Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wiekublog rowerowy

avatar erdeka
okolice Czerwińska

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12598 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy erdeka.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Na zlot mazurski IV - Powrót ze zlotu przez Kurpie

Niedziela, 19 maja 2013 | dodano: 26.06.2013Kategoria >200, 3-4 Osoby, Podróżerowerowe.info, Samotnie, Wyprawy po Polsce, Gminy, 2013 Mazury, Z rodziną

2013.05.16 - 19 Na Zlot mazurski - cała trasa


Pobudka około 6. Na zewnątrz zamieszanie związane z pakowaniem się zlotowiczów do drogi. Dość szybkie spakowanie, lecz start dopiero koło 7, gdy ruszała niewielka, kilkuosobowa grupa zmierzająca do Olsztyna. Wspólnie dotarliśmy do wojewódzkiej. Odtąd moje tempo opadło, oni zaczęli zostawać w tyle, lecz nie był to wielki problem. Do Wydmin udało mi się dotrzeć pół godziny później. Kwadrans przerwy przy tablicy w centrum i za torami, obserwując pociąg oraz kilku zlotowiczów doń zdążających. Od 8 jazda malowniczą trasą na południe. Temperatura wysoka, wiatr chłodniejszy niż poprzednimi dniami.


Ostatni rzut oka na Zlot w Łekuku Małym. Widok ku


Między Orłowem i Szczybałami Orłowskimi. Widok ku S


Z Wydmin do Rant. Widok ku SSW

W Rantach wyjazd na wojewódzką, która prawie mnie poniosła na wschód. W porę udało mi się spostrzec i obrać kurs SW. Na terenach wsi Rostki, drogę zatarasowało stado krów. Rzecz niecodzienna, więc pora na aparat i wolny przejazd między nimi. Obyło się bez strat w rogaciźnie. Dalej żwawo do wsi Talki. Do Pańskiej Woli teren opadał od lasu, do którego jednak trzeba było podjechać 30 metrów w górę. We wsi tej, szutrówką na SW przez Czarne (bruk) i Odoje (asfalt). W pobliżu przebiegała linia kolejowa. Nie było ochoty robić zdjęć.


Talki. Jedno z tutejszych oczek (S wyjazd ze wsi). Widok ku W


Między Białą Giżycką i Pańską Wolą. Widok ku SSE

W Orzyszu krótka przerwa i uzupełnienie zapasów. Miasto opuszczone ulicą Wyzwolenia, przedostając się nią do wsi Ruda. Nim tam udało się wyjechać, po kilku kilometrach przyjemnego asfaltu ukazało się 8 km szutrów i piachów. Przez Giętkie i Orłowo na krajówkę i nieco się zmęczywszy, udało się musnąć Białą Piską (wjazd po bruku). Pisz ominięty został jadąc przez Kumielsk. Okolice raczej puste, a wsie bardziej z boku drogi i niewielkie. Dalej do krajówki poprowadzonej lasem. Długie kilometry lasu i niewidoczna rzeka Pisa, kawałek dalej na zachód. Po wjechaniu do województwa Podlaskiego, skręt w spokojną drogę w prawo i odpoczynek przy Wzgórzu św. Brunona, za wsią Wincenta. Malowniczą drogą przez wieś Kozioł skróciła się trasa do wsi Ptaki, tym samym omijając Kolno. Przerwa na moście i przez jakiś czas trwała rozmowa z grupą rowerzystów, po ich ~100km przejechanych na pętli w tychże okolicach.


Wjazd DK 63 do Orzysza. Widok ku SSW


Biała Piska. Wieża ciśnień z XIX w, wykorzystywana do 2011 r. Widok ku E


Wincenta. Wzgórze św. Brunona (+ stacje drogi krzyżowej) z 2007-8r. powstałe z inicjatywy ks. Sławomira Banacha. Widok ku NW


Trzcińskie. DW 647. Punkt Oporu Turośl. Schron bojowy dla km, typu MG-Schartenstand D. Pozycja Pisy. Widok ku N

Przez prawie trzy kolejne godziny trwała jazda na zachód po drogach wojewódzkich. Kilka razy trzeba się było zatrzymać, by nabrać tchu. Przejazd przez Myszyniec. Długi las gminy Czarnia. Późnopopołudniowe wyczerpanie. Skręt na południe do wsi Zawady, całkowicie odrzucając pomysł o wjeździe do siedziby tutejszej gminy, równocześnie nadkładając drogi. Równinnymi, kurpiowskimi drogami przejazd przez Baranowo, po drodze kontaktując się w sprawie podwiezienia mnie.


Myszyniec. Kolegiata pw. Trójcy Przenajświętszej w Myszyńcu z 1909-22. Widok ku SEE


Myszyniec. 2 km DW 614. Pomnik z 1963, powstały w miejsce pomnika z lat 1920-40 (zniszczonego przez Niemców), upamiętniający bitwę z wojskami carskimi w czasie powstania styczniowego w III 1863 roku. stoczoną pod dowództwem gen. Zygmunta Padlewskiego. Widok ku NWW


Brodowe Łąki. Kościół pw. św. Michała Archanioła z 1884 r. Widok ku S

Baranowo odwiedzone o 19, jeszcze przed wieczorem. Była to moja ostatnią zdobytą na tej wyprawie gmina. Dalsza trasa przebiegała przez lekko pagórkowaty teren, po drodze prostej jak strzała. Doprowadziła mnie do Drążdżewa, odwiedzonego trzy dni temu, tym samym zataczając pętle.


Lokalne orzołki. Widok ku SSE


Lipowy Las. Widok na Baranowo ku SSE


Drążdżewo. Kopiec Tysiąclecia Państwa Polskiego z 1946r. powstały z inicjatywy (nauczyciela) Franciszka Dawida. Tablica amieszczona w 1966, przy okazji renowacji obiektu. Widok ku E

Przed zachodem dojazd do Krasnosielca, gdzie nastąpiło oczekiwanie na rodzinne auto. Udało się jeszcze poznać boczną dróżkę przez Nowy Krasnosielc oraz zrobić pętelkę ulicami Nadrzeczną, Wolności i Rynek. Powrót do skrzyżowania na Jednorożec, a rower rozłożony przy zjeździe do Nowego Krasnosielca. Z rodziną powrót około północy, posiedziawszy potem kilka godzin przy kompie, mając nadzieję, iż wstanę na busa o 6 do Warszawy...
Nie udało się...
Po przebudzeniu, nie świadomości nie zbierała się w całość, a po wstaniu około 10 - nie dało rady utrzymać równowagi na nogach.

Zaliczone gminy

- Biała Piska
- Pisz
- Turośl
- Czarnia
- Baranowo
Rower:Zielony Dane wycieczki: 205.00 km (8.00 km teren), czas: 11:00 h, avg:18.64 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa utree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]