Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(36)

Moje rowery

Czarny 13047 km
Zielony 31509 km
Unibike 23955 km
Czerwony 17565 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Akcja Bałtycka 0 - Do Bobolina

Sobota, 25 października 2025 | dodano: 03.11.2025Kategoria .Z rodziną, 2025 Akcja Bałtycka
Start rodzinny ok. 8 rano. Noc dla mnie nieprzespana, więc zdrzemnęło mi się 2 - 3 godziny jazdy. Przerwa na MOPie S7 koło 11h. Ominęło się Trójmiasto i pojechało S6, które było w budowie między okolicą Lęborka a Koszalina. O 14 spacer w Darłówku. Potem na nocleg w Bobolinie, uprzednio robiąc zakupy w biedronce w Dąbkach i spacerując w opustoszałej miejscowości. Pogoda słoneczna.


S7. Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Widok ku NW


S6. Trasa Kaszubska. Widok ku NWW


Darłówko. Most rozsuwany ul. Kąpielowej na rzece Wieprzy. Widok ku SE


Dąbki. Jezioro Bukowo. Widok ku SE
Rower: Dane wycieczki: 0.50 km (0.00 km teren), czas: h, avg:0:00 km/h, prędkość maks: km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Kępa pod Zakroczymiem

Wtorek, 21 października 2025 | dodano: 21.10.2025Kategoria .Samotnie, .Z rodziną, .Zwykłe przejażdżki
Słonecznie z silnym wiatrem z SE, które pomagały jechać (a jechało mi się słabo). Koło południa pojechałam z tatą do Modlina. Tam, koło delikatesów, wypakowało się rower z sakwą. Kupiłam sobie jeszcze coś ciepłego na wynos. Wyjazd z Modlina odbył się drogą równoległą do Moniuszki, a wnet skręcając ku NWW przy N krańcu Skweru Pułkownika Pilota Bolesława Zonia. Przy Obwodowej pojawiła się młoda sarenka, ale nie udało mi się w porę wyciągnąć aparatu. Dalej wyjazd poza mury Twierdzy i skręt ku S w Fortową, z której zjazd w dróżkę pełną liści, kamieni, opadając łagodnie, ale konkretnie, do Wisły. Usiadłam na jej zboczu i zjadłam prawie cały ciepły posiłek (później spróbowałam dokończyć, ale mi nie szło).

Po posiłku kurs na Kempę. Tym razem (pierwszy był w 2008 r.) zamiast trasy południowej, jechałam tą tak jakby przez środek, prawie na wprost ku W. Droga była gruntowa i przejezdna. Sama Kempa była pokryta roślinnością trawiastą i samotnymi drzewami. Te znajdowały się w części północnej i zachodniej. Zachodnia część lasu skrywała "pagórkowatą" dróżkę/ścieżkę prowadzącą przez suchy strumień zwany Łachą. W tamtym obszarze droga powiodła mnie ku W, ale wnet zwietrzyłam jej podstęp, po czym trochę się cofnęłam na właściwy kurs. Po ominięciu torfowiska pojawił się koniec lasu. Droga dalej wiodła prosto do Zakroczymia w rejonie kościoła. Wpierw skręciłam na ścieżkę z kostki brukowej ku W, po czym skręt w Kościelną, która w centralnej jej części była schodkowana. Udało się wepchać rower na górę i zrobić przerwę koło budowanego właśnie ratusza.

Po przerwie kurs Tylną do Koźmińskiego. Następnie wyjazd na DK62, a z tej skręt na Duchowiznę. Tam przerwa przy wielkiej oponie wkopanej w ziemię. Po odpoczynku kurs przez las do Henrysina. Zdziwiło mnie, jak mocno przetrzebiono ów las z drzew. Ostatecznie moja przejażdżka zakończyła się w Trębkach Nowych na przystanku w pobliżu Strugi. Tam czekałam na mamę, po czym udałyśmy się na zakupy i do domu. 


Kładka W dla rowerów i pieszych, ulokowana pod jezdnią po N stronie mostu. Widok ku SE


Kładka W dla rowerów i pieszych, ulokowana pod jezdnią po N stronie mostu. Widok ku E


Utrata. Po prawej zjazd po kamieniach do rezerwatu przyrody Zakole Zakroczymskie. Widok ku W


Wjazd do rezerwatu przyrody Zakole Zakroczymskie. Widok z Utraty ku S


Rezerwat przyrody Zakole Zakroczymskie. Widok z centrum Kempy ku E


Rezerwat przyrody Zakole Zakroczymskie. Plaża w W części Kempy. W tle po lewej komin cegielni w Mochtach. Widok ku NWW



Rezerwat przyrody Zakole Zakroczymskie. Plaża w W części Kempy. W tle po lewej komin cegielni w Mochtach. Widok ku NWW


Rezerwat przyrody Zakole Zakroczymskie. Kempa W przy dojściu do plaży. Widok ku N 


Rezerwat przyrody Zakole Zakroczymskie. Torfowisko w NW części obszaru Kempy (w tle)


Zakroczym. Budowa ratusza. Widok ku W
Rower:Czarny Dane wycieczki: 14.17 km (6.50 km teren), czas: 01:34 h, avg:9.04 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Przejażdżka

Poniedziałek, 20 października 2025 | dodano: 20.10.2025Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki
Słonecznie, ale zimno. Do Miączyna i z powrotem. Rower:Czarny Dane wycieczki: 1.81 km (0.00 km teren), czas: 00:11 h, avg:9.87 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Przejażdżka

