Przejażdżka
Sobota, 10 maja 2014 | dodano: 10.05.2014Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki
Nad Wisłę.
Rower:
Dane wycieczki:
1.45 km (0.00 km teren), czas: 00:04 h, avg:21.75 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hPrzejażdżka
Piątek, 9 maja 2014 | dodano: 10.05.2014Kategoria .2 Osoby, .Zwykłe przejażdżki
Nad Wisłę.
Rower:
Dane wycieczki:
1.44 km (0.00 km teren), czas: 00:06 h, avg:14.40 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hPrzejażdżka
Czwartek, 8 maja 2014 | dodano: 09.05.2014Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki
Nad Wisłę.
Rower:
Dane wycieczki:
1.45 km (0.00 km teren), czas: 00:05 h, avg:17.40 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hPrzejażdżka
Środa, 7 maja 2014 | dodano: 07.05.2014Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki
W deszczu nad Wisłę.
Rower:
Dane wycieczki:
1.43 km (0.00 km teren), czas: 00:04 h, avg:21.45 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hPrzejażdżka nocna
Wtorek, 6 maja 2014 | dodano: 06.05.2014Kategoria .Pół nocne, .Zwykłe przejażdżki
Ciepła noc. Przejażdżka na niskich biegach, bez pośpiechu z postojami. Trasy poprzez lasy, pola i wsie zachodnie. Prawie zakończenie zdobywania sadu.
Rower:Zielony
Dane wycieczki:
13.11 km (12.20 km teren), czas: 01:08 h, avg:11.57 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hZ Płocka do domu
Poniedziałek, 5 maja 2014 | dodano: 05.05.2014Kategoria .Samotnie, .Wyprawki w okolicy, .Z Kasią
Do Płocka autem w celach administracyjnych. Około 15 start w pobliżu kościoła przy Harcerskiej - ku Borowiczkom. Zjazd na dół Skręt w Borowicką, a potem w Wilczą, która okazała się szutrową. Później w prawo i po jeździe leśną ścieżką dojazd do Sarniej. Ostatecznie wyjazd na DK62 w samym Słupnie. Tam skręt do Wykowa. Dalej jazda tą samą trasą, którą w 2011 jechało się nad morze. Tyle że w stronę przeciwną.

Płocki posiłek - pyszna pizza - przed powrotem przez płocki powiat

Z Borowiczek do Słupna przez las. Widok ku SEE

Z Borowiczek do Słupna przez las. Widok ku SEE

Ze Słupna do Wykowa. Widok ku SSW
Zmiana przyszła w Drwałach - skręt na drogę do wału i dojazd do jego końca. Po dotarciu do szutrowej drogi skręt w prawo i wjazd pomiędzy kilka domów, a droga zdawała się kończyć. Z lewej znajdowała się wysoka ściana ziemi i stroma droga ze szlabanem, na szczęście otwartym. Na najniższych biegach podjechało się gdzieś do połowy. Potem prowadzenie i wyjście przy kolejnym, tym razem zamkniętym szlabanie. Omijało się go i pomiędzy polami, i dwoma pasami lasu. Dojazd do asfaltu, który poprowadził mnie do 62.

Wał w Drwałach. Widok ku NNE
Przed rondem skręt w stronę mostu. Objazd ogródków działkowych, chcąc poszukać grodu, ale wszystko zarośnięte, a ponadto komuś spodobało się wyrzucanie śmieci i gruzu na granicy skarpy. Powrót przez Wyszogród, szwendając się po różnych nieznanych lub ledwo znanych mi uliczkach. Później wyjazd na 62, gdzie rower rozpędził się do 55km/h.

Most w Wyszogrodzie. Widok z okolic stanowiska kosmatki palczatej ku SE

Most w Wyszogrodzie. Widok ku SSE
Skręt do Garwolewa. Przejazd przez niego na wprost. Wszędzie pełno truskawek pod folią. Pod koniec Boguszyna Nowego skręt w polną drogę, przejazd przez kanałek i jazda polem, lekko ubitą przez ciągnik drogą. Wyjazd koło dzikiego wysypiska w Komsinie. Skręt w Parlinie kierując się na Sielec. Po przebyciu kanałku, jadąc przez kolejne pole, z musu trzeba było pędzić, a wraz za mną pies, który dostrzegł mnie z oddali i postanowił ścigać. Odpuścił jednak, nim pole dobiegło końca, nawet nie zbliżywszy się do mnie zanadto. Dalej w stronę Czerwińska, ale ponownie skręciło się w pole, na lichą trawiastą dróżkę. Potem skręt, rozpoczęcie przeciskania się przez dziki sad. Już po zmroku powrót do domu wzdłuż Wisły. Dwa razy się przyszło mi się zaryć lekko w piachu i raz się lekko przewrócić z tego powodu na bok. Pierwszy raz w tym roku i od dłuższego czasu.

