Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

LSTR - WOŚP'08

Niedziela, 13 stycznia 2008 | dodano: 15.01.2008Kategoria LSTR, 2 Osoby, 3-4 Osoby, Samotnie, Pół nocne, Z Księgowym

Dzień zapowiadał się szary, choć poprzedni był ładny. Na szczęście zima tego roku była ciepła, sprzyjająca jeździe rowerem. Z akademika wyjazd ok. 4:30. Wpierw pustą Czerniakowską. Przejazd przez most Gdański i Modlińską do Legionowa. Około siódmej, po ~40 km, udało mi się znaleźć pod blokiem Księgowego. Nim się ogarnął, udało mi się jeszcze pokręcić po osiedlu przez pół godziny. Wszamało się czekoladę, gdy już otworzono sklepy. Potem przejazd do szkoły im. Konopnickiej, gdzie udało się pomóc P. wyładować sprzęt. Potem to już wośpowanie.

Mieliśmy jechać tak, by zawsze ktoś pilnował stoiska, na które składał się: kilka ciuchów i innych drobnych rzeczy, pokaz zdjęć na monitorze, kilka wydrukowanych, dwie mapy na ścianie (Puszcza Kampinoska oraz Jezioro Śniardwy), kilka kartek z nazwami i kilometrażem dotychczasowych wyjazdów, namiot, możliwość pojeżdżenia skatebikem (taki monocykl, tylko ze wspomaganiem) oraz rower w pełni obładowany, wraz z przyczepką znaną z wyjazdu do Kazimierza. W porównaniu z innymi stoiskami (jak choćby z origami czy słodkościami), wyglądaliśmy raczej biednie. Zajmowaliśmy miejsce w rogu przed halą, za towarzystwo mając miejsce, gdzie miało się odbyć spotkanie z aktorkami (xx), które odbyło się około godziny mojego wyjazdu. Oczywiście poza naszą jeżdżąca trójką, przybyło też kilka osób z grupy, m. in. Pa., D. i M..

Wpierw ruszyliśmy z Księgowym. Z puszką na miejscu przedniej sakwy. Pierw kurs na rynek, w prawo wzdłuż torów i powrót do centrum. Rozdzieliliśmy się. Przejazd trochę na zachód, na południe przez Kwiatową i wyjazd tuż obok szkoły. Drugi kurs był krótki: Sowińskiego, Chrobrego, Sobieskiego i Piłsudskiego. Trzeci zaczął się wspak pierwszego, lecz przejechało się za tory w Polną, Orląt Lwowskich, Długa, Sybiraków, Piaskowa, aleja Legionów. Przed cmentarzem w lewo do Jagiellońskiej, a z Piłsudskiego powrót. Ogarnęło mnie już zmęczony i było mi źle zagadując do ludzi o pieniądze, niezależnie jaki był tego cel. Mimo to, jechało się jeszcze, tym razem we trójkę. Krasińskiego, Jagiellońska, rondo przy Kościuszki, do Sobieskiego i koniec objeżdżania miasta. Po skończonej jeździe, z przyjemnością odpoczywało się w zakątku, obserwując co się dzieje dookoła. Wyjazd ~19. Bez kombinowania. Przejazd przez most Grota na zachodni brzeg. Wzdłuż Wisłostrady dojazd do Gdańskiego, a tam do metra. Gdy się wyszło na Ursynowie, uderzyła we mnie ściana Mgły. Dawno nie widać było tak gęstej. Wyjazd zakończył się po 21.
Rower:Delta Dane wycieczki: 90.00 km (0.00 km teren), czas: 06:00 h, avg:15.00 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]