Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Beskid Jesienny IV - Do Tyńca autem

Sobota, 14 listopada 2015 | dodano: 21.12.2022Kategoria 2 Osoby, 2015 Beskid Wyspowy, Wyprawy po Polsce, Z Kasią

Sobota

W nocy spadł obfity deszcz i zerwała się duża wichura. Wyjazd po 8. W godzinę dojazd do Tyńca (przedtem przez przypadek skróciła się trasa po przejezdnej, leśnej drodze, gdyż asfalt nagle się skończył). Na miejscu jeszcze przed otwarciem, więc przedtem oglądanie nabrzeża i dziedzińca. Było bardzo zimno i wietrznie. W księgarni, wciągnęła rozmowa ze sprzedającą, która zamierzała w przyszłym roku pojechać do Francji na rowerowy wyjazd z dość dużą grupą. Zwiedzanie wraz z przewodnikiem oraz indywidualne w muzeum potrwało około dwóch godzin.


09:58. Kraków. Rezerwat Skołczanka. Widok ku N


10:08. Kraków (Tyniec). Przystań na krańcu Benedyktyńskiej. Skałki Piekarskie. Widok ku SW


10:19. Kraków (Tyniec). Przystań na krańcu Benedyktyńskiej. Wisła i Skałki Piekarskie. Z lewej widoczne Ściejowice i Beskid Mały. Widok ku SSW


10:25.Kraków (Tyniec). Dziedziniec Klasztorny. Widok ku NW

Dalej do centrum Krakowa i z trudem udało się znaleźć miejsce do zaparkowania na ulicy Zyblikiewicza. Pieszo do Sukiennic, plac Wszystkich Świętych, potem spacer na Podzamczu nad Wisłą. W czasie przemieszczania rozbolała mnie stopa, a ból nakazywał pośpiech. Przy pobliskim punkcie informacyjnym długa rozmowa z hindusem, który wracał do kraju po prowadzeniu wykładów w Warszawie. W międzyczasie nastał wieczór. Pieszo do ulicy Józefa i przerwa na świetne zapiekanki na Placu Nowym. Na ulicy Dietla zakupy uzupełniające i powrót do auta. W czasie wyjeżdżania z parkingu nieprzyjemny dźwięk podwozia o krawężnik, ale nic się nie stało. Lipską i Półanki do DK 94. Około 19 z powrotem.


16:03. Kraków. Rzeźba linii papilarnych Czesława Miłosza. W tle Wawel. Widok ku SE
Rower: Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kalne
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]