Chmielewo W przy skrzyżowaniu z DK 62. Plac po dawnej, rozebranej cegielni i budowa nowego budynku, wznoszonego nieco dalej. Widok ku NW

Nowy Boguszyn W. Widok ku SEE

Nowy Boguszyn. Pola truskawek. Widok ku NNE
Dzień był chłodny, jechało się cały czas w kurtce. Wiatr głównie z zachodu, dość silny. Było sporo słońca, ale i sporo wielkopowierzchniowych chmur. Bardzo dużo jazdy terenowej, głównie drogami w lesie. Jazda głównie relaksacyjna, ale często w przedziale 25-30 na asfaltach.
Rower:
Dane wycieczki:
76.06 km (30.00 km teren), czas: 04:46 h, avg:15.96 km/h,
prędkość maks: 55.00 km/hPrzejażdżka i wizyta w Liwie
Niedziela, 4 maja 2014 | dodano: 05.05.2014Kategoria .Z Kasią
Około 12 wyjazd autem z rodzicami przez Zielonkę, Liw (przerwa na zwiedzenie dworku przy ruinach zamku) i Węgrów, przez Tchórzową, Wrotnów, Międzyleś (przerwa), Paplin (przejazd mostem), Jadów i Nieporęt. Bardzo ładna pogoda, choć nieco chłodno. Poza tym przedpołudniowa, rutynowa jazda rowerem nad Wisłę.

Zamek w Liwie. Widok ku NEE

Zamek w Liwie. Widok ku NWW

Zamek w Liwie. Widok ku NWW

Dworek przy zamku w Liwie

Dworek przy zamku w Liwie. Bogato zdobiony piec kaflowy
Rower:
Dane wycieczki:
1.44 km (0.00 km teren), czas: 00:04 h, avg:21.60 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hPrzejażdżka
Sobota, 3 maja 2014 | dodano: 04.05.2014Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki
Nad Wisłę.
Rower:
Dane wycieczki:
1.43 km (0.00 km teren), czas: 00:05 h, avg:17.16 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hPrzejażdżka
Piątek, 2 maja 2014 | dodano: 02.05.2014Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki
Nad Wisłę.
Rower:
Dane wycieczki:
1.43 km (0.00 km teren), czas: 00:04 h, avg:21.45 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hPrzejażdżka Złotopolska
Czwartek, 1 maja 2014 | dodano: 01.05.2014Kategoria .2 Osoby, .Zwykłe przejażdżki, .Z Kasią
Wyjazd dość wcześnie. Przejazd drogami lokalnymi do Kamienicy. Przy skrzyżowaniu na Pieścidła, skręt w kierunku DK 62, by kolejny skręt nastąpił w drogę szutrową, ślepą - po raz pierwszy odwiedzoną w pierwszych latach jeżdżenia rowerem po okolicy. Skończyło się tak jak i wtedy - przechodzeniem przez kanałek wypełniony wodą, a następnie wędrówkę przez łąkę. Różnica polegała na tym, że już było mi wiadome, czego się spodziewać, a tym razem łąka była podmokła. Skończyło się z przemoczonymi butami.
Przejazd przez Złotopolice do lasu. Wyjazd w Trębkach, omijając ogrodzenie z którego kopał prąd. Po dłuższym czasie powrót do Złotopolic, tym razem jadąc asfaltem koło dworku. W międzyczasie na niebie pojawiła się spora chmura, z której lekko na nas pokropiło. Przejazd przez Kamienicę. W Naborowie-Parcelach skręt w kierunku lasu, polną drogą przy SW krańcu zabudowań.
W lesie droga nie nastrajała optymizmem już od początku. Okazało się, że drogę przecina strumień, nad którym poprowadzona jest "kładka" z dwóch małych pieńków, "wzmocniona" czymś na kształt drabiny. Po drugiej stronie ścieżka gdzieś zniknęła, a nam pozostało przeciskać się pomiędzy zwalonymi pniami, kilka razy leząc poprzez błota - mniej lub bardziej wciągające nas swym "urokiem". Po dłuższym czasie wyszło się z lasu i przeszło przez pole, pod koniec którego właściciele wskazali nam najkrótszą trasę do drogi. Dalej przez Pieścidła i Przybojewo (gdzie przypadkiem udało się spotkać znajomych) wprost do domu

Główne koryto Strugi, przepływające przez rezerwat Noskowo, w pobliżu dopływu z Grodźca. Widok ku W

Główne koryto Strugi, przepływające przez rezerwat Noskowo, w pobliżu dopływu z Grodźca. Widok ku W
Rower:
Dane wycieczki:
39.96 km (8.50 km teren), czas: 02:51 h, avg:14.02 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/h


















