Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Zlot w Szklanej Hucie III - Powrót

Niedziela, 19 maja 2019 | dodano: 26.01.2020Kategoria Podróżerowerowe.info, Samotnie, Wyprawy po Polsce, 2 Osoby, Z rodziną

2019.05.17 - 19 Zlot w Szklanej Hucie - cała trasa


Do Wejherowa

Pobudka bardzo wczesna. Szybko przyszło mi się spakować, więcej czasu minęło na przygotowanie i zjedzenie zupki błyskawicznej. Przede mną ruszyło kilka osób, ale bardzo niewiele. Reszta ruszała zdecydowanie później. Trasa wywiodła mnie szeroką, leśną szutrówką na asfalt w Osiekach Lęborskich. Po drodze kilka nieco bardziej dla mnie stromych podjazdów i przyjemne widoki terenu. W Choczewie kurs pod pobliski UG, a następnie jazda z podjazdami i długim dolinnym zjazdem przez Łętowo, Mierzyno, do ronda w Rybnie (poniżej podjazdów), skąd trasa wiodła prawie tak, jak dwa dni wcześniej. Różnica taka, że z Bolszewa przejazd Sucharskiego, a w pobliżu dworca Spacerową. Pod samym dworcem w Wejherowie przerwa na przystanku i namyślanie się, co dalej. W międzyczasie przyjechała owa dwójka zlotowiczów, z którymi jechało się dwa dni wcześniej.


07:34. Ostatnie chwile w Szklanej Hucie


07:48. Droga ze Szklanej Huty do Osieków Lęborskich. Widok ku S


07:54. Osieki Lęborskie. Kościół pw. św. Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Morza. Widok ku SSE


07:54. Osieki Lęborskie. Widok ku SWW


07:56. Droga z Kierzkówka do Choczewa. Widok ku SSE


07:54.Droga z Kierzkówka do Choczewa. Widok ku S


08:06. Droga z Kierzkówka do Choczewa. Widok ku S


08:07. Wjazd do Choczewa od północy. Widok ku S


08:09 UG Choczewo. Widok ku SWW


08:12. Choczewo. Po lewej ul. Kusocińskiego. Po prawej ul. Pierwszych Osadników (DW213). Widok ku S


08:12. Choczewo. Po lewej ul. Kusocińskiego. Po prawej ul. Pierwszych Osadników (DW213). Widok ku S


08:12. Choczewo. Ul. Kusocińskiego. Widok ku S


08:25. Skrzyżowanie drogi z Choczewa (z prawej, poza kadrem) z drogą między Łętowem (po lewej) a Słajkowem (po prawej). Widok ku SW


08:25. Skrzyżowanie drogi z Choczewa (z prawej, poza kadrem) z drogą między Łętowem (po lewej) a Słajkowem (po prawej). Widok ku SW.


08:28. Łętowo. Teren dawnego PGR. Widok ku SSE


08:28. Wjazd od zachodu do Łętowa. Widok ku SE.


08:45. Mierzyno. Stolemy. Widok ku N


08:53. Tadzino. Droga po N stronie kopalni kruszywa Topaz. Widok ku E


08:54. Tadzino. Kopalnia kruszywa Topaz. Widok ku SSW

Gdynia

W końcu padło na kurs SKM do Gdyni Głównej. Było mi zimno i utrzymywało się zmęczenie. Było mi źle. W Gdyni na dworcu przerwa na Subway - coś ciepłego. Nie chciało mi się ruszać z krzesła. W międzyczasie udało mi się dostrzec kilka osób ze zlotu, ale nie było we mnie siły na nic. W końcu udało się jej wykrzesać tyle, by udać się po bilet - ten był kupiony dopiero na ok. 19. Zakup biletu o 13:28 do Modlina (przez Malbork, Iława Głowna, Działdowo, Nasielsk). Planowy przejazd miedzy 19:23 a 22:41. Potem udało mi się pogadać z jedną dwójką zlotowiczów, potem przybyła jeszcze kolejna dwójka zlotowa. Powoli też zbierali się na pociąg. W międzyczasie się rozpogodziło, a mnie czekało jeszcze jedyne spotkanie z K. Wiadomość o tym, gdzie będę, udało się wysłać tuż przed padnięciem baterii w komórce. Potem wyszłam przed dworzec z rowerem i czekało się tam kilka-kilkanaście minut. Potem pojechało się rowerami na ul. Żeromskiego w rejonie Placu Kościuszki Na rozmowie w kawiarni minęło pozostał kilka godzin do odjazdu pociągu. W tamtejszej toalecie zmiana ciuchów na nierowerowe. W międzyczasie udało się naładować baterię w telefonie i wypić gorącą czekoladę. Potem pieszorowerowy powrót na dworzec w Gdyni.


15:17. Kilku kolejnych zlotowiczów spotkanych na dworcu w Gdyni


17:34. Gdynia. Ozdoba w kawiarni przy Żeromskiego

W pociągu

Trasa przejazdu pociągiem tym samym składem pociągu. Odbyła się na spokojnie, tyle tylko, że więcej było we mnie ochoty na robienie zdjęć z pociągu. Na początkowym odcinku chyba był w pobliżu ktoś palący (nie pamiętam wyraźnie, ale pamiętam swoiste poczucie dyskomfortu związane z obecnością innych ludzi w pobliżu). Gdzieś późnym wieczorem czy tuż po zmroku, już po wschodniej stornie Wisły, do pociągu wsiadła dwójka zlotowiczów. Po dłuższej jeździe w milczeniu, po jakimś czasie udało się przeprowadzić raczej fajną, acz krótką rozmowę. Później, okazało się (wg słów mamy), że tym samym pociągiem wracała też kuzynka, ale w innym wagonie, bez wiedzy o sobie nawzajem. Po powrocie zmęczenie, ale w pozytywnym nastroju.


19:47. Dworzec Główny w Gdańsku. Widok ku NE


19:48. Dworzec Główny w Gdańsku. Widok ku N


20:00. Okolice Skowarcza. Widok ku NW


20:02. Skowarcz. Widok ku NW


20:12.Tory kolejowe w Tczewie


20:18. Most kolejowy w Tczewie. Widok ku W


20:19. Tczew widoczny z linii kolejowej od strony Malborka. Widok ku W
Rower:Czarny Dane wycieczki: 44.41 km (4.00 km teren), czas: 03:02 h, avg:14.64 km/h, prędkość maks: 45.05 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dzina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]