Podróże Weroniki - pamiętnik z początku XXI wieku

avatar Weronika
okolice Czerwińska

Szukaj

Informacje o podróżach do końca 2019.07

Znajomi na bikestats

wszyscy znajomi(36)

Moje rowery

Czarny 13047 km
Zielony 31509 km
Unibike 23955 km
Czerwony 17565 km
Agat
Delta 6046 km
Reksio
Veturilo 69 km
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Wydział

Czwartek, 2 kwietnia 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki, .Warszawa
Wyjazd na wydział i z powrotem, bez dodatkowego zwiedzania. Pogodnie jak poprzednimi dniami, ale ciut cieplej.
Rower:Unibike Dane wycieczki: 13.37 km (0.00 km teren), czas: 00:42 h, avg:19.10 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Waypointy na Pradze z Wi.

Środa, 1 kwietnia 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .2 Osoby, .LSTR, .Pół nocne, .Samotnie, .Warszawa
Cienkie płaty chmur, pogoda jak dnia poprzedniego. Chłodno. Po zajęciach na Karowej (po 18) odbył się wyjazd na Pragę wraz z Wi. (z VBT). Innych z nim ze mną rowerowych przejazdów indywidualnych nie było, tylko przejazdy w ramach kilku grupowych wyjazdów LSTR i VBT. Z trasy tej pamiętam niewiele, w zasadzie tylko kilka punktów i fakt, że był to wyjazd powiązany z szukaniem wlepek z waypointgame (co do samej tej gry, raz zdarzyło mi się przechomikować spisanych kilka kodów i celowo wpisać je hurtem przy sprzyjającej okazji (przed tym wyjazdem), "zyskując" pierwsze miejsce danego miesiąca, ale potem czułam do siebie niesmak, bo odczułam to jako zachowanie niegodne, niehonorowe itp.).
Z tego przejazdu (chronologicznie):
- Chyba przejazd mostem Świętokrzyskim - W okresie ok. zachodu słońca (z powodu przebywania w mieście tamtego dnia trudno mi określić, czy słońce już zaszło, czy tylko było jeszcze schowane za budynkami na zachodnim brzegu) było poszukiwanie wlepki przy Jagiellońskiej/Zamoyskiego na/przy lampie blisko skrzyżowania ze Sprzeczną, gdzieś po S stronie drogi, przy jakimś sklepie orientalnym czy czymś takim;
- Chyba kurs na Starzyńskiego w rejonie skrzyżowania z Namysłowską, gdyż w tamtym rejonie również była wlepka, znajdująca się na obszarze międzytorza (w północnej części postawiono pomnik w miejscu po dawnym cmentarzu cholerycznym), kilka-kilkanaście dni wcześniej odwiedzony przez mnie (chyba używając komunikacji miejskiej i wędrując tam pieszo);
- Jazda przez Grochów Północny wieczorem (chyba Mińską i Szaserów, a z pewnością w między domami jednorodzinnymi w rejonie Chłopickiego i Boremowskiej, a potem chyba przez teren kolejowy. Kojarzę, że chyba w tamtym czasie mogłam mówić coś o swojej świetnej umiejętności pamiętania odwiedzonych miejsc i tras, ale z perspektywy czasu widzę, że wcale nie jest taka świetna, co widać po wielu wpisach, co do których nie jestem w stanie odtworzyć z pamięci przebiegu tras, czasem nawet przybliżonego). Jeszcze była dość jasna pora wieczoru podczas przejazdu przy domach;
- Jazda przez Kawęczyn wieczorem (dojazd z Grochowa, chyba przez ul. Chłopickiego, poszukiwania wlepki na składowisku popiołów po N stronie tamtejszej elektrociepłowni (rok później udając się w to miejsce wraz z KasiąM.).
- Poszukiwania wlepki przy miejscu pamięci po E stronie DW631 w rejonie pogranicza Rembertowa, Ząbek i Zielonki (w lesie, po ciemku, był to pomnik ku pamięci pomordowanych harcerzy. Od DW631 jechało się wpierw ku E, a potem skręt ku S). Po tym miejscu jeszcze się trochę (nie pamiętam czy kilka, czy kilkanaście km) jechało wspólnie, ale w zasadzie rychło nastąpiło rozdzielenie.

Droga powrotna odbyła się chyba przez Gocław, chyba wzdłuż trasy Siekierkowskiej i dalej chyba w kierunku północnym ul. Sobieskiego (od okolic ul. Witosa lub Beethovena) ewentualnie z podjazdem Spacerową, dalej Batorego i Pola Mokotowskie - przebieg hipotetyczny).
Rower:Unibike Dane wycieczki: 58.00 km (0.00 km teren), czas: 03:30 h, avg:16.57 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Na uczelnię ponownie

Wtorek, 31 marca 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .Samotnie, .Wyprawki w okolicy

W południe na uczelnie (chyba slalomem wśród uliczek na Filtrach). Potem na Białołękę po WP dawnych cmentarzy na Ruskowy Bród i Kamykową. Powrót przez Bródno. Pogoda wspaniała. Niebo prawie bez chmur.


Zimorowicza 4. Widok ku NEE


Kromera 2. "Ppłk. inż. Władysław Marcinkowski "Jaxa" 28 V 1908 + 18 III 1996 mieszkał w tym domu do 1942 roku założyciel i Komendant Główny Związku Jaszczurczego Z-ca D-cy Brygady Świętokrzyskiej Nardowowych Sił Zbrojnych pochowany na cmentarzu wojskowym w Montrealu w Kanadzie Cześć jego pamięci żołnierze NSZ [bracia i towarzysze]". Widok ku E


Filtrowa 61. "Pamięci zamieszkałych w tym domu w latach 20 i 30 XX w. filistrów korporacji akademickiej welecja braci kpt. Ludwika wekera "Drogomira" (1907 - 1943) obrońcy ojczyzny w 1939 r. żołnierz Związku Jaszczurczego w Narodowych Sił Zbrojnych. Kierownika biura studiów II oddziału ZWZ - AK. Aresztowanego i zamordowanego przez niemieckich okupantów ppor. Władysława Wekera "Franciszka Sylwestra" (1909 - 2000) żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych kierownika biura fałszerstw II oddziału działu dowodzenia Sztabu Głównego WSZ dowódcy plutonu "Sylwestra" walczącego w Powstaniu Warszawskim na Woli i Starym Mieście". Widok ku S


Filtrowa 61. "Pamięci założycieli spółdzielni budowlano - mieszkaniowej oficerów Wojskowych Instytutu Geograficznego zamordowanych przez NKWD w 1940 roku w Katyniu i Charkowie rodziny i członkowie spółdzielni". Widok ku S


Filtrowa 61. Widok ku SSE

Rower:Unibike Dane wycieczki: 48.50 km (0.00 km teren), czas: 02:41 h, avg:18.07 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Na wp, uczelnię i z powrotem.

Poniedziałek, 30 marca 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki

Ogólne zniechęcenie do warszawskiej jazdy. Rano na wydział. Potem zjazd na Powiśle jadać w stronę Solca. Tam trochę kręcenia po kilku ulicach. Z Parku Rydza-Śmigłego (przez kładkę nad Myśliwiecką) do skweru Strehla przy trasie Łazienkowskiej. Powrót w okolicach Politechniki i Filtrów. Dokładnego przebiegu trasy nie pamiętam.


W pobliżu pomnika "Chwała Saperom" na Solcu. "Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność ojczyzny Tu w dniu 18 września 1944 r. w szpitalu powstańczym hitlerowcy rozstrzelali 60 rannych Polaków". Widok ku SE


Skrzyżowanie ulic Myśliwieckiej, Łazienkowskiej i Rozbrat. "Harcmistrz Rzeczypospolitej Stanisław Sedlaczek 31.I.1892 - 3.VIII.1941 zasłużony działacz i organizator ruchu harcerskiego wybitny wychowawca młodzieży w duchu katolckim i narodowym założyciel tajnego "harcerstwa polskiego" w październiku 1939 r. zginął w Oświęcimiu". Widok ku E


Skrzyżowanie ulic Myśliwieckiej, Łazienkowskiej i Rozbrat. "Harcmistrz Rzeczypospolitej Stanisław Sedlaczek 31.I.1892 - 3.VIII.1941 zasłużony działacz i organizator ruchu harcerskiego wybitny wychowawca młodzieży w duchu katolckim i narodowym założyciel tajnego "harcerstwa polskiego" w październiku 1939 r. zginął w Oświęcimiu". Widok ku NEE


Skrzyżowanie ulic Myśliwieckiej, Łazienkowskiej i Rozbrat. Widok ku SSE


Skrzyżowanie ulic Myśliwieckiej, Łazienkowskiej i Rozbrat. Widok ku S


Tablica z inskrypcją: "Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej i mieszkańców okolicznych domów, którzy podczas Powstania Warszawskiego 11 września 1944 roku zginęli pod gruzami zbombardowanego kościoła Matki Bożej Częstochowskiej. Pokój Im i Chwała Duszpasterze i Rodziny"


Skwer Strehla. Pomnik z inskrypcją: "Płk dr med Leon Strehl 1891 - 1960 powstaniec wielkopolski, śląski komendant szpitala ujazdowskiego w latach 1940 - 1944 szef sanitarny Armii Krajowej uczestnik Powstania 1944 całym życiem służył ojczyźnie"


Skwer Strehla. "Płk dr med Leon Strehl 1891 - 1960 powstaniec wielkopolski, śląski komendant szpitala ujazdowskiego w latach 1940 - 1944 szef sanitarny Armii Krajowej uczestnik Powstania 1944 całym życiem służył ojczyźnie"


Ulica błog. Ładysława z Gielniowa
Rower:Unibike Dane wycieczki: 19.19 km (0.00 km teren), czas: 01:23 h, avg:13.87 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Powrót do Warszawy i Białołęki okolice

Niedziela, 29 marca 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .2 Osoby, .Wyprawki w okolicy

49 do Białołęki przez Jabłonnę (odwiedzając WP #695 Pomnik pomordowanych i rozstrzelanych przy DW 630)
62 po podróży z Ag. po okolicach (od Klasyków, Wałuszewską do Michałowa-Grabiny, powrót Cieślewskich. Potem jeszcze Szynowa, Kołacińska, Sąsiedzka, Fortel, Srebrnogórska)
90 do akademika (wpierw w Zyndrama z Maszkowic do Morwowej, Jeżowa, Smugowa do Marywilskiej. Następnie Wysockiego, Oliwska, Pożarowa, Staniewicka. Dalej chyba Brudzińskiego, Łukasiewicza, Łazienki, Pola Mokotowskie)

Słońca raczej niewiele, ale chmury cienkie, więc dzień jasny. Tego samego dnia, Księgowego więzów zacieśnianie z VBT w Kampinoskiej.


Węzeł Marywilskiej i Toruńskiej. "Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność ojczyzny Tu 2 sierpnia 194 r. hitlerowcy rozstrzelali 9 Polaków". Widok ku W


Węzeł Marywilskiej i Toruńskiej. "Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność ojczyzny Tu 2 sierpnia 194 r. hitlerowcy rozstrzelali 9 Polaków." Widok ku W


Wysockiego. "W 5-tą rocznicę "Cudu nad Wisłą" i zwycięstwa nad nawałą bolszewicką w dniu 15 sierpnia 1920 r. pomnik ten fundują mieszkańcy Nowego Bródna 15 sierpnia 1925 r.". Widok ku W


