Praktyki w Świętokrzyskim I - Do Chęcin
Czwartek, 16 września 2010 | dodano: 12.03.2022Kategoria 2010 Świętokrzyskie, .>10 osób, .Z Kasią, .Wyprawy po Polsce
Wyjazd rozpoczął się rankiem, zmierzając wpierw do Radomia, gdzie mieliśmy spacer po Grodzisku Piotrówka. Potem kurs do Kielc, odwiedzając Kadzielnię oraz Rezerwat Wietrznia, no i mając czas na indywidualną przerwę obiadową (ta była w centrum, chyba w jakimś barze mlecznym) w międzyczasie. Noc ta i kolejna, minęły w nam w szkolnym schronisku młodzieżowym.

6:42. Chmielna o poranku w dniu wyprawy lub w przeddzień (możliwy błąd daty tego zdjęcia). Widok ku NE

10:48. Radom. Grodzisko Piotrówka

11:03. Radom. Grodzisko Piotrówka

12:05. Radom. Grodzisko Piotrówka (nie pamiętam czyje ©)

13:48. Kielce. Kadzielnia

13:48. Kielce. Kadzielnia

14:05. Kielce. Kadzielnia. Widok ku NNE

15:20. Kielce. DW 762. Dworzec autobusowy. Widok ku NEE

17:52. Kielce. Rezerwat Wietrznia. W centrum komin elektrociepłowni. Widok ku NNW

17:59. Kielce. Rezerwat Wietrznia. Widok ku NWW

18:00. Kielce. Rezerwat Wietrznia. Po prawej komin elektrociepłowni. Widok ku NW

18:01. Kielce. Rezerwat Wietrznia. Widok ku N

18:08. Kielce. Rezerwat Wietrznia

21:44. Chęciny. Widok ku SWW

6:42. Chmielna o poranku w dniu wyprawy lub w przeddzień (możliwy błąd daty tego zdjęcia). Widok ku NE

10:48. Radom. Grodzisko Piotrówka

11:03. Radom. Grodzisko Piotrówka

12:05. Radom. Grodzisko Piotrówka (nie pamiętam czyje ©)

13:48. Kielce. Kadzielnia

13:48. Kielce. Kadzielnia

14:05. Kielce. Kadzielnia. Widok ku NNE

15:20. Kielce. DW 762. Dworzec autobusowy. Widok ku NEE

17:52. Kielce. Rezerwat Wietrznia. W centrum komin elektrociepłowni. Widok ku NNW

17:59. Kielce. Rezerwat Wietrznia. Widok ku NWW

18:00. Kielce. Rezerwat Wietrznia. Po prawej komin elektrociepłowni. Widok ku NW

18:01. Kielce. Rezerwat Wietrznia. Widok ku N

18:08. Kielce. Rezerwat Wietrznia

21:44. Chęciny. Widok ku SWW
Rower:
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: km/hK o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj