów Politycznych Stalinizmu przy Andersa


14:29. Błękitny Wieżowiec przy Placu Bankowym i Alei Solidarności. Widok ku SE


14:33. Skwer Duśki Trafankowskiej i Urząd Miasta Stołecznego Warszawy w tle. Widok ku NE

Przejazd po N stronie Sezamu, Jasna, Bracka, Krucza, Koszykowa, Marszałkowska, Aleja Wyzwolenia, Sempołowskiej, do Litewskiej od strony zaplecza ministerstw. Budynek przylegający do 14 w remoncie. 17/19 Szucha obadany od N i S. Całą zadrzewioną alejkę Zoli, ale bardziej przez parking w drugiej części. Ze ścieżki w Skolimowską, Chocimską, z wypadem w Olszewską. Po E stronie Morskiego Oka. Od pomnika w kraniec Dworkowej i na skarpę między blokami. Za Pałacem Szustra zjazd. Z Ludowej ciut w górę, koło starej kamienicy w wydeptankę koło stawu pod skarpą. Z "godziny 5" wprost pod 3A, lecz nie docierając pod niego, a zmieniając kurs na ku SE i wnet S po asfaltową drogę pod targowiskiem. Z Piaseczyńskiej przez Arkadię, robiąc tam sobie przerwę na posiłek.


14:42. Nowy Sezam. W kilka razy zdarzyło mi się odwiedzić, w tym kupując coś do jedzenia w markecie, jak również raz odbierając tam zamówiony netbook, który tyle mi się przydał, by w trakcie powrotów autobusem, zapisać wspomnienia z wypraw około 2010 roku (co łatwe nie było, zważywszy na narastanie mdłości, gdy pisanie trwało za długo, wtedy przerzucając się słuchanie muzyki)


14:45. Dominium przy Zgodzie i Przeskoku (która to ulica sąsiadowała z parkingiem). W trakcie studiów jedno z miejsc, gdzie zdarzało mi się korzystać ze zniżki studenckiej. Raczej rzadko, może mniej niż 10 wizyt, ale co istotne, w zimą 2008/9 raz się spotkaliśmy z Księgowym, by trochę ogadać temat wyprawy do Szwecji


14:46. Skrzyżowanie Zgody, Szpitalnej i Chmielnej (w centrum). W budynku po lewej znajduje się księgarnia, w której nieraz zdarzało mi się obkupić w wiele różnych książek. Alternatywnym punktem była placówka na Koszykowej, odkryta przez mnie jeszcze przed rozpoczęciem studiowania. Widok ku E


14:46. Budynek SMYK po gruntownej przebudowie (został w zasadzie tylko południowy front) i rozbudowie, co trwało od 2014 do maja tego roku. Rusztowania i zabezpieczenia od strony Alej Jerozolimskich przeszkadzały w poruszaniu się tą strona ulic, gdy zdarzało nam się przyjeżdżać na wydziałowe spotkania z K. (czasem wyskakując na coś do jedzenia w okolicy). Była to jego główna trasa w stronę Dworca Centralnego


15:07. Morskie Oko. Obszar praktycznie przez mnie nie odwiedzany. Najczęściej były to po prostu kursy Spacerową albo Puławską, intensywnie wykorzystywane w 2008. Warto pamiętać o pobliskiej opuszczonej ruinie, raz nocą odwiedzoną przeze mnie wraz z waypointową M. Widok ku SSE


15:12. Staw przy ul. Dolnej, u stóp Skarpy Warszawskiej. Widok ku E


15:17. Północny staw w parku Arkadia pod Królikarnią. Widok ku S

Przed ostatnimi stawami skręt w lewo, wracając na końcówkę Piaseczyńskiej. Poboczem Idzikowskiego do Skrętu w Pory. Na końcu pokusiło mnie o skręt w prawo, gdzie trwały prace budowlane. Dokąd było można rowerem, potem nawrót. Od Fosy jazda wzdłuż Wilanowskiej, skręcając w Pomidorową, z niej w Parkowskiego i Rzodkiewki za mostkiem. Tu charakter zabudowy jakby na dawnej podmiejskiej wsi. Długa, męcząca jazda po betonowych płytach, zakończona przy budowie S2. Dalej przez Ursynów wzdłuż niej, z miejscowym odbiciem na zaplecze Lanciego 19, KENem wracając na N stronę trasy. Skręt w Rolną i Pustułeczki, z okrążeniem Roentgena 45. Przez parking centrum handlowego na wprost i skręt prosty, kończący się za Puławską 427. Przejazd pod Wiaduktem S2 i warkoczyk zapleciony na E podporach zwieńczył ten etap wyjazdu.


15:25. Ul. Idzikowskiego. Teren Fortu Piłsudskiego w trakcie przystosowywania do pełnienia funkcji mieszkaniowej. Widok ku SE


15:25. Ul. Idzikowskiego. Pomnik z 1997, stojący przed wjazdem do Fortu Piłsudskiego.

15:32. Ul. Białej Koniczyny. Budowa osiedla Nowa Królikarnia. W tle osiedle przy ul. Cieszyńskiej. Widok ku W


15:42. Muzeum Kowalstwa przy Fosie i Alei Wilanowskiej. Widok ku SE


15:49. Betonowe płyty ul. Pamiętnej między ul. Aksamitki i zjazdem z ul. Ciszewskiego


15:57. Budowa S2 i osiedla przy Branickiego w tle. Po lewej Kanał Wolicki wypływający spod Ursynowa. Widok ku NEE


16:00. Kopuła Świątyni Opatrzności Bożej. widziana z ursynowskiej części skarpy ku NE


16:04. Budowa S2 na Ursynowie przy Lanciego. Widok ku NE


16:04. Budowa S2 na Ursynowie przy Lanciego. Widok ku SW


16:10. Budowa S2 na Ursynowie. Mural (przedstawiający Stanisława Anioła z Alternatyw 4) na Stryjeńskich 10, widziany z N strony Płaskowickiej


16:19. Droga równoległa do Pustułeczki... Po 10 latach od ostatniej wizyty. Widok ku E

Żołny, Jarząbków, Białozory, Rajskich Ptaków, Kormoranów, dojazd do Puławskiej. Oho. Budowa ścieżki rowerowej ruszyła. Nie ma sensu teraz tedy jechać. Nawrót do lasu. Za jakimś rowerzystą zleciały mi 2/3 tego odcinka, póki ten nie odbił. Droga miała pełno korzeni i była raczej wąska, więc mimo wszystko trzeba było ostrożnie. Za mało było tego pędzenia, więc rower przeciął jeszcze Jagielską, lecz ta była ślepa, czy raczej kończyła się zamkniętym osiedlem lub krzakami do wyboru. Solidna przerwa na ławce przed kocem Jagielskiej. Po tym przejazd kładką, skręt w Drumli, niby ślepą Klarnecistów, jednak możliwy był przejazd prześwitem miedzy ogrodzeniami. Potem przez jakieś pole do Sarabandy, Karczunkowska, E strona Pozytywki, Katarynki.


17:28. Widok z kładki nad Puławską (przy Jagielskiej) ku N


17:35. Ulica i staw Pozytywka. Widok ku S


17:39. Budowa Cerkwi Prawosławnej przy Puławskiej i Agaty, tuż przed granica Warszawy. Widok ku SW

W Piasecznie krótka przerwa na rogu Kwiatowej. Na Krańcu Granicznej przemęczenie się przez tory. Sporo terenu w budowie przy Jaskółki. Po pętli blisko sklepu, skręt w Kielecką. W Nowej Woli udało mi się zahaczyć o skrzyżowanie, odwiedzone dwa tygodnie wcześniej. Po wjechaniu na teren Bobrowca, lekki nawrót i skręt w Przyleśną. Krótka przerwa we Władysławowie. Druga w Kuleszówce. Tu się okazało, że już prawie jestem na miejscu. Długi mur i nie wiem, z której strony jest właściwe wejście. Z mapy było to dość jasne, w rzeczywistości nie do końca. Rowerem nawrót od Granicznej, wejście pierwsze widziane od wschodu. Spacerem przy większej alei skręt w prawo, w lewo i znów w lewo. Przecięcie alei ukośnej, kolejne skrzyżowanie w prawo. To miejsce, ale nie po tej stronie alei co trzeba. Po powrocie do roweru, okazało się, ze przyszedł strażnik informując, że z rowerem na teren nie można. Ok. Jeszcze udało mi się zerknąć na drugą stronę. To tu. Łzy same wezbrały.