Wysockiego. "W 5-tą rocznicę "Cudu nad Wisłą" i zwycięstwa nad nawałą bolszewicką w dniu 15 sierpnia 1920 r. pomnik ten fundują mieszkańcy Nowego Bródna 15 sierpnia 1925 r.". Widok ku W


Okolice Pożarowej
Rower:Unibike Dane wycieczki: 90.00 km (0.00 km teren), czas: 06:00 h, avg:15.00 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Przejażdżka z Księgowym

Sobota, 28 marca 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .2 Osoby, .LSTR

Księgowego odprowadzić kawałek i do domu
Rower:Unibike Dane wycieczki: 32.00 km (0.00 km teren), czas: 01:40 h, avg:19.20 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

LSTR, WMK i nocny, wczesnowiosenny pieszorower

Piątek, 27 marca 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .>10 osób, .2 Osoby, .LSTR, .Nocne, .Z Księgowym, .Warszawa, .3-4 Osoby, .Samotnie, .Z rodziną

Wpierw przez Pola Mokotowskie do Waryńskiego, a potem ulice: (Puławska), Odyńca, Racławicka, Okińskiego, Sąchocka, Aleja Krakowska, Łopuszańska, Jutrzenki, Salomejska, Centralna, Zachodnia, Bodycha, Rumuńska, Jerozolimskie, dołączenie do Masy Krytycznej. Ten odcinek zajął ok. 29 km. Mniej więcej od granicy Warszawy do miejsca zgrupowania Masy Krytycznej jechało się z pewnością wspólnie z K.B.. Nie mam pewności, ale niewykluczone, że wspólnie przejechany odcinek trwał od okolic metra Politechnika.

Mój indywidualny przejazd podczas Masy Krytycznej liczył ok. 29 km. Różnił się nieco od przejazdu Masy jako takiej. Pierwsze ok. 6 km odbyło się wraz z nurtem Masy Krytycznej (Nowy Świat, Jerozolimskie, Marszałkowska, Solidarności, JPII, Słomińskiego). Na 35 km, licząc od początku jazdy tego dnia, nastąpiło moje odłączenie się i skierowanie na bezowocne poszukiwania Księgowego. Miał on chyba jakieś problemy z rowerem, ale udało mu się je ogarnąć i potem pojechał do nurtu Masy jakąś inną trasą niż moja.  Mój przejazd na tym etapie odbył się ulicami: Szymanowska, Zakroczymska, Freta, Rycerska, Ogród Saski, Świętokrzyska, Tamka, Sokola, Jagiellońska, 11 Listopada, św. Wincentego (do NE końca cmentarza, skąd powrót ku SW). Gdzieś (ok. 49 km od rozpoczęcia jazdy tego dnia) w rejonie skrzyżowania z ul. Borzymowską udało mi się znów połączyć z nurtem Masy, 

Pozostała trasa odbyła się z głównym nurtem Masy ulicami: 11 Listopada, Ratuszowa, Targowa, Zieleniecka, Poniatowskiego, Nowy Świat, Plac Zamkowy. W miejscu spotkania grupek moich znajomych, którzy wtedy byli obecni, po SW stronie Kolumny Zygmunta przebyte bło przez mnie już 58 km od początku jazdy tego dnia. W tamtym też miejscy, tuż po masie, nastąpiło krótkie spotkanie na fotografię obecnych na masie znajomych z LSTR (na pewno: Księgowy, Da., Pa., Sy.), ze studiów (na pewno: K.B i Zu.) i z VBT (na pewno Wi. i Go. (więcej kontaktów z tą grupką utrzymywał Księgowy)) - w sumie ponad 10 ludzi. (w trakcie pobytu tam zdarzyło mi się rzucić niezbyt miłym słowem do Księgowego za (i za wiele innych podobnych) co przepraszam).

Potem wraz z Księgowym i K.B (chyba tylko we trójkę) jechało się Senatorską i Aleją Solidarności (K.B odłączyła się chyba na al. Jana Pawła II). Po odłączeniu K.B, nastąpiła krótka przerwa przy stacji paliw między ulicami Okopowa, Leszno i Aleja Solidarności. Dalej była jazda ul. Górczewską i długa podróż DW 580. Po ok. 101km od startu, w Łazach mój rower złapał kapcia. Próby łatania dętki (ze znaczną, lub główną pomocą Księgowego) odbyły się na przystanku po S stronie drogi, ale spełzły na niczym (problemy z ekwipunkiem. o ile dobrze pamiętam, brak zapasowej dętki, a łatka była chyba skombinowana naprędce z materiału niedętkowego i nie przyklejała się lub za słabo).

Rozpoczęła się długa wędrówka o długości ok. 26 km. Przebieg trasy, to kontynuacja podążania DW 580 do ul. Staszica w Sochaczewie, następnie kładką do Gawłowa, skąd dalej już na północ szosą równoległą do Bzury. Po drodze kilka przerw, szczególnie o świcie, gdy zmęczenie dawało się już we znaki. Dłuższa przerwa ok. 6:30-6:50 (może nieco dłużej lub krócej) nastąpiła przy stawem po N stronie lasu w Nowych Mistrzewicach, E stronie szosy. Ok. 7:20 trwała przerwa przy moście przez Bzurę (nie był wtedy przez nas przekraczany) w Witkowicach. Koniec ok. 8:00 przy kapliczce z figurką Najświętszej Maryi Panny, znajdującą się tuż pod lasem między Witkowicami Dużymi i Małymi (współrzędne kapliczki wg układu 1992 (EPSG 2180): 52° 20' 59" N, 20° 14' 16,8-17,1" E). Tam po kilku kolejnych minutach dotarł tata. Załadowało się oba rowery do auta kierowanego przez tatę i przejechało do domu, gdzie nastąpił przerwa na sen gdzieś tak do południa.
Rower:Unibike Dane wycieczki: 127.00 km (0.00 km teren), czas: 14:00 h, avg:9.07 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

A jednak na rower

Niedziela, 15 marca 2009 | dodano: 15.03.2009Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki, .Warszawa

Szybka przejażdżka, chyba pod Chociszewo. Dzień wcześniej Księgowy, Pa. i Ro. udali się na wschód pod Łochów. Śnieg w tym okresie leżał tylko w zacienionych miejscach.

2009.01.06


Aleje Jerozolimskie przy Żelaznej. Widok ku SWW

2009.01.09


Bałwanek na wydziale. W tle stary BUW. Widok ku E

2009.01.21


W akademiku...

2009.01.22


Po zajęciach, w grupce udaliśmy się na kolację do restauracji Wook w centrum, po SE stronie ronda 40-latka.


PKiN. Widok ku N

2009.01.25

Wycieczka D.K i D.N. do Łazienek. Ja raczej też, ale nie mam wystarczającej pewności, więc zdjęć nie zamieszczam. Dzień zimny, ale słoneczny.

2009.01.27

Wieczorna wycieczka komunikacją miejską do ruin przy Wale Miedzeszyńskim. Potem busem do stacji Ursynów, wysiadając na Polach Mokotowskich, przez nie na pieszo wracając na nocleg przed północą.


Wspomniana ruina przy Wale Miedzeszyńskim


Most Siekierkowski. Widok ku SW


Metro Ursynów. Widok ku S


Ulica Banacha widziana z Pól Mokotowskich. Widok ku W

2009.01.29

Rankiem zebranie grupy przed metrem Centrum. Przejazd na Młociny, by tam zajrzeć na północny skraj terenu Huty, gdzie zwiedzało się okolice "Suwnicy". Później na wydział, a wieczorem Stare Miasto.


Suwnica w N części terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach



N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


N część terenu Huty na Młocinach


Ozdoba w rejonie kolumny Zygmunta

2009.02.05

Wpierw grupą w okolicy południa udaliśmy się do Fortu V, ale był niedostępny. Tylko zrobiło się zdjęcia z cmentarza. Następnie kurs do Fortu Szczęśliwice, a po nim Fort Piłsudskiego. Potem grupa się rozjechała. Mnie i M. zachciało się jeszcze jechać w okolice Reduty. Tam punktem było miejsce pamięci przy Mszczonowskiej.


Cmentarz przy Forcie V


Fort V


Fort Szczęśliwice


Fort Szczęśliwice


Fort Szczęśliwice


Na terenie Fortu Piłsudskiego


Na terenie Fortu Piłsudskiego


Na terenie Fortu Piłsudskiego


Na terenie Fortu Piłsudskiego


Na terenie Fortu Piłsudskiego albo (dawniej już odwiedzona) ruina między Sobieskiego, Witosa i Idzikowskiego.


Okolice Dworca Zachodniego lub Reduty


Szubienica przy Mszczonowskiej. "Tu 16 października 1942 hitlerowcy powiesili 10 patriotów polskich zakładników za akcję wysadzenia torów kolejowych"


Szubienica przy Mszczonowskiej

2009.02.18


Czyjeś origami na wydziale geologii

2009.02.25


Strącanie sopli na UW. Widok ku W

2009.02.28


Praski mostek przez Kanał Wawerski w pobliżu Ronda Mościckiego. Widok ku N


Łąki Zakola Wawerskiego. Widok ku SWW


Łąki Zakola Wawerskiego

2009.03.04

Wpierw na Pradze, a wieczorem na kopiec Powstania Warszawskiego.


Klinowa. Widok ku SW


Grochowska przy Terespolskiej. Zegar odmierzający czas do EURO'12 przy urzędzie dzielnicy. Widok ku N


Kopiec Powstania Warszawskiego (121 m n.p.m.). Widok na Trasę Siekierkowską ku SEE


Kopiec Powstania Warszawskiego (121 m n.p.m.). Widok na Śródmieście ku NW

2009.03.05

Wycieczka do ruin młynu Michla. Przybyło się w grupce jeszcze za dnia, a wróciło już w nocy. Cały pobyt trwał dwie godziny.

2009.03.11

Wycieczka autobusami, waypointowa z A i K.B. Wpierw do opuszczonego przedszkola, które po kilku latach kompletnie przestało istnieć. Potem do Żerania Wschodniego, zaglądając do silosu (który też przestał istnieć). Na sam koniec spacer do kładki przez Kanał Żerański w pobliżu jego ujścia. Po tym powroty.

2009.03.16


Jedna z ciekawszych prac widzianych na Wydziale Geologii

2009.03.18

Krótka, piesza wycieczka po Łazienkach z koleżanką A., w celach waypointowych


Łazienki. Sentencja przed wejściem do Pałacu na Wodzie


Łazienki. Pomnik Jana III Sobieskiego z 1788, wykuty przez F. Pinck, zaprojektowany przez A.J. Le Brun

2009.03.21

W ramach studenckiego wyjazdu, przybyła grupka z Krakowa. W nocy udaliśmy się do klubu Medyk przy Oczki.


Wmurowana tablica przy wejściu


Oczki. Na jednego z kolegów padło niesłuszne podejrzenie, skutkiem czego odbyła się kontrola auta przez policję, zakończona fiaskiem. Bez potrzeby namarzliśmy się, zamiast od razu udać się na odpoczynek


Kot w mieszkaniu, chyba u koleżanki M.A. Nie pamiętam, czy było to przed, czy po wizycie w klubie

2009.03.22

Drugi dzień wizyty gości z Krakowa. Byliśmy m.in w Muzeum Powstania Warszawskiego.


