Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(36)

Moje rowery

Czarny 12754 km
Zielony 31509 km
Unibike 23955 km
Czerwony 17565 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w kategorii

.Samotnie

Dystans całkowity:55274.09 km (w terenie 4889.65 km; 8.85%)
Czas w ruchu:3516:51
Średnia prędkość:15.69 km/h
Maksymalna prędkość:74.20 km/h
Suma podjazdów:800 m
Suma kalorii:76839 kcal
Liczba aktywności:824
Średnio na aktywność:67.08 km i 4h 16m
Więcej statystyk

Wzgórza Radzikowskie

Sobota, 16 czerwca 2018 | dodano: 05.10.2018Kategoria .Samotnie, .Wyprawki w regionie

Wyjazd z myślą odwiedzenia pagórków koło Sobanic. Start nowym asfaltem, lecz  ok 300 przed końcem wsi, skręt gruntowym podjazdem na wysoczyznę między polami, przejazd przez Borek i powitanie asfaltu DW 565 przy kapliczce. W Chociszewie objechanie placu przed szkoła oraz kościoła w trakcie remontu. Dalej na Kolonię Wilkowuje. Za kapliczką ktoś nawadniał pole tak, że cześć drogi była mokra. Było gorąco, więc nie chciało mi się czekać na suchy moment, ale pomysł nie był dobry, bo woda trochę cuchnęła. Chwilę potem wjazd na teren pól Komsina. Naprzeciwko pierwszego domu skręt ku na polną drogę ku N. Na pobliskim polu właśnie przycinano krzaki truskawek, a skoszony materiał od razu wędrował na przyczepkę za ciągnikiem.


14:34. Polny podjazd na Borek, z wjazdem ok. 300 m ku E od zakrętów granicznych z Wilkówcem. Widok ku NNW


14:38. Centralna część Borka. Widok ku NW


15:01. Chociszewo. Dwór z XIX w. SP od pierwszych lat PRL


15:02. Chociszewo. Sklep sprzedający różnego rodzaju artykuły gospodarcze i przemysłowe, szczególnie przydatne w rolnictwie. Przybudówka powstała w latach 2012-13. Za nią, w drugiej połowie budynku, znajduje się sklep spożywczy powstały w podobnym okresie.


15:02. Chociszewo. Dawny budynek placówki pocztowej, mieszczącej się na piętrze po lewej stronie budynku w latach 90'


15:02. Chociszewo. Kiosk, funkcjonujący od lat '90, jednak w tamtym okresie znajdujący się po drugiej stronie drogi, przesunięty kilkanaście metrów ku E. W owym czasie był małym, zielonym, metalowym budynkiem. Przenosiny nastąpiły w 2009/10 r.


15:03. Chociszewo. Kościół pw. św. Leonarda w trakcie renowacji

Polna dróżka doprowadziła do linii drzew, za którym znajdowały się małe pola, wciśnięte między zagajnik i las. Skręt w lewo, omijając zagon kartofli, wzdłuż nich do ściany lasy, wędrówka wzdłuż niej pdrwz, omijając chyba opuszczony domek. Po stronie N, w pobliżu skrętu ściany lasu pojawiła się dróżka ku S, wyprowadzając z powrotem na "polanę" z uprawami. Stamtąd ku W i wnet pojawiła się dróżka, raz przejechana w 2015. Tą ku N, fragment główną szutrówką i przez pole powrót do lasu, na kolejną leśną drogę, lecz już zupełnie dla mnie nową. Jako że jest to jeden z wyższych punktów, roztaczał się fajny widok.


15:19. Komsin NE. SE fragment zagajników na Morenie Komsińskiej. Widok ku N


15:23. Komsin NE. E fragment zagajników na Morenie Komsińskiej. Widok ku N


15:32. Komsin NE. Droga w W części największego zagajnika na Morenie Komsińskiej. Widok ku SSE


15:33. Komsin NE. Na końcu drogi w W części największego zagajnika na Morenie Komsińskiej. Widok ku SSE


15:34. Komsin NE. Na końcu drogi w W części największego zagajnika na Morenie Komsińskiej. Widok ku SSE na zabudowania wsi i oraz, na horyzoncie, okolice Góry Kurlandzkiej w Puszczy Kampinoskiej

Po krótkiej przerwie, pieszy spacer ku W, do czasu, aż oczy zidentyfikowały ewentualną nową drogę, ale nie do końca taką była. raczej ktoś tam wjechał/podjechał, ale dawno i rzadko. A może wcale. Stamtąd piesze przedzieranie się z rowerem ku W, potem N. I na deser borsucze nory. Duże skupisko wyjść z kryjówki i piachu zalegającego przed nimi.


15:35. Komsin NE. SW fragment największego zagajnika na Morenie Komsińskiej. Widok ku NE


15:35. Komsin NE. SW fragment największego zagajnika na Morenie Komsińskiej. Widok ku E


15:38. Komsin NE. W fragment największego zagajnika na Morenie Komsińskiej. Borsucze nory


15:40. Komsin NE. W fragment największego zagajnika na Morenie Komsińskiej. Borsucze nory

Było to prawie na skraju lasu, wiec jeszcze krótki marsz przez zboże do dróżki przy polu truskawek. Tą powrót na szutrówkę, wyjazd na asfalt. Skręt na W Radzikowo Scalone. Pierwsza wizyta w gimnazjum, potem brak, bo ślepa. Jak się okazało, nie do końca. Pojawiła się polna dróżka, która po ominięciu zagajnika z wyraźnie wilgotniejszym podłożem. Za nim polny rozjazd. Droga w prawo zniknęła  w lesie i w zasadzie prawie i ona sama zniknęła, ale był możliwy przejazd bez szarpania się z krzakami. Za to dość strome jak na te okolice podejście. Czuć było, że jest się wyżej
.

15:53. Polna droga graniczna między Nowym Boguszynem po lewej i Radzikowem Scalonym po prawej. Widok ku NNW


15:57. Leśna droga graniczna między Starym Boguszynem (na zdjęciu) i Nowym Boguszynem (tylko S początek lasu) po lewej i Radzikowem Scalonym po prawej. Widok ku NNW

Za lasem zjazd do asfaltu. Ktoś przegrodził dróżkę gałęziami. Drogą ku W, znów pod górę. Przy domach na skraju lasu skręt ku N, ale droga prowadziła na łąkę za mała stadniną. Powrót na asfalt. Z tego znów zjazd 400 m dalej. Kiepska polna droga w wierzbowej alejce, prowadziła na krowie pastwisko. Na jego krańcu przepust nad korytem Gawarka (o szerokości rowu melioracyjnego), dzięki czemu można było przejść suchą stopą. Kierunek E, a za zaroślami ku N. Przy ścianie lasu nie chciało mi się już kombinować z przedzieraniem się przez gęstą roślinność, więc zwrot ku SE, by przez ślad po traktorze. wyjeżdżony w zbożu, odbić ku N. Do tego jeszcze jedna polna droga, która kończyła się w gospodarstwie, ale z możliwością ominięcia go po łące.


16:02. Stary Boguszyn E. Dolina górnego Gawarka. Wzdłuż ściany lasu na horyzoncie przebiega granica z wsią Nieborzyn. Widok ku N

Jeszcze drobny podjazd i oto centrum Nieborzyna. Jeszcze trochę jazdy ku W, by dotrzeć do Zdzichowa, będącego intrygującym przysiołkiem Łazęk. Porośnięty lasem pagórek jest określony "Górą Zdzichowo". Na dawnych mapach, między drzewami poprowadzono łukowate oraz krzyżowe alejki. Zdziwiło mnie napotkanie w środku lasu rzeźby, jakby kapliczki. Z pewnością jest to intrygujące miejsce. Po drugiej stronie krótka pętla przez pola, między ścianami lasów, po czym wyjazd na asfalt ku S.


16:43. Łazęki. E część góry Zdzichowo. Kapliczka. Pozostałość przedwojennego parku dworskiego


16:45. Łazęki. E część góry Zdzichowo. Pomniki przyrody. Pozostałość przedwojennego parku dworskiego. Widok ku N


16:52. Łazęki. Po E stronie Góry Zdzichowo. Zagajnik w centrum rośnie w NE części wsi Sobanice


16:52. Łazęki. Po E stronie Góry Zdzichowo. Ruiny domostwa, z którego zachowały się fundamenty i wejście do piwnicy

Asfaltem przez Sobanice, skręt w szutrową drogę graniczną. Na skrzyżowaniu pod lasem, kierunek ku N przez Żukowo Kolonię, z wyjazdem w pobliżu cmentarza. Dalej do Nacpolska z przejazdem przez osiedle, między 8 i 10 wydostając się na chodnik przy krajówce. Bardzo krótkie rozważania, gdzie teraz, i chęć odwiedzenia trasy na Osiek, która od lat nie zalazła się na moim kursie. Las, przez który przebiegała, nieco się przerzedził. W Skarszynie natomiast wylano asfalt, który niestety kończył się na granicy powiatu. W Osieku przejazd pod dawny dwór, z szybkim nawrotem, unikając psów. Potem przejazd przez osiedle, z jazdą po N skrajnym odcinku. W Krubicach starych skręt ku N, choć na wprost zachęcał asfalt.


16:55. Sobanice. Budynek szkoły SP (zlikwidowanej w 2013 i przekształconej w stowarzyszenie) postawiony w miejsce spalonego dworu z XIX w.. Widok ku NW


17:35. Osiek PGR. Przedwojenny dwór, na S od drogi i osiedla mieszkaniowego


16:44. Krubice po lewej, Osiek PGR po prawej. Widok ku N

Od Kapliczki skręt ku E. Za granicą powiatu znów asfalt. Przez Nowy Nacpolsk do Sosenkowa, a przez przysiółek Osiedle do krajówki (z kiepską drogą doń prowadzącą). Przez Naruszewo do DW 570. W Skarboszewie przerwa przy wyrobiskach. Kończyła się woda, wiec też zaczęło jej oszczędzanie. Z wojewódzkiej skręt ku E, na leśną drogę, biegnącą przez granicę Strzembowa i Kębłowic, kończąc ją mniej więcej w trójstyku z gminą Czerwińsk. O dziwo, oprócz mnie, las przemierzały jakieś dwie inne osoby. Z asfaltu na szutrowy skrót do Grodźca. Tam okrążenie kościoła z zajrzeniem do środka. Skręt na Kuchary-Skotniki, a po 400 m ku E, skręt w polną drogę ku S. Dalej już jak najkrócej do domu.


17:45. Krzyż graniczny. Po lewej Krubice. Po prawej Osiek. Na wprost Worowice. Widok ku N


17:48. Osiek PGR widziany z Osieka ku SSE


17:57. Nowy Nacpolsk. Staw w centrum wsi. Widok ku SE


18:32. Skarboszewo.  Jedno z wyrobisk żwirowni. Widok ku NE


18:34. Początek Naruszewa, na trasie z Zaborowa. Widok ku NEE


18:36. Naruszewo. Koniec jazdy trasą z Zaborowa. Widok ku E


18:39. DW 570. Koniec Naruszewa i widoczna ściana lasu Strzembowskiego. Widok ku S


18:46. DW 570 w Strzembowskim lesie. Etap kilku zakrętów miedzy zjazdem na Strzębowo, oraz na Srebrnną. Po prawej pas drzew wyciętych w 2016 r. Widok ku S


19:10. Grodziec. Wnętrze kościoła pw. św. Bartłomieja z XIX w.


19:28. Roguszyn. Ostatnie zdjęcia szutrowej drogi do Goworowa, przed rychłym położeniem asfaltu. Widok ku E


19:39. DW 565. Zjazd do Wychódźca w dolinie. Widok ku SE
Rower:Czarny Dane wycieczki: 70.95 km (30.00 km teren), czas: 04:35 h, avg:15.48 km/h, prędkość maks: 38.94 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Przejażdżka

Poniedziałek, 11 czerwca 2018 | dodano: 11.06.2018Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki

Dzień nieco chłodniejszy od poprzednich, głównie za sprawą przechodzących chmur i sporadycznych opadów. Mimo to nadal bardzo ciepło. Po południu nad Wisłę z jazdą poniżej wału. Na trawie czuć było resztki wody po niezbyt intensywnych opadach. Na sygnale przybyły 3 pojazdy strażackie i łódź, ale możliwe że to ćwiczenia. Na skrzyżowaniu ostatnie dni tamtejszego skupu, nim wyjątkowo wczesny i krótki sezon dobiegnie końca. Poza tym ostatnie poprawki dętek i przy rowerze.
Rower:Czarny Dane wycieczki: 1.98 km (0.50 km teren), czas: 00:09 h, avg:13.20 km/h, prędkość maks: 23.85 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Okolice Kobylnik

Niedziela, 10 czerwca 2018 | dodano: 05.10.2018Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki

Gorąco. Dziś przez okolice przejeżdżał rowerowy podróżnik, rozpoczynający dzień z okolic Jońca. Niestety, nie udało mi się nawet zobaczyć przejazdu, gdyż zbyt wczesny start i szybkie tempo było jego przejazdu, co było mi dane dowiedzieć się dopiero po przeczytaniu opisu z wyprawy. Poza tym, było mój pierwszy przejazd nowym asfaltem, tym razem w świetle dnia. Do Czerwińska wybrzeżem, z podjazdem po płytach wśród zabudowy. Dalej asfaltem na Majdany. W szutrowej części wsi wpierw skręt ku N, na polną drogę, ale bez przejazdu. Nawrót. Kolejna droga była już w porządku. Doprowadziła mnie do niewielkiego zagajnika z oczkiem. Z rozjazdu, wybrany został ten ku NW.


11:14. Ostatni w tym roku z dni skupu truskawek przy DW 565


11:44. Droga do Wilkówca koło sklepu. Biały budynek pełnił funkcję sklepu w latach 90', wtedy będąc zwykłym, wąskim drewniakiem. Widok ku SWW


11:15. Droga do Wilkówca. Widok ku SWW


11:16. Droga do Wilkówca. Domek, który został pozbawiony przedsionka. Widok ku SWW


11:17. Wilkówiec w pół drogi między zakrętami granicznymi i strumieniem z Chociszewa (płynącym przed drzewami, widocznymi po lewej stronie drogi). Widok ku SWW


11:18. Wilkówiec. Pierwszy asfalt położony. Otacza kapliczkę, ale nie tworzy ronda, a specyficzne skrzyżowanie. Widok ku W


11:45. Wola. Od DK 62 do przysiółka Majdany (za drzewami po lewej). Widok ku N


11:54. Wola (Majdany). Wzdłuż linii drzew granica ze Stobiecinem. Droga, któą zdarzyło mi się jechać tylko raz, w 2010 roku. Widok ku N

Wyjazd w Stobiecinie z szutrową drogą przez wieś. Skręt w lewo. Przy pierwszym gospodarstwie po lewej, polna droga po prawej. Mocno zarośnięta trawą, ale doprowadziła mnie na asfalt. Dalej do Garwolewa. Za sklepem w ślepą po lewej, która nie była przez mnie odwiedzana od dawna. Dalej mozolnie do Kobylnik. Za krajówką skręt na Bziny, tym razem ze skrętem ku N, do asfaltu przy żwirowni. Koło niej polną drogą, ale nie przejeżdżając przez suchy jak wiór las ku N, lecz ku NE jego skrajem, o ile droga tak wiodła. I też niedługo, bo skręciła ku SE i doprowadziła mnie w pobliże wieży transmisyjnej przy zapleczu gospodarstwa. Chyłkiem przez pobliski zagajnik i wysokie zboże, wydostając się na krajówkę.


11:58. Stobiecin. Widok ku SW


12:15. Garwolewo. Prawie wyschnięty Gawarek. Widok ku SW


12:30. Kobylniki. Jeden z gospodarczych budynków przedwojennego dworu


12:39. Kobylniki. Na E od wyrobiska. Droga wiodąca do Słomina. Widok ku N


12:50. Kobylniki. Na E od wyrobiska oraz drogi do Słomina. Widok ku NE.

Od krajówki dobicie do cmentarza, wjazd na jego zaplecze od północy, po stromym podjeździe, a potem powrót. Jedyne co, to ogląda krajobrazu z innej perspektywy. Po tym przejazd do kościoła i zerknięcie do jego wnętrza, a także schłodzenie się. Niesety, baterie w aparacie akurat się skończyły. Jeszcze tylko rundka dookoła budynku i w drogę. Wpierw dróżką miedzy 52 i 51, za którymi zaczynała się łąka. Przez nią do drogi koło zarośniętego wyrobiska. Szutrówka wyprowadziła mnie w Raszewie Dworskim, jeszcze na asfaltowym krańcu drogi. Przy jego końcu skusiła mnie polna droga ku NW. Niestety, piaszczysta i kamienista, ale krajobrazowo ładna.


12:50. Kobylniki. Kościół pw. św. Anny z XVI w. Widok z DK 50 ku SSE


12:57. Kobylniki. Na terenie kościoła pw. św. Anny. Pomnik Józefy Bacciarelli Piekarskiej, żony wnuka słynnego malarza "Przeżywszy lat 62 zmarła 19 marca 1872 r. pozostała familija prosi o westchnienie do Boga"


12:58. Kobylniki. Przed wejściem do kościoła pw. Świętej Anny.


12:59. Kobylniki. W kościele pw. Świętej Anny. Ołtarz z XVIII w.

Po podjeździe przerwa. Wody było mało, więc zaczęło się jej racjonowanie. A słońce skwarzyło. Droga ma wiodła ku N, w zasadzie prawie skrajem lasu, położonego na pagórku. To jedno z wyższych miejsc w okolicy. Był jeden ciekawy zjazd. Po wydostaniu się z niego, dalsza droga powiodła mnie przez Sobanice, wprost do Radzikowa. Dalej fragmentem nowego asfaltu w Przybojewie, ale ze skrętem na polną do Roguszyna, a nie Goworowa. Dalej już prosto
Rower:Czarny Dane wycieczki: 53.80 km (26.00 km teren), czas: 03:01 h, avg:17.83 km/h, prędkość maks: 39.63 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Trębki Nowe

Czwartek, 31 maja 2018 | dodano: 04.10.2018Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki, .Z rodziną

Podjazd na Trębkach, potem przejazd w szuter na wprost, rowerem odwiedzony po raz pierwszy. Dojazd do skrętu, cofnięcie się do poprzedniego rozjazdu, zjazd w dół do gospodarstwa, po czym powrót na asfalt. Potem ku W i skręt w jeszcze jedną boczna dróżkę, ale ta była krótka. kończyła się polem i dołem skrytym za drzewami. Powrót na asfalt i dojazd do skrzyżowania w stronę Złotopolskiego lasu. Tu rower powędrował do auta
Rower:Czarny Dane wycieczki: 2.75 km (1.50 km teren), czas: 00:15 h, avg:11.00 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Miączyn i -ek

Wtorek, 22 maja 2018 | dodano: 04.10.2018Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki

Wyjazd na kształt 8, pisanej jako dwie lustrzane 3. Za centrum Modlina skręt na drogę polną. Trochę przez pole do ściany drzew Parowy Plebańskiej. Krótki spacer ku E po czym otworzyła się zarastająca drzewkami polana, dawniej pole. Zjazd do kolejnej krawędzi drzew, a potem ostrożne zejście na dno parowy. Kłopotliwe. Potem podejście w miejscu, gdzie miała przebiegać trasa RMW1200. W klapkach było to wielce niewygodne, ziemia trochę się ślizgała.


14:55.Droga przez Miączyn. Widok ku NNE


15:08. Podejście przez parowę Plebańską po stronie Miączynka


15:09. Podejście przez parowę Plebańską po stronie Miączynka

Wyjście koło gospodarstwa ze sporym psem. Dalej w dół Miączynka. Za specyficzną kępą drzew, z początkami parów, zjazd w stronę Wisły, z nawrotem koło gospodarstwa. Potem w drugą stronę, wydostając się poprzez pola drogi, na DK 62. Zjazd asfaltem do Miączyna, szutrem do jego zachodniej części i zjazd lichą drogą przez parowę. No i prosty koniec. Pogoda była ładna, ale zbliżała się burza, więc nie warto było dłużej jeździć.


15:11. Miączynek. Droga wzdłuż parowy Plebańskiej. Widok ku SSE


15:14. Miączynek. W pobliżu parowy Plebańskiej. Widok ku SE


15:23. Miączynek. Kapliczka między polami. Na horyzoncie chmury z deszczem, nadciągające zza Wisły. Widok ku SE


15:24. Miączyn. Droga od powyższej kapliczki do DK 62. Po lewej zagajnik na łuku krajówki


15:36. Miączyn. Wysokie drzewo po prawej w pobliżu dworku. Chmury coraz bliżej. Widok ku SSE
Rower:Czarny Dane wycieczki: 11.81 km (6.00 km teren), czas: 00:46 h, avg:15.40 km/h, prędkość maks: 31.68 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Przejażdżka

Poniedziałek, 21 maja 2018 | dodano: 21.05.2018Kategoria .Pół nocne, .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki
Zwykła, nocna przejażdżka ku E
Rower:Czarny Dane wycieczki: 0.88 km (0.00 km teren), czas: 00:04 h, avg:13.20 km/h, prędkość maks: 18.99 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Nocne Zawiśle

Niedziela, 20 maja 2018 | dodano: 04.10.2018Kategoria .Pół nocne, .Samotnie, .Wyprawki w regionie

Początek na Wólkę Przybójewską, ale znęcił mnie zjazd, ostatni raz odwiedzony chyba w gimnazjum. Prowadził on do strumienia i w płytkim miejscu można było przejechać rowerem przez wodę, wprost do Goławina. Potem wąska ścieżka koło terenu szkoły i już pojawiła się szutrowa droga, która przeprowadziła mnie do Smoszewa. Z Wólki Smoszewskiej do Duchowizny przez las w północnej części. Potem z asfaltu zjazd na polną drogę prowadzącą pod sklep przy DK 62 i tą trasą dalej do Modlina (przez centrum).


18:34. Wólka Przybójewska. Zjazd do Goławina, prowadzący przez strumień na drogę w pobliżu szkoły. Widok ku N


18:36. Goławin. Droga po drugiej stronie strumienia. Po prawej budynek SP. Widok ku N


18:37. Goławin. Budynek SP. Widok ku NE


18:44. Wschodnie Smoszewo. Droga z Goławina. Widok ku E


19:32. Warszawa widziana z wiaduktu DK 62 nad S7 ku SE

Dalej na Kazuń. Skusiła mnie Genetyczna, prowadząca do terenu pod mostem S7. Zjazd nad brzeg Wisły, krótka przerwa, pospieszny odwrót bo komary. Wzdłuż wału do wsi Sady. Ostatnim zabudowanym terenem, był obszar stadniny. Potem wał się skończył, opierając na wydmie. poprowadził mnie przez nią zielony szlak. Wyprowadził na Przejazdową, gruntową drogę przy ostatnich zabudowaniach wsi sady, a za nimi już tylko na łąki i pola. Wnet pojawiła się możliwość wyjazdu na asfalt, z chęcią przez mnie wykorzystana.


19:52. Wisła pod mostem S8, po S stronie rzeki


20:13. Wisła pod mostem S8, po S stronie rzeki. Widok ku NNW


20:14. Wisła pod mostem S8, po S stronie rzeki. Widok ku NW

Wybrana została trasa na Leoncin, ale w Nowych Grochalach zmiana kursu ku N. Pierwszą asfaltową drogą tam prowadzącą. Na jej przedłużeniu, uliczka koło nr 200 okazała się ślepa i wymagała nawrotu. Za ostatnimi zabudowaniami jeszcze jedna próba dotarcia do wału, tym razem udana. Aczkolwiek nie do końca. Droga równoległa wnet się skończyła, wiec przyszła pora na ewakuację ku S, do asfaltu. Droga ewakuacji była niewiele mniej podejrzana, niż ewentualna kontynuacja jazdy wzdłuż wału, ale po odrobinie przedzierania się przez zarośla, w końcu można było jechać po drodze. Od DW 575 zjazd na boczną, prowadzącą przez Małą Wieś przy Drodze. Tuż przed granicą wsi, jeden wyskok do wału, ale i tam nie było jeszcze drogi wzdłuż niego.

Przy krańcu wsi, jeszcze jeden skręt na DW 575, a potem nawrót w stronę wału. Odtąd długi, asfaltowy odcinek do Wilkowa nad Wisłą. Gdy tylko pojawiła się możliwość, powrót na DW 575. W Secyminie Polskim skręt ku N z nawrotem po przekroczeniu kanałku. Dalej skręt ku S koło zamkniętej szkoły i gruntowy przejazd pod kościół. Odtąd już został przejazd wojewódzką do Kamionu. W końcu niewiele tam opcji przejazdu. Za Bzurą skrót do mostu. W Wyszogrodzie podejście przy moście. Skrót Tkacką w sam środek Przechodniej. Rynek, Kilińskiego i koło cmentarzy. W Czerwińsku zjazd do rynku. Podjazd Świętokrzyską i dalej prosto do domu.


22:14. Secymin Nowy. Kościół pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny przy DW 575. Widok ku S
Rower:Czarny Dane wycieczki: 95.60 km (18.00 km teren), czas: 05:37 h, avg:17.02 km/h, prędkość maks: 38.92 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Deszczowa Łódź

Środa, 16 maja 2018 | dodano: 04.10.2018Kategoria .Samotnie, .Wyprawy po Polsce

Wyjazd po północy. Ok. w pół do pierwszej. Noc była mocno ciemna, a powietrze przejrzyste, co widać było o kontraście mroku i latarni. Pierwszy, szybki przejazd po nowym asflacie. Przez Czerwińsk Polną i Dunina. W Wyszogrodzie przejazd przez Płocką, zjazd przy moście. W Kamionie gruntowy skrót koło kościoła. Dojazd do Krajówki i odbicie na trasę przez Mistrzewice. W Gawłowie przerwa na przystanku, aby trochę się rozprostować. Znów na rower i wtem droga w lewo, znacznie w dół - kładka. Z chęcią do przejechania nią, z niechęcią zjazdu po tragicznych płytach, udało mi się znaleźć na drugim brzegu. Od Staszica przez skraj terenu szkolnego, przez tereny garaży, osiedle wyjeżdżając na chodniki Żeromskiego. Przerwa na ławce przy parkingu koło sklepu. Od 3 Maja do Słowackiego między 3 i 12, z parkingu na wprost, 9 i 7. Później była Sierpniowa, z nawrotem koło ogrodzenia cmentarza. Z 15 Sierpnia skręt na Lotników, na SW rogu terenu szkolnego. Łuszczewskich i powrót na główną. Między przyszłą i Okrzei ku S, koło placu zabaw. Na koniec Szkolna i trawiasta droga do głównej.


03:01. Sochaczew. Kładka nad Bzurą między Gawłowską i Staszica. Widok ku E

Za miastem Olimpijska, Rumiankowa i Akacjowa, oraz okrążenie kościoła w Kozłowie Biskupim, już po świcie. Leśna wyprowadziła mnie do wojewódzkiej. Skręt na Zakrzew. Raz przez tory. Drugi raz z powrotem. Przez Stary Żylin. Na polach płożyła się dość gęsta i wysoka mgła. Potem długa nużąca wojewódzka pod Bolimów. rzekę przejeżdżając po zaporze. Objazd kościoła, Ułańska, Stroynowskiego, Żabia, Zastodolna. Dalej już główną na Nieborów, z jednym tylko odbiciem przez Piaski.


04:49. Kozłów Biskupi. Kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa z XV w. położony na ok. 10 m skarpie doliny Bzury. Widok ku N


04:53. Kozłów Biskupi. Nadrzeczna. Turystyczny Szlak Jagiełły


05:07. Zakrzew. Centrum wsi i gminy w pobliżu UG. Po lewej biegnie linia kolejowa. Widok ku SW


05:25. DW 705. Między Kurabką (za plecami) i Ziąbkami (za zamglonym lasem). Widok ku SW



05:38. Bolimowska Wieś. Spiętrzone wody Rawki


05:38. Bolimowska Wieś. Budynki elektrowni wodnej na Rawce. Widok ku NW


05:40. Bolimowska Wieś. Kościół pw. Świętej Trójcy z XVII w. Widok ku S


05:50. UG Bolimów widziany z ul. Zastodolnej. Po prawej skrzyżowanie z ul. Łowicką. Widok ku N

W Nieborowie chodnikiem. Za pałacem skręt w lewo, drogą, która straciła rangę krajówki. Kończyła się ona ekranami akustycznymi, za którymi znajdowała się A2. Skręt ku W i przejazd wiaduktem nowego odcinka DK 70, powstałego z grubsza wzdłuż ściany lasu. W Bełchowie pętla na terenach koło kościoła. W Podlesiu skręt na Stachlew. Za kościołem na wprost, przez cmentarz na przelot, przerwa na przystanku w Stachlewie Trzecim. Przez Sielce Lewe i Piaski zmęczenie się ze mnie wylewało, a wiatr nie pomagał. Jedna przerwa na przystanku i jedna w Makowie. Droga przez Święte Nowaki w stanie bardzo słabym. Lepiej było chodnikiem. W Chlebowie skręt na Lipce Reymontowskie. Tam przejazd przez park i okrążenie kościoła oraz przerwa na przekąszenie zapasów. Jeszcze okrążenie UG koło stawu i wyjazd ku W


06:20. Pałac w Nieborowie z XVII w. Widok ku S


06:30. Fragment dawnej DK 70, przeciętej przez A2. Widok ku SSW


06:32. Po lewej zjazd z wiaduktu w nowym przebiegu DK 70. Widok ku NW


06:36. Michałówek. Niesamowicie stara kapliczka przydrożna. Widok ku W


06:36. Michałówek. "Tu zakończył życie w płomieniach Walęty Grabski dnia 8go kwiet. 1868 r."


07:51. Maków. Droga równoległa do Przemysłowej, położona pół km ku W od niej. W tle przejazd przez linię kolejową nr 1. Widok ku S



08:05.Tragiczna asfaltowa droga przez Święte Nowaki i Święte Laski. Widok ku SWW


08:22. Wjazd do Lipiec Reymontowskich od strony Chlebowa. Widok ku S


08:29. Lipce Reymontowskie. Park przy Reymonta i Targowej. W tle kościół pw. Znalezienia Krzyża Świętego. Widok ku SWW


08:38. Lipce Reymontowskie. Mural na karczmie przy skrzyżowaniu Reymonta i Boryny. Widok ku NNW



08:40. Lipce Reymontowskie. Staw w centrum miejscowości, na S od UG. Widok ku S


08:41. Lipce Reymontowskie. Pomnik w centrum miejscowości, na N od UG.  "Tadeuszowi Kościuszce Naczelnikowi Narodu Polskiego Włościanie wsi Lipce Reymontowskie d. 15. października 1917 r."

Przez Mszadła ko Kołacinka z okrążeniem kościoła i zerknięciem na cmentarz. Od Kołacina Pierwszy męczący podjazd. Taki tu teraz zaczął się obszar do jazdy. Po nieprzespanej nocy niezbyt przyjemnie. W Brzezinach szybki zjazd i skręt w Curie. Z Waryńskiego w Konopnickiej, Orzeszkowej, Chopina, kościoła pół okrążenia, a potem długa jazda po DK 72. W Teolinie przerwa na przystanku. Od Nowosolnej długie odcinki niby chodnikiem, niby ścieżką, ale w tragicznym stanie. W centrum Łodzi ścieżka przy Wojska Polskiego. Skręt w Źródłową, Smugową. Dalej wzdłuż Północnej do Manufaktury. Tam przerwa w głównym budynku z może ok. godzinną rozmowa z L., w rejonie gastronomicznym. W międzyczasie rozpoczęła się gwałtowna ulewa. Wnet przyszła pora na dalszą, samotną jazdę. W przerwie między większymi opadami przejazd przez centrum parku. Przerwa nastąpiła pod długim zadaszeniem przystanku tramwajowego. Potem jeszcze jedna przerwa przy Narutowicza. Był pomysł, by odwiedzić Bit., ale na pomyśle się skończyło (w odleglejszym od tego dnia czasie udało się spotkać z nimi w mieście choć nierowerowo). Na koniec jazdy tego dnia nastąpił zjazd do dworca Łódź Fabryczna. W tym deszczu wracać to ani przyjemność, ani siły. Bilet kupiło się o 16:16 (a na rower o 16:44 już w pociągu w rejonie Łodzi Kaliskiej - nie pamiętam, czy nie było można na dworcu, czy może spostrzec się udało dopiero przed odjazdem) do stacji Warszawa Wschodnia (przez Łódź Widzew, Skierniewice) i tam też się chyba wysiadło. Potem do auta i do domu.


08:53. Mszadła. Kapliczka ufundowana przez Jakuba i Mariannę Szychowskich w 1958 r. Widok ku W


09:06. Kotulin. Jeden z domów w SW części wsi.


09:09. DW 704. Zjazd do Kołacinka. Widok ku SW


09:17. Kołacinek. Dinopark Kołacin widziany z szutrowej drogi między kościołem i cmentarzem ku N


09:19. Kołacinek. Na cmentarzu


09:19. Kołacinek. Na cmentarzu



09:10. Kołacinek. Na cmentarzu


09:20. Kołacinek. Na cmentarzu


09:23. Kołacin. Budynek straży pożarnej. Widok ku SW



9:59. Brzeziny. Dach kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego z XIV w. Widok ku W z ul. Orzeszkowej



10:02. Brzeziny. Tablice upamiętniające Andrzeja Frycza Modrzewskiego, w tej miejscowości urodzonego, znajdujące się po W stronie kościoła z XIV w.


10:03. Brzeziny. Ul. Kościuszki 54 przy skręcie w ul. Kordeckiego. Widok ku W


10:24.Lipiny. Moskwa bliżej niż się wydaje. Widok ku W


11:16. Łodź. Przy skrzyżowaniu DK 14 i 72



11:16. Łodź. Skrzyżowanie DK 14 i 72. Widok ku SW


~11:30 Łódź. Mural na Wojska Polskiego 82. Widok ku NW


11:42. Łódź. Manufaktura. Widok ku N
Rower:Czarny Dane wycieczki: 154.56 km (7.00 km teren), czas: 09:03 h, avg:17.08 km/h, prędkość maks: 41.23 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Z-W

Czwartek, 10 maja 2018 | dodano: 04.10.2018Kategoria .Samotnie, .Wyprawki w regionie

Ruszając z rana, zachciało mi się sprawdzić tereny w okolicach Maciołek. Wpierw Prostą, potem Podleśną koło cegielni. Nieprzyjazna, ale utwardzona nawierzchnia kończyła się w pobliżu zrujnowanego, dwupiętrowego budynku na terenie zakładu. Dalej był las.Trasa na wprost doprowadziła mnie oczywiście do terenu budowy S8. Łudząc się, że wzdłuż niej da się jechać, bo zobaczeniu morza piachu, trzeba było zrobić nawrót. Na leśnym skrzyżowaniu została wybrana odnoga na zachód. Ta również się skończyła w morzu piachu, tym razem przedzierając się przez nie do kolejnego zjazdu, 1/4 km dalej. Po 150 m ku S, jadąc, przerwanym przez S8, zielonym szlakiem rowerowym, pojawiło się niewielkie skrzyżowanie w pobliżu mokradła. Tam skręt ku W. Najpierw ku górze, potem wąską drogą z korzeniami aż do szosy. Tam problem z przedarciem się przez piach nasypu i obrona przed głodnymi komarami.


05:51. Zielonka. Przy budowie S8 na krańcu leśnej drogi odbijającej od cegielni przy Podleśnej. Widok ku NNE

Jazda DW 631 ku N, ale tylko skrętu na Główną do Marek. Chciało mi się skręcić wcześniej, na jakąś leśną drogę, ale auta jechały zbyt gęsto, by chciało mi się zatrzymać i czekać na okazję. Główna przechodziła remont, zaopatrując się m.in w ścieżkę rowerową i poprawę jakości ulic prostopadłych. W pobliżu stawu przerwa. Dalej Sowińskiego i Rejtana. Przy krańcu przejezdnej części Promiennej, sporo hałdy ziemi i gorsze do jazdy podłoże. Dalej tradycyjnie - jeszcze łąka. Koło cmentarza zjazd na Suchocińską. Od lasu dalej ku W, aż do asfaltu. Z Chudoby na Ruskowy Bród, pomiędzy tymi ulicami jadąc po chodniku.


05:10. Marki. Staw Konne między ul. Stawową i ul. Saturna. W tle żurawie, które rozpoczęły budowę Mareckiego Centrum Edukacyjno-Rekreacyjnego. Widok ku N



07:11. Marki. Promienna w pobliżu Bandurskiego. Widok ku SW


07:19. Suchocińska. Widok ku W


07:40. Biedronka przy ul. Chudoby i ul. Dudka

Przy skrzyżowaniu z Mańkowską znajdował się cmentarz ewangelicki. Przez mnie i znajome osoby odkryty w 2009 dzięki waypointgame. Wtedy zarośnięty, prawie zapomniany, teraz nieco odżył. Co prawda teren grobów był nadal porośnięty, ale obok wybudowano plac zabaw, na granicy obu zaś postawiono tablicę informacyjną i zachowane nagrobki (z tego, oraz cmentarza przy Kamykowej). Po przerwie jazda Mańkowską. Niepotrzebny skręt w ślepą ulicę prowadzącą do domów nr 21. Na Kobiałce lekkie zdziwienie. Wycięto sporo drzew przy długorzecznej. Złożono je (a przynajmniej część) po południowej stronie mostu. Połczyńska ku N i skręt w Przyrodniczą. Przy Kwiatowej 20 kolejna przerwa, na kolejny cmentarz. Też tablica z informacją, Nagrobki zachowane wraz z pomnikami, teren odkrzaczony.


07:49. Dawny cmentarz olenderski przy Mańkowskiej i Ruskowym Brodzie


07:49. Dawny cmentarz olenderski przy Mańkowskiej i Ruskowym Brodzie


08:04. Miejsce wycinki przy Kobiałce i Długorzecznej. Widok ku NWW


08:14. Michałów-Grabina. N kraniec Kwiatowej. Dawny cmentarz olenderski przy Mańkowskiej i Ruskowym Brodzie


08:14. Michałów-Grabina. N kraniec Kwiatowej. Dawny cmentarz olenderski przy Mańkowskiej i Ruskowym Brodzie


08:16. Michałów-Grabina. N kraniec Kwiatowej. Dawny cmentarz olenderski przy Mańkowskiej i Ruskowym Brodzie. Widok ku W

W Józefowie skręt w Wiosenną. Droga z kostki, prawie do końca zabudowań. Na jej krańcu wał z wydm. Wzdłuż niego przyjemna widokowo trasa szlakiem zielonym. Miejscami więcej piasku. W pobliżu Diementowej skręt ku, dalej zgodnie z biegiem szlaku. Droga się zwęziła, gdy zniknęła w lesie. Doprowadziła do znanych mi płyt betonowych. Po nich ku N do Legionowa. Na asfalt dopiero w terenie zabudowanym, a i to tylko na moment, dalej chodnikościeżką do skrzyżowania krajówki z wojewódzką. Po drugiej stronie przez Piaski, równoległą do DK 61. Gdy ta łkuiem skręciła, to i ja wraz z nią. Potem była ścieżka koło szkoły oraz zrekonstruowanego i przeniesionego budynku kasyna.


08:20. Kapliczka z 1911 r. przy granicy Michałowa-Grabiny i Józefowa. Widok ku W

08:21.Przy granicy Michałowa-Grabiny i Józefowa. Za linią drzew tereny Rembelszczyzny. Widok ku NE


08:29. Józefów. Leśna w pół drogi między Wiosenną i Sienkiewicza. Widok ku N


09:05. Legionowo. Rekonstrukcja kasyna, składająca się z ok. 20% oryginalnych elementów, przeniesionego z miejsca po NE stronie wiaduktu kolejowego Zegrzyńskiej. Widok ku N



09:08. Legionowo. Rekonstrukcja kasyna, składająca się z ok. 20% oryginalnych elementów, przeniesionego z miejsca po NE stronie wiaduktu kolejowego Zegrzyńskiej


09:08. Legionowo. Rekonstrukcja kasyna, składająca się z ok. 20% oryginalnych elementów, przeniesionego z miejsca po NE stronie wiaduktu kolejowego Zegrzyńskiej

Za ogrodzeniem skręt na wydeptaną ścieżkę. potem chodnik i skręt między blok 47 i 35 na osiedle, które dopiero powstawało w czasie moich pierwszy wyjazdów po Legionowie. Za 49 skręt w prawo, i przejazd przez parking ku N, a potem ku S, by dotrzeć do przejazdu kolejowego. Skręt w Szczygła i Narutowicza. Po raz pierwszy Morwowa i Wiśniowa. Dalej do Dąbrowy Chotomowskiej przez Wspólną i Lipową. Zjazd w Poziomkową, która była w gruntem w złym stanie. Na rozjeździe jakieś prace robotnicze. Skręt w lewo. Ulica Jeśny Jar. Nowe osiedla domków, które wgryzają się w las, aż go w końcu wygryzą. Od osiedla 41 do 66 przy Wiejskiej, przejazd drogą przy domach w trakcie budowy/wykańczania.


10:18. Dąbrowa Chotomowska. Nowe osiedle powstające przy ul. Leśny Jar, w pobliżu Polnej i Miodowej (bliżej tej drugiej). Widok ku SW


10:19. Dąbrowa Chotomowska. Nowe osiedle powstające od 2016 przy ul. Leśny Jar, w pobliżu Polnej i Miodowej (mniej więcej pośrodku). Widok ku NW

Dalej już do wojewódzkiej. W Krubinie skręt w Witosa. W Janówku: Wiosenna, Słoneczna, Witosa, Okrążenie kościoła i całą Jaśminowa. Z jej krańca zachciało mi się zjechać drogę przez łąki czy też nieużytki, wyjeżdżając w pobliżu terenu Dzieła D-9. Dalej wprost do NDM. szlaczek w parku koło fontanny. Z ronda zjazd na targowisko, ale przez SE bramę. Tam przejazd pod zadaszeniem w centrum i wyjazd. W Modlinie wizyta na cmentarzu garnizonowym. pierwszy raz w życiu. Przez mech poślizg, ale bez upadku. Jeszcze tylko przejazd przez teren koło hali lotniska i oglądanie startu jednego z samolotów.


11:08. Janówek Pierwszy. Łąkowa droga między Różaną i Bastionową. Widok ku W


11:31. Góra. Nowa ścieżka pieszo i rowerowa przy DW 631, prowadząca do NDM. Widok ku SWW


11:28. NDM. Przedwojenny dom Warszawska 18


11:31. NDM. Zadaszenia na targowisku


11:49. Modlin. Budowa ścieżki i chodnika przy Chrzanowskiego. Widok ku SW


11:52. Modlin. Na Cmentarzu Garnizonowym


11:54. Modlin. Na Cmentarzu Garnizonowym


12:06. Hala lotniska Modlin. Widok ku NW


12:07. Hala lotniska Modlin. Widok ku E


12:08. Lotnisko Modlin, po W stronie hali

W drodze powrotnej wizyta na terenie Jaworowego Dworu. Droga tam po kocich łbach. Na terenie też. Pierwsza wizyta w życiu, choć tak blisko przecież. Później przez Złotopolic boczną cześć, do końca asfaltu. Polną drogą, wzdłuż granicy lasu, przecięcie asfaltu i znów polna, trochę piaszczysta droga do Karnkowa. Dalej koło targowiska i przez Miączyn.


12:16. S7. Widok z wiaduktu DK 62 ku NWW między Modlinem i Zakroczymiem.


12:43. Trębki Nowe. Jaworowy Dwór z XVIII w.. Po wojnie szkoła podstawowa (do 6 klasy) zamknięta w 1972 r.


12:46. Droga z Trębek Nowych do Kamienicy przez Złotopolice ku NW


12:53. Złotopolice. Droga wyasfaltowana w ostatnich latach, w podleśnej części wsi. Widok ku W


13:10. Karnkowo. Widok ku NW z drogi granicznej między tą wsi i Kamienicą-Wygodą (w przysiółku Kamienica-Parcele)
Rower:Czarny Dane wycieczki: 88.68 km (14.00 km teren), czas: 05:38 h, avg:15.74 km/h, prędkość maks: 48.56 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Zacisze przed burzą

Środa, 9 maja 2018 | dodano: 15.08.2018Kategoria .Pół nocne, .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki

Początek to przejazd nowym mostem przy ceglanej, który jeszcze był zamknięty dla ogólnego ruchu. Dalej chodnikiem wzdłuż fabrycznej, skręcając przed stacją na gruntową do Szkolnej. W połowie jechała ciężarówka, która kurzyła niemiłosiernie, a ostatni etap drogi to wały z ziemi, które będą tak zalegać, aż powstaną kolejne domy, kolejne osiedle. Za szkołą w Konopnickiej. Krótka przerwa na światłach pod wiaduktem już uruchomionej S8. Z zaniepokojeniem dotarło do mnie, że pompka nie została zabrana, i w razie problemów byłoby niewesoło. Stąd dalsza trasa przebiegała bez większego kombinowania z nawierzchnią.


14:42. Zielonka. Teren pomiędzy mostem S8 (po lewej) i Ceglanej (po prawej) nad Długą. Widok ku SW


14:46. Ząbki. Budowa kościoła Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła przy Ząbkowskiej w Markach. Widok z gruntowej drogi między Fabryczną i zbiegiem Szkolnej z Ząbkowską ku NWW.

