Beskid Jesienny III - Do Bochni autem
Piątek, 13 listopada 2015 | dodano: 21.12.2022Kategoria .2 Osoby, 2015 Beskid Wyspowy, .Wyprawy po Polsce, .Z Kasią
Piątek
Po obudzeniu czuć było takie nieco połamanie i zmęczenie. Start nie był tak wczesny, jakby się chciało. Wpierw do Bochni. Tam zakup biletów na ostatnie wejście. Było do niego jeszcze sporo czasu, więc kurs do Nowego Wiśnicza. Akurat po kupieniu biletów udało się wejść ze szkolną grupą o profilu artystycznym, która akurat rozpoczynała zwiedzanie. Trwało to blisko dwie godziny.
11:54. Nowa Wiśnicz. Zamek sięgający XIV w. Widok ku SW

12:30. Nowa Wiśnicz. Kaplica zamkowa (sklepienie)

13:00. Nowa Wiśnicz. Widok z tarasu zamkowego ku SW
Szybki przejazd do Lipnicy Murowanej, by zajrzeć do kościoła pw. św. Leonarda, będącego na liście UNESCO. Na otworzenie trzeba było poczekać pół godziny. Okazało się, że raz jeszcze przyszło nam zwiedzać obiekt wraz z poprzednią grupą wycieczkową. Po wysłuchaniu opowieści o kościele spacer do auta i powrót do Bochni. Objazd rynku i zakupy. Potem podjazd pod kopalnię i rozpoczęło się prawie trzygodzinne zwiedzanie. Po wyjściu okazało się, że zdążyła nadejść noc. Powrót do bazy na ciepłą kolację.

13:47. Lipnica Murowana. Kościół pw. św. Leonarda z listy UNESCO. Widok ku NW

14:15. Lipnica Murowana. Prezbiterium w kościele pw. św. Leonarda. Żyrandol z kościoła w Muchówce

14:14. Lipnica Murowana. Polichromia z 1711 w kościele pw. św. Leonarda

16:14. Bochnia. Kopalnia soli - szyb Campi. Widok ku W
Rower:
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: km/hK o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj