Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Zielony 31509 km
Czerwony 17565 km
Czarny 12569 km
Unibike 23955 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Do Rzymu i przez Alpy XVII - Lazio

Piątek, 22 lipca 2011 | dodano: 29.06.2013Kategoria 2011 Włochy, 2 Osoby, Z Kasią

Dzień 17

Città metropolitana di Roma Capitale

O 9:30 wyjechało się kampingu. Koła potoczyły się po Via Aurelia w kierunku zachodnim. Szeroki pas serwisowy i dobra nawierzchnia z pewnością pomagały nam się przemieszczać. Upalny dzień, suche krajobrazy, puste przestrzenie i gorący asfalt, były najbardziej charakterystycznymi elementami tego dnia.


10:47. SS1 Via Aurelia w pobliżu Aranova. W tle Morze Tyrreńskie. Widok ku SW

Pewną odskocznią psychiczną było Morze Tyrreńskie, które po godzinie jazdy, po raz pierwszy udało się ujrzeć z łagodnego zjazdu. W późniejszej części dnia oddzielało nas od niego tylko kilku kilometrów pól lub miasteczek. Kolejną przyjemną odmianą, były zbocza kompleksu gór wulkanicznych Monti della Tolfa, które towarzyszyły na po prawej stronie trasy.


13:36. Okolice Furbara. Zachodnie zbocza Monti della Tolfa. Widok ku NNW

Z powodu upału, przez kilka pierwszych godzin często trzeba było robić postoje, wypatrując chłodniejszych cieni. Z tego to powodu, pierwsze 40 kilometrów do Santa Severa przejechało się w ciągu 4,5 godziny. Tam skusiło nas na odwiedzenie zamku Castello di Santa Severa, leżącego kilkaset metrów od szosy.


14:20. Castello di Santa Severa. Widok ku SSW

Z tym większą chęcią tam się podjechało, gdyż potrzebna była nam przerwa na posiłek i odpoczynek. Lepsza taka przerwa w zamku nad morzem, niż przy drodze krajowej. Przerwa ta, poświęcona była dodatkowo na spacer po zabytku oraz krótki pobyt nad morzem. Oprócz nas było kilkunastu turystów i kilka młodzieżowych wycieczek. Przy murach stało paru ludzi oferujące kupno dywanów. Dopiero patrząc na północ, w kierunku miasteczka, widoczne były rzesze plażowiczów. Tłoku raczej nie było widać, tak jak to było w okolicach Rawenny, choć i tak lepiej było się tam nie zapędzać.


15:05. Tuż przed Santa Marinella. Widok ku W


15:22. Santa Marinella. Widok ku SEE

O 17:30 opuszczony został rejon miasta Civitavecchia. W leżących tam miejscowościach znajdowało się mnóstwo jasnych domów, przydrożnych palm i egzotycznych roślin. Również i tam wypadło kilka przerw, lecz dopiero w miejscu, gdzie od Via Aurelia rozpoczynała swój bieg autostrada A12, można było rozłożyć się na sporej, swego rodzaju wysepce między rozjazdami, gdzie zjadło się obiad. Kilka lat później teren ten uległ gruntownej przemianie.


17:19. Po prawej autostrada A12 w pobliżu Aurelia. Widok ku NNE

Provincia di Viterbo

Po nasyceniu się, kontynuowało się przemieszczanie przez pustkowia. Objechało się Tarkwinię, a ~20 kilometrów dalej udało się rozbić namiot w polu niedaleko miasteczka Montalto di Castro. Upał skutecznie blokował możliwości poznawcze i niewiele rzeczy rzucało się nam w oczy. Ten dzień minął jak zwykła rzemieślnicza robota.


19:32. Dolina Fosso Ronchese, północnego dopływu rzeki Mignone w pobliżu Fontana Matta. Widok ku NW


19:52. Tarquinia. Widok ku SW
Rower:Zielony Dane wycieczki: 106.00 km (1.00 km teren), czas: 07:00 h, avg:15.14 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oucza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]