Od asfaltowej ścieżki wzdłuż Toruńskiej, trasa odbiła mi w Krasnobrodzką, a następnie Turmoncką, na której trwały prace ziemne, chyba modernizacja kanalizacji, sądząc po betonowych kręgach, jakich sporo stało w pobliżu. Z tego miejsca chodnik na zapleczu Łojewskiej 1, przejście dla pieszych, kolejny fragment Turmonckiej, o przebiegu mniej więcej równoleżnikowym i zjazd na chodnik, będący jej kontynuacją, gdy ona sama właściwie odbijała ku S. Moja trasa również, ale dopiero za VIII Ogródkiem Jordanowskim z nawrotem za Suwalską 8, aby przejechać pod Rembelińską w pobliżu Toruńskiej.


15:15. Bródno. Profil glebowy w wykopie przy centralnym skrzyżowaniu Turmonckiej, po E stronie Łabiszyńskiej

Dalej standardowe wywijasy podjazdów i zjazdów ścieżki wzdłuż Toruńskiej, przebiegającej nad Marywilską i torami. Dużo się zmieniło od czasu moich pierwszych wizyt w Warszawie. Nadal problemem pozostał przejazd przez Modlińską. Trzeba wejść i zejść schodami, albo nadłożyć 300 m do mostu i czekać na światłach koło pętli Żerań FSO. Potem na most Grota asfaltowy podjazd i kolejne pętle, aby przedostać się za Wisłostradę. Za stawem przejazd na stronę południową S8, przez większość czasu jadać za jakąś leciwą parą. Skręt w Opalińskiego i Rymkiewicza, przez wydeptaną ścieżkę do Gdańskiej. Potem Potocka, Urzędnicza, Hanki Czaki, Harcerską, koło teatru, Sarmatów, Próchnika, Suzina, chodnik przy Słowackiego, Filarecka, dalej Hozjusza, okrążenie kościoła, Pogonowskiego do jej końca. Między Mierosławskiego 19 i 17 pętla okrążająca cały długi, budynek o wielu adresach, a potem kontynuacja owej ulicy.


15:33. Wjazd na Most Grota po stornie Żerania, Ongiś znajdowała się tylko wąska, wydeptana ścieżynka, ale w trakcie modernizacji poszerzono nasyp, dzięki czemu można swobodnie wjechać na górę. Widok ku SWW


18:34. Żoliborz. Teatr Komedia w Parku Żołnierzy Żywiciela. Widok ku S



18:36. Żoliborz. Przedwojenna kotłownia WSM przy Suzina 8. Widok ku NNE


18:39. Żoliborz. Mural na froncie teatru TrzyRzecze (wg Wikipedii do 2017 r.), przylegający do kotłowni WSM przy ul. Suzina 8



18:53. Specyficzny rower, jadący w pobliżu placu Inwalidów (za plecami)

Trasa wzdłuż Cytadeli, pętla przy Dymińskiej, między blokami, chodnikiem po N stronie Krajewskiego 2A i po S Działobitni, by po schodach zejść na Krajewskiego. Gdańskim do Starzyńskiego. Zaczynało się chmurzyć. Po drugiej stronie skręt w Linneusza, ale tylko 1/3 po ulicy, a reszta za blokami po ich N stronie. Za bazarem Namysłowskim ślepa droga do jednostki wojskowej. Potem wydeptaną ścieżką i pod fragmentem budynku, a następnie skręcająć na 11 Listopada, skracając przez dróżkę koło ZUSu. Dalej chodnikiem. Praska, Świdnicka, Oszmiańska, Witebska, Poleska, N część Świdnickiej, Gościeradowska (z przerwą na objechanie 44 i placu zabaw). Skręt w Motycką i Dalanowską. Następnie jazda Samarytanką, po płytach. Po prawej ogródki działkowe, po lewej nowe budynki w takcie budowy.


19:12. Widok z mostu Gdańskiego ku SE


19:13. Widok na śródmieście z mostu Gdańskiego ku SE

Chodnik wzdłuż cmentarza. Wjazd na Groëra, jednak nie z asfaltu, a przez ślepą dróżkę/parking koło 10. Żuromińska, Bolivara. Pomiędzy budynkami Chodeckiej 10 i 12. Po N stronie Suwalskiej 39, chodnikami na Łojewską, Krasiczyńską (naprzeciw Tokarza skręcając na chodniki), wzdłuż 4 do Krasnobrodzkiej, chodnik przy Chodeckiej, kolejny do Turmonckiej, jadać do jej W końca. Za blokiem 23 skręt ku S, wjazd na Suwalską, odbijając przed końcem ku N, by przejechać między blokami 5 i 3. Potem po S stronie gimnazjum JPII. Dalej przez osiedle wokół Kowalskiego, skręcając ku S na wydeptaną ścieżką koło ogrodzenia. Objazd stacji paliw, pamiętnej z 2008 r. Ścieżka wzdłuż Kondratowicza, skręt w Odysa, Nad Potokiem, Przy Wodzie, Porannej Bryzy, Uroczysko i przerwa na obserwacje chmur burzowych, które na szczęście mnie ominęły.


20:42. Burza na Zaciszu, widziana z ul. Przy Wodzie ku NEE


20:49. Burza na Zaciszu, widziana z ul. Przy Wodzie ku NW

Odtąd wieczorny etap. Wpierw Protazego, potem Rolanda, chodnikościeżka wzdłuż Kanału Drewnowskiego. Po prawej ogromne obszary budowanego osiedla. Trasa powiodła mnie dalej przez osiedle przy Askenazego. Wpierw na E od 6, między 11 i 9, nawrót między 9 i 7, a potem długa jazda tą ulicą, aż do ogrodzenia budowy metra. Wtedy przejazd po płytach ku N do Łokietka. Jórskiego, Fantazyjna, Poranna, Kościeliska, Tarnogórska, Potulicka. DW 634 w remoncie, wiec pośpiech. Przerwa na krańcu Lewinowskiej. W Ząbkach JPII, Bema, Łąkowa, Nowa, Sowińskiego, Wyspiańskiego, Żeromskiego, Wyszyńskiego i długa ścieżka. Na sam koniec Pogodna, Narutowicza, Popiełuszki, Graniczna i po raz pierwszy objechanie terenu osiedla przy Kosynierów. Wiejska i do wiaduktu przy S8. W Markach Leśna, terenowa Gdańska, Katowicka z nawrotem, ślepa Gorzowska (i wielka dziura na skrzyżowaniu z tą uliczką), Konopnickiej, Szkolna, Kuli i pętla przez Młodzieżową.
Rower:Czarny Dane wycieczki: 59.62 km (6.00 km teren), czas: 04:16 h, avg:13.97 km/h, prędkość maks: 38.13 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)