18:41. Grób Rafała Barygi. Zimą 2008 dołączył do Forum LSTR (i VBT chyba w podobnym okresie). Odwiedził m.in Pułtusk, mój dom, odbierając zamówione przez forum sakwy, a także dotarł ze mną i Księgowym do Białegostoku w trakcie nocnej jazdy DK 8, wraz ze mną przejechał maraton WAYPOINTRACE 2008, a także kilka pomniejszych wyjazdów forumowych, jak ten do KAD i Masy Krytyczne. Należał do tych osób, które potrafią pokonywać kolejne bariery jakie stawia ciało i psychika, co widać było po jego postępach. W tak młodym wieku, mimo niewielkiego doświadczenia, udało mu się kilkukrotnie przejechać rowerem ponad 200km, a raz prawie osiągnął działające na wyobraźnię 300km. W moich oczach, mógłby pokusić się o start w ultramaratonach. Niestety, w wyścigu w walce o zdrowie został pokonany i zmarł po wielu miesiącach wysiłków. Nawet wtedy starał się wyjść na rower, pomimo przeciwwskazań (jak pisał mi w trakcie leczenia choroby). Informacja o jego śmierci dotarła do mnie przypadkiem, już w jakiś czas po pogrzebie. Nie był mi znany jego adres, a jedyną informacją, jaka do mnie dotarła to ta, że pochowano go na południe od Warszawy. Dopiero w tym, 2018 roku, udało mi się ustalić miejsce jego pochówku w Antoninowie.

Powrót na ulicę od strony zachodniej. Gdzie by tu teraz. Którędy wracać do domu. Nie było większego pomysłu. Ot gdzieś na zachód. I tak nie znam zbyt dobrze tych okolic. Już chcę ruszać, gdy zdarzyło mi się napotkać kogoś z forum. Imć Rumburaka we własnej, osobie, choć więcej czytającego, niż piszącego, a mimo to, od lat tam zaglądającego. Chwilę pogadaliśmy, ale przypomniało mi się, że dzień gorący, wody już trochę zeszło, a dalsza wybór dalszej trasy jest od niej znacznie uzależniony. Podjechaliśmy do jego domu, gdzie można było ją dość szybko uzupełnić i uspokoić myśli odnośnie dalszego przebiegu wyjazdu. Ale znów - nie tak szybko przyszło skończyć rozmowę. Chyba z godzinę trwała, nim przyszła pora ruszyć, wpierw przez las do Kolonii Mrokowskiej, a potem Szkolną do wsi Parole, by zajrzeć na teren parku przy pałacu w Młochowie.


20:27. Kolonia Mrokowska. Kościół pw. św. Stanisława Kostki przy Rejonowej i Kościelnej. Widok ku SE


20:31. Kolonia Mrokowska przy moście Szkolnej na Utracie. Tablica upamiętniająca powstanie jednej z pierwszy w Polsce łaźni parowych, później partyzanckiego magazynu broni w IIWŚ. Widok ku N


20:54. Pałac w Młochowie. Widok ku SW

Jako że Młochów był przez mnie odwiedzony, przyszło trochę zmienić kurs, skręcając w Żelechowską, wcześniej widząc jak jakaś dziewczyna przewróciła się na rolkach, a (po ich wyprzedzeniu) jej koleżanka do niej ze śmiechem rzuciła, że trzeba było mnie zapytać o ocenę. Jak łatwo się domyślić, droga doprowadziła mnie do Żelechowa. Przez las. Nawet dobrze się jechało. Po drugiej stronie asfalt i konsternacja, bo do wyboru tylko lewo i prawo, a mi trzeba na wprost. Tymczasem, drogi odbijające ku W były szutrowe i podejrzane, jakby maiły się kończyć w dolinie rzecznej. Nie chcąc ryzykować, przyszło mi dotrzeć do Budek Żelechowskich, tam robiąc posiłkową przerwę na przystanku. Potem dłuższa jazda przez wieś, zakończona skrętem w Mazowieckie Pola. Trzeba się było jej trzymać, ale wyglądała dla mnie zbyt podejrzanie, więc powrót ku N. No i w zasadzie zapadła noc.

Od Siestrzeni jazda wzdłuż przebudowywanej DK8 do S8. Tak to rozwiązano, że jakby wzorując się nazwą, do Przeszkody trzeba było zejść na pobocze i iść ostrożnie, bowiem asfaltowy pas był tylko w jedną stronę, a aut pędziło co niemiara, choć z dłuższymi lukami między kolejnymi falami. Na szczęście pokazał się wiadukt, więc może tamtędy... Nie. Nie dało rady. Zjazd, trochę spaceru, ale zaraz rozdzielała się droga z autami i ta, poprowadzona do Warszawskiej. Ulga. W Żabiej Woli, Główna, Osiedlowa, Chełmońskiego. Na drugim krańcu Warszawskiej miał być wiadukt. Nie. Tu też przekombinowali i nowy jeszcze nie powstał. Zamiast tego trzeba było skręcić w prawo, ponad pól kilometra się cofnąć wraz z głównym nurtem (na szczęście gdzieś połowa minęła mi spokojnie), a potem przejechać w boczną drogę po drugiej stronie, znów nadrabiając te pół kilometra. Jako że potem trasa wiodła na GM, raz przejechaną drogą, skręt w Szkolną, przejazd przez Osowiec do Wężyka. Tu mi orientacja trochę siadała. W Kuklówce Zarzecznej skusiła mnie opcja jazdy na Radziejowice, które nie bardzo odcisnęły mi się w pamięci.

Aby nieco urozmaicić jazdę DW 579, skręt na Adamów-Wieś. A Po dojechaniu do skrzyżowania - w gruntowe prawo, które stało się liche i leśne, ale wróciło mnie na wojewódzką. Długa droga przez las i w górę. I auta, które jeszcze jeździły nią o tej porze. Nieprzyjemnie bardzo. Przed rondem w lewo podjazd pod kościół, ale tam miejscowość się urywała, było ciemno i cofałaby mnie. Zjazd Ogrodową bliżej krajówki. Znów rondo, potem skręt w Sienkiewicza, wizyta na terenie oświetlonego parku, który już był zamykany. Poza tym był w trakcie kilkudniowego, X festiwalu im. Jerzego Waldorffa, więc zapraszano na imprezę kolejnego dnia.


23:50. Radziejowice. Kościół pw. św. Kazimierza Królewicza z XIX w. Widok ku N


23:58. Radziejowice. Zachodnia aleja w zespole pałacowo-parkowym, odchodząca od Sienkiewicza.


23:58. Radziejowice. Zachodnia aleja w zespole pałacowo parkowym, odchodząca od Sienkiewicza.


23:59. Radziejowice. Pawilon w NW krańcu parku. Widok ku NNE


00:01. Pałac w Radziejowicach. Widok ku SE

Skręt w Przemysłową, pętla Cichą, zjazd na Tartak Brzózki. Najpierw droga w pobliżu jeziora, potem długi łagodny podjazd przez las. Nie licząc jednego auta, było pusto i cicho. Przed wyjazdem przecinało się tory wykopie, a potem szybki zjazd do Korytowa. Zaraz potem Żyrardów. Powolna włóczęga wieloma ulicami. Krasińskiego, Wojska Polskiego, Skierniewicka, Radziejowska, Kanałowa, wydeptanka za blokami, po drugiej stronie mostu chodnikiem ku S, Reymonta, Skargi przez tory, Sikorskiego, Mostowa, Wypoczynkowa na skraju ogródków działkowych, Poziomkowa, Orlika, Szarych Szeregów, Słoneczna, Struga, Chopina, 11 Listopada, osiedlowy chodnik omijający Sowińskiego, tory, Wasilewskiego, św. Jana, Opolska, Rolna, Skargi (i pierwsza ślepa odnoga, gdzie zaczęło szczekać mnóstwo psów), Dolnośląska, Bema i wyjazd. Długo i ciemno przez tamtejszy las. Dopiero później świetlna wyspa węzła DK 50. A po niej znów ciemność. Wyspa wsi i pól, a po niej kolejny las. Ciężko. Przerwa posiłkowa w Puszczy Mariańskiej. W Kamionie wjazd na DK 70. Świt. Trud. Skierniewice.


04:10. Skierniewice. Wjazd z DK 70. Widok ku NWW

Z Mszczonowskiej przejazd z powrotem, przez osiedle za Cichą. Potem przez osiedle przy Jaworskiego do zawadzkiego i Reymonta (nie do końca pamiętam ten etap). Koło 8/16 do Jagiellońskiej. Prymasowska, N strona Konstytucji 3 Maja i dalej prosto do dworca. po chodniku. Wejście z rowerem po schodach. Kolorowe osiedle przy Sucharskiego. Ciekawa koncepcja. Dzięki temu było tak dość żywo. Z chodnika skręt w Hali, Tetmajera w drugą stronę. Na zapleczu garaży, skręcając w Asnyka. Przerwa na przystanku przy Nowobielańskiej za szkołą. Odpoczynek potrzebny i trochę jedzenia zniknęło.


04:10. Skierniewice. Plan zabytków przy Prymasowskiej i Głębockiego


04:34. Skierniewice przy Sienkiewicza. Pałacowa Brama Wjazdowa z XVIII w. Widok ku NNE


04:36. Skierniewice. Dworzec kolejowy z XIX w. Widok ku NE


04:38. Skierniewice. Świt nad miastem, widziany z wiaduktu koło dworca. Po lewej komin ciepłowni (2 km) przy Przemysłowej. Widok ku E


04:42. Skierniewice. Osiedle przy Sucharskiego. Widok ku NWW


04:45. Skierniewice. Chodnikościeżka przy AK przed Hali. Widok ku NE

Po przerwie pora w drogę, nie bardzo mając pomysł jak wracać. Więc padło na kontynuację. Droga znikła w lesie. 3 km od Leśniczówki skręt w lewo, bowiem na wprost nie było opcji. Do tego miejsca, w drugiej połowie było sporo piachu. Łysa polana wyrębie, jej W skrajem do kolejnej, normalnej gruntowej drogi, którą już po prostu ku W. Sam teren był lekko pofalowany. Po łuku ku S, wnet dołączyła do znaczniejszej leśnej trasy. W Piaskach wiadukt. Przez Nieborów wyasfaltowaną Wschodnią. Szkolna to już stary asfalt, który poprowadził do Sypienia. Przez Bednary-Kolonię na wprost, aż do gruntowej drogi. Dłuższa przerwa na otwartym terenie pod lasem. Tu było jeszcze dobrze, choć spać się chciało.


5:50. Puszcza Bolimowska


05:57. Puszcza Bolimowska. Droga w pobliży granicy powiatów. Widok ku NW


6:16. Puszcza Bolimowska. Polana Siwica


06:16. Puszcza Bolimowska. Polana Siwica


06:23. Piaski widziane z wiaduktu nad A2 ku N


06:37. Nieborów (Wschodni) i nowy asfalt. Widok ku N


06:38. Nieborów (Wschodni). Kościół pw. św. Matki Bożej Bolesnej przy Alei Legionów Polskich (1 km). Widok ku W


06:52. Bednary Kolonia. Widok z przejazdu ku NE


07:47. Bednary Kolonia. Widok z leśnej drogi do Sierzchowa w pobliżu granicy obu wsi. Ponadto las w tle znajduje się na terenie wsi Patoki, a na lewo od niego (poza zdjęciem) kolejny las we wsi Kompina. Widok ku N

Wzdłuż Kanałku do mostu na Bzurze. W Patokach w prawo. Asfalt się skończył, znów polna droga, ale krajobrazowo nawet ciekawie. Wkrótce po wyjechaniu na DK 92 skręt w lewo, do Gągolina. Uwidziało mi się, że trasa wciąż biegnie ku NE, a w ten sposób pojadę jakąś bocznicą, ale zmysły otępiały - trasa wiodła ku W. Już mnie zaczęły nachodzić myśli, aby się rozłożyć i zasnąć pod jakimś drzewem. Wyjazd na trasę do Jeziorka. W Lenartowie dłuższa przerwa na poboczu. Siły ze mnie ulatywały błyskawicznie i było mi po prostu źle. W Rybnie koniec, oczekiwanie na transport i dochodzenie do siebie przez kolejne dni.


07:53. Patoki. Stalowo-drewniany most na Bzurze. Widok ku N


07:53. Patoki. Bzura ku NE


07:54. Patoki. Bzura ku SW


07:55. Patoki. Kociołbisty zjazd do mostu.


8:00. Polna droga nad Bzurą, między Patokami (za plecami) i Nowym Kozłowem Pierwszym. Widok ku NE


08:02. Polna droga nad Bzurą, między Patokami i Nowym Kozłowem Pierwszym (w pobliżu wyjazdu na DK 92). Widok ku NE


08:20. Z DK 92 do Gągolina Południowego. Polna droga wiodąca do miejsca pamięci, gdzie pochowano 134 żołnierzy 26 Dywizji Piechoty Armii "Pomorze". Widok ku N


08:33. Z DK 92 do Gągolina Południowego. Granica województw (między zakrętami, bliższa temu z prawej). Widok ku W


08:44. Gągolin Południowy przy skrzyżowaniu na Ostrowiec. Kapliczka z 1918 r.


09:26. Jasieniec istniejący przynajmniej od I połowy XIX w., gdy wieś była gęsto zaludniona w jego pobliżu. Widok ku SE


09:38. Rybno po S stronie kościoła. Pomnik z 1931 r. upamiętniający poległych w latach 1918-20
Rower:Czarny Dane wycieczki: 257.06 km (36.00 km teren), czas: 16:58 h, avg:15.15 km/h, prędkość maks: 55.35 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2723 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ylisz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]