Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Południowopolskie IV - Przedgórze Sudeckie

Sobota, 11 sierpnia 2012 | dodano: 26.06.2013Kategoria 2 Osoby, Wyprawy po Polsce, Gminy, Z Kasią, 2012 Południowopolskie

Od rana deszcz. Właściwie jeszcze od nocy, ale kto by się przejmował. Zimno i mokro było przez dzień cały, z rzadka przerywany słonecznymi, cieplejszymi okienkami pogodowymi. Choć pobudka zaczęła się jeszcze przed 7, nie było ochoty opuszczać namiotu. Dopiero przed ósmą spakowanie w czasie jednego z mniejszych okienek i dojazd do Małuszowa. Dojechało się tam nieco oddzielnie i chwilę trwało, nim się udało spotkać (Kasia skręciła w prawo o jedno skrzyżowanie za wcześnie).


Po deszczowym noclegu na polach pod Małuszowem. Widok ku SWW


Pola pod Małuszowem. W centrum huta miedzi "Legnica". Widok ku NWW


Pola pod Małuszowem. Na horyzoncie Wysoczyzna Lubińska za Równiną Legnicką. Widok ku NW


Pola pod Małuszowem. Na horyzoncie Wysoczyzna Lubińska za Równiną Legnicką. Widok ku NW

O 9:30 dojazd do Jawora. Akurat się rozpogodziło. Przerwa pod Kościołem Pokoju. Zjadło się lekkie śniadanie, w międzyczasie na zmianę zwiedzajac jego wnętrze, które w jakiś sposób zachwyciło nas swymi malarskim i rzemieślniczym kunsztem. Następnie podjazd na dziedziniec zamku. Tam zagadał do nas jegomość, który oznajmił, iż przez co najmniej 30 lat nic się tu nie zmieni. Zamek ów był w stylu pałacowym, na niewielkiej powierzchni, lecz dość mocno zaniedbany i wykorzystywany przez różne instytucje. W skutek tego nie różnił się wiele od praskich kamienic. Potem przejazd przez ciekawy rynek i skręt w Klasztorną. Zachciało nam się zrobić przerwę i zwiedzić pobliskie muzeum regionalne. Na zmianę, by pilnować rowerów, które pozostawione zostały na dworzu. W międzyczasie przeszła sowita ulewa. Zbiorów było sporo więc pobyt skończył się dopiero o 11:30.


Kościół Pokoju w Jaworze. Widok ku NW


Jawor. Zamek Piastowski. Widok ku SSW


Jawor. Zamek Piastowski. Widok ku W


Jawor. Przed Muzeum Regionalnym. Widok ku NWW

Z miasta wyjazd Piastowską. Zaczęła się kolejna ulewa. Tuż za granicami miasta skręt w polną drogę na północ. Przejazd na DW 363, o której fragment się zahaczyło, po czym zaraz skręt w szutrówkę do Rybna, a z tejże wsi powrót z powrotem na DW 374. Z niej zjazd do Siekierzyc, by znów wsiąknąć w pola wraz z deszczem, który z wolna się zakończył. Objechało się pobliski kamieniołom od zachodu, po czym dojechało do kolejnego w Czernicy. Między nim i drogą znajdował się niewysoki murek, na który weszło się, aby przyjrzeć się zagłębieniu. Ogólnie trochę krótkich przerw nawigacyjnych, fotograficznych, posiłkowych. Dłuższa przerwa dopiero koło Kostrzy, gdy rozpogodziło się i nawet zrobiło trochę cieplej.


Pola pod Rybnem. W tle: po lewej Jedlice (354 m n.p.m.); w centrum, nieco po lewej Krowiarka (305 m n.p.m.); po prawej Czeska Góra (321 m n.p.m.). Widok ku SSE


Czernica. Kamieniołom w dawnym wzniesieniu Wróblik. Widok ku N


Czernica. Kamieniołom w dawnym wzniesieniu Wróblik. Widok ku N


Borów. Widok ku SSW

Zdjęło się kurtki i z wiatrem, po świeżym asfalcie, pognało do Strzegomia. Dojazd tam po 15. Przejazdem zerknęło się na zabytki w centrum. Przez Międzyrzecze dojazd do Morawy, skąd na wschód. Tempo wzrosło wraz z wiatrem w plecy i coraz bliższymi cumulusami, wiozącymi kolejną falę deszczu, którego chciało się uniknąć. Po 16 rzut okiem na kościółek w Łażanach, by wkrótce zmienić kurs na południowy. Mijało się teren, który wkrótce miał stać się rondem Orderu Uśmiechu, elementem obwodnicy Żarowa.


Między Żółkiewką i Strzegomiem. Po lewej Góra Krzyżowa (353 m n.p.m.). Widok ku E


Żółkiewka SE. Wiatrak z XIX. Widok ku SSW


Wjazd do Strzegomia z Żółkiewki. Widok ku SSE


Strzegom. Ruiny wiatraka prochowego z XVIII w. Widok ku E


Strzegom. Rynek. Po lewej wieża UM. Widok ku E


Strzegom. Widok ku NEE


Strzegom. Kościół pw. św. Piotra i Pawła. Widok ku SW


Droga między Morawą i Przyłęgowem. Widok ku NNW


Droga między Morawą i Przyłęgowem. Widok na Ślężę ku SE


Droga między Morawą i Przyłęgowem. Widok ku NNW


Łażany. Kościół pw. Bożego Ciała. Widok ku NNW

Znów pod wiatr styranie, tym razem do Jaworzyny Śląskiej. W sam czas. Gdy wjeżdżało się do Bolesławic, obserwować można było przewijająca się nad Żarkowem szarą chmurę wraz z jej opadami. Wkrótce potem przerwa na przystanku. Założenie kuretek, gdyż droga zrobiła się mokra. O 17:30 wjazd w granice Świdnicy. Przerwa w centrum handlowym, które stało nieopodal, po północnej stronie szosy. Trochę się udało ogrzać i zrobić spore zakupy. Przerwa trwała godzinę. W centrum miasta jechało się trochę slalomem. Udało się nawet zerknąć do katedry tuż przed jej zamknięciem. Potem DW 382 dojazd do Boleścina, gdzie skręt na wschód. Rozpoczęło się rozglądanie za dogodnym miejscem do noclegu, lecz albo było zbyt widoczne, albo zbyt namoknięte. Ostatecznie udało się rozłożyć po 20, za czymś w rodzaju oczka wodnego, obrośniętego wysoką roślinnością szuwarową.


Między Jaworzyną Śląską i Bolesławicami. Na horyzoncie Pogórze Wałbrzyskie. Widok ku S


Po lewej w tle kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju w Świdnicy. Na horyzoncie Góry Sowie. Widok ku S


Na horyzoncie Pogórze Wałbrzyskie w okolicy Świebodzic. Widok ku SWW


Świdnica. Komunardów. Po lewej wieża kościoła pw. śś. Stanisława i Wacława. W centrum wieża ratusza. Widok ku SE


Świdnica. Rynek z ratuszem. Widok ku N


Świdnica. Kościół pw. śś. Stanisława i Wacława. Widok ku SEE


Świdnica. Kościół pw. śś. Stanisława i Wacława. Widok ku NEE


Boleścin. W centrum Szczytna (466 m n.p.m.). Widok ku E


Boleścin. Ślęża. Widok ku NE


Granica powiatów między Krzczonowem i Książnica. Wzgórza Kiełczyńskie. Po prawej Szczytna (466 m n.p.m.). Widok ku NEE

Zaliczone gminy

- Jawor
- Paszowice
- Mściwojów
- Dobromierz
- Strzegom
- Żarów
- Jaworzyna Śląska
- Świdnica (W+M)
- Dzierżoniów (W)
Rower:Zielony Dane wycieczki: 80.25 km (7.00 km teren), czas: 06:03 h, avg:13.26 km/h, prędkość maks: 44.10 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa czyci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]