Niedziela, 19 października 2025 | dodano: 19.10.2025Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki
Ku E do kapliczki i nawrót. Rower:Czarny Dane wycieczki: 0.63 km (0.00 km teren), czas: 00:04 h, avg:9.45 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Przejażdżka

Piątek, 17 października 2025 | dodano: 17.10.2025Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki
Pogoda nieciekawa. Wiatr z W ku E. Pochmurno, tylko na moment słońce przebijało się przez chmury. Chłodno tak, że uszy zmarzły. Wyjazd miał być do Zakroczymia, ale w Miączynie opadłam z sił po podjeździe i postanowiłam wrócić do domu. Powrót był częściowo drogą w parowie (przed lasem) a częściowo nową drogą gruntową, która na wysoczyźnie była fajna, ale w dolinie już niesympatycznie - trzeba było użyć obu hamulcy, by się nie wykopyrtnąć. A droga w lesie zarośnięta.
Rower:Czarny Dane wycieczki: 5.44 km (1.00 km teren), czas: 00:31 h, avg:10.53 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Do Zdunowa

Niedziela, 21 września 2025 | dodano: 21.09.2025Kategoria .Samotnie, .Z rodziną, .Zwykłe przejażdżki
Ciepło. Miało być z wiatrem (S) w rejon Płońska lub dalej, ale sił zbrakło i było kilka przerw na poboczu. Trasa przez Goworowo, Pieścidła, Kamienicę do Zdunowa, skąd zabrała mnie mama.


Chociszewo E. Kapliczka po NW stronie skrzyżowania DK62 z drogą do Goworowa. Widok ku N


Chociszewo E. Skrzyżowanie DK62 z drogą do Goworowa. Widok ku NE


Zdunowo. Po lewej park dworski z dworkiem wewnątrz skrytym. Widok ku NEE


Zdunowo. Kapliczka po SW stronie skrzyżowania "Szlaku Truskawkowego" z drogą do Starych Olszyn i do Stróżewa. Po prawej widoczna bramka do piłki nożnej. Widok ku NW
Rower:Czarny Dane wycieczki: 17.57 km (0.00 km teren), czas: 01:30 h, avg:11.71 km/h, prędkość maks: 28.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Opona i pola

Sobota, 20 września 2025 | dodano: 20.09.2025Kategoria .Zwykłe przejażdżki
Dzień gorący i słoneczny. Rower się dziwnie zachowywał, a to okazało się, że opona tylna się przetarła z lewej i bujało. Powrót i wymiana opony. Potem obiad i drzemka. Ponowna jazda wieczorem. Skręt z DW565 ku E do polnego skrzyżowania, skąd kurs ku S, jadąc między namiotami. Gdy te się skończyły, kurs w lewo w dolinę - zrobiło się cieplej, a droga z piachem i kamieniami. W domu już po zachodzie słońca.


Chociszewo SE
Rower:Czarny Dane wycieczki: 12.51 km (3.00 km teren), czas: 01:22 h, avg:9.15 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Półwysep Helski XV - Do Jastarni i powrót do domu

Niedziela, 7 września 2025 | dodano: 07.09.2025Kategoria 2025 Półwysep Helski
Chciało mi się jechać nocą, ale tak padało, że ruszyłam rano. Za torami ku N, znów jadąc koło jednostki wojskowej, a dopiero po 3 km wyjeżdżając na 7km szuter-ścieżkę wzdłuż DW216. W Juracie skręt w Sosnową, a następnie w Ratibora. Przerwa na terenie kościoła - msza. W Jastarni skręt w Sychty, potem kolejno: Główczewskiego - Szkolna - Południowa - Główczewskiego - Braci Kłosów - Sychty - Hermana - pl. Necla - plac koło OSP - Ceynowy - Portowa - Sychty - Stelmaszczyka - Sportowa - Mickiewicza - Stelmaszczyka - Błękitna - Abrahama - Sychty - Piepera - Stefańskiego - Ogrodowa - Abrahama - Sychty - Park Miejski - Stefańskiego - Piepera - Sychty - Park Miejski - Stefańskiego. Koło dworca czekałam na przyjazd rodziców, którzy w tym samym czasie byli w Helu. Wspólnie wróciliśmy trasą S6 i S7, z krótkim odbiciem w DW507 i DK89 oraz przerwą w Ostródzie, gdzie spotkaliśmy kolegę taty. W międzyczasiw trwało zaćmienie księżyca, które udłało się zobacyć pomimo deszczu i chmur, toczących się nad Polską.









Rower:Czarny Dane wycieczki: 20.34 km (7.00 km teren), czas: 02:03 h, avg:9.92 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Półwysep Helski XIV - Pływanie

Sobota, 6 września 2025 | dodano: 06.09.2025Kategoria 2025 Półwysep Helski
Rano na małą plażę. Trochę moczenia się w wodzie, w piankowym ciuchu. Ok. 13-15 przerwa na obiad, po którym ostatni wykład, pogadanka. W międzyczasie zaczęło obficie padać.



Rower: Dane wycieczki: 2.50 km (0.00 km teren), czas: h, avg:0:00 km/h, prędkość maks: km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Półwysep Helski XIII - Prezentacja

Piątek, 5 września 2025 | dodano: 05.09.2025Kategoria 2025 Półwysep Helski
Praktycznie koniec kursu, pomijając dzień jutrzejszy. Po prezentacji kurs na pizze z 3 rodzajami grzybów. W międzyczasie nad miastem przechodziła burza. Rowerem blisko wody, korzystając z okna pogodowego, a w trakcie konsumpcji lało bardzo.

Rower:Czarny Dane wycieczki: 1.62 km (0.00 km teren), czas: 00:11 h, avg:8.84 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)