Zakłady Wytwórcze Lamp im. Róży Luksemburg z 1922 r., które upadły w 1993 r. Widoczny budynek z 1949 r. Ostatni ślad, nim w to miejsce powstaną biurowce. Widok z parkingu przy Przyokopowej ku NW


Budowa biurowca Crown Square przy Przyokopowej. Widok ku W

2009.03.24


Stare Miasto. Bazylika Archikatedralna pw. św. Jana Chrzciciela przy Świetojańskiej
Rower:Delta Dane wycieczki: 6.00 km (0.00 km teren), czas: 00:14 h, avg:25.71 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Nad Zalew i po jeziorze Klucz

Niedziela, 22 lutego 2009 | dodano: 24.02.2009Kategoria .LSTR, .2 Osoby, .Wyprawki w okolicy, .Z Księgowym

Wyjazd rozpoczął się od jazdy autobusem do Legionowa, wysiadając na Sobieskiego. Wyglądało to tak, że na granicy strefy biletowej naszła mnie pokusa, aby jeszcze trochę pojechać autobusem (bo była zima i zachciało mi się nieco oszczędzić wysiłku na mrozie) przez Modlińską w Jabłonnie (leżącej już w drugiej strefie biletowej), pomimo tego, że bilet był tylko na strefę pierwszą. Tak się złożyło, że do autobusu weszli ludzie sprawdzający bilety, a drzwi przede mną, nie otworzyły się na pierwszym przystanku już w strefie drugiej (pozostałe drzwi się otworzyły, ale były za daleko, by przejść z rowerem). Potem autobus ruszył, przyszła pora na kontrolę biletu. W panice doszło do irracjonalnej próby ucieczki (ja przy ścianie, dalej rower, dalej kontroler, dalej drzwi - nie było jakichkolwiek możliwości). Zrobiło mi się okropnie głupio i wstyd. Został wystawiony słuszny mandat, mandat został przez mnie przyjęty i opłacony przeze mnie w kilka dni później na jednej ze stacji metra. Podróż tym autobusem skończyła się na Sobieskiego, już w Legionowie.

Stamtąd krótki dojazd do centrum Jabłonny, gdzie ustawiliśmy się z Księgowym i już czekał w pobliżu kościoła (taki standardowy punkt rozpoznawczy dla tej miejscowości). Razem udaliśmy się do Chotomowa, gdzie skręciliśmy w Konwaliową. Znajdował się tam opuszczony budynek świniarni, który miał zniknąć w następnym roku. Był to waypoint, który został oznaczony w ciągu ostatnich dni, więc byliśmy prawie pierwszymi osobami, które go odwiedziły w ramach gry.

Z Chotomowa przez przejazd kolejowy do Olszewnicy Starej. Skręciliśmy w lewo na Skwer, podjazd do pamiątkowej kapliczki a Długą wróciliśmy na główną trasę. Przed opuszczeniem miejscowości przerwa, w tym trochę zdjęć Księgowego na obfitą (raczej) szadź (niż szron), która zalegała na drzewach, krzewach, ogrodzeniach - było tego mnóstwo, więc krajobraz wyglądał w sam raz zimowo. Tuż za DW 631 na moment skręciliśmy w lewo, aby wejść na teren, gdzie ongiś ponoć stał jakiś dom. Potem udaliśmy się ku NW, asfaltem przez Uroczysko Kałuszyn.

Tuż za lasem przerwa i kolejnych kilka zdjęć rozległym, śnieżnym krajobrazom.Przy trójstyku wsi Sikory, Olszewnica Nowa i Skrzeszew (który miał tu daleko wysunięty przysiółek), skręciliśmy w prawo, docierając w ten sposób do jeziora Klucz. Było zamarznięte i zaryzykowaliśmy jazdę po jego tafli, która była dodatkowo pokryta sporą warstwą śniegu. Wpierw udaliśmy się na południe, w bardziej zachodnią odnogę. Następnie wjechaliśmy w odnogę wschodnią, bliższą głównej części zabudowań. Obie kończyły się wśród drzew. Potem wróciliśmy do punktu wyjścia, znów udaliśmy się ku S, lecz tym razem tylko do miejsca, gdzie koryto skręcało nieco ku W. Tam zawróciliśmy i zbliżyliśmy się do zabudowania na W brzegu, gdzie księgowy umieścił waypoint. Potem pognaliśmy w nieznany obszar jeziora. Minęliśmy zabudowania przy Wczasowej po czym skręciliśmy ku SE. Wjechaliśmy w pobliże trzciny i ujrzeliśmy domy przy Janiny w przysiółku Skrzeszewa. I tu już był koniec jazdy po jeziorze. Mógł nastąpić koniec tego wyjazdu, jak również koniec jazd w ogóle. Tafla zrobiła się bardziej błyszcząca i dało się słyszeć bardzo delikatne, ale jednak charakterystyczne dźwięki. Wnet się wycofaliśmy i wróciliśmy do wsi Sikory.

Skręciliśmy w Kościelną, dalej przez Topolinę do Dębe. Zjechaliśmy pod zaporę po N stronie rzeki. Przy śluzie był kolejny waypoint. Podjechaliśmy do progu wodnego, wybudowanego kilkaset metrów dalej. Chwilę pobyliśmy, po czym dróżką udaliśmy się ku górze. Przy swego rodzaju piwnicy kolejna przerwa, kolejny waypoint. Wyjechaliśmy na DW 632 w pobliżu ronda, po czym zjechaliśmy na drugi brzeg. Odtąd nie pamiętam zbyt dobrze. Księgowy chyba od razu udał się główną do swojego domu, a mnie czekała jeszcze jazda po wale do Zegrza Południowego, choć możliwe, że jeszcze fragment jechaliśmy.

W samym Zegrzu, po N stronie ulicy Rybaki, między ulicami Dębową i Kąpielową, znajdowała się ruina ośrodka letniskowego - kolejny waypoint. Ostatnim tego dnia były pozostałości starego mostu, widocznymi w nurcie rzeki. Kod umieszczony był na pobliskiej, niebieskiej latarni. Przy okazji rower (pożyczony od koleżanki) miał drobną awarię, więc zamiast rozmyślać nad jakąś fajna trasą powrotną, trzeba było coś z tym fantem zrobić. Ze względu na awarię, mozolnie udało mi się dotrzeć na Piaski, gdzie Księgowy wraz ze swoimi narzędziami pomógł to naprawić. Powrót Aleją Sybiraków, do Jabłonny, potem Modlińska, most Grota, Prymasa Tysiąclecia, przy Szczęśliwickiej przejazd na N stronę ulicy i koniec w akademiku.
Rower: Dane wycieczki: 74.00 km (0.00 km teren), czas: 06:00 h, avg:12.33 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po Waypointy w Legionowie

Sobota, 21 lutego 2009 | dodano: 24.02.2009Kategoria .LSTR, .3-4 Osoby, .Wyprawki w okolicy, .Z Księgowym

Było sporo śniegu, a LSTR hasał po powiecie legionowskim. Skład poranny (Księgowy, Ro., Pa. i niejaka Maj., której nie dane było mi poznać) skierował się na Dębe, gdzie spotkali VBT. Zapora przechodziła remont nawierzchni i był dostępny do jazdy tylko wschodni pas. Stamtąd wrócili do Legionowa. Ro. i Pa. pojechali jeszcze do Jabłonnej, gdzie również i mi udało dotrzeć (po drodze odwiedzając Zarzecze, wał do Picassa, Wittinga [1, 3 od N, a 5, 7, 9 od S ), wyjeżdżając na Myśliborską i Obrazkową. Pod koniec tej ulicy stał opuszczony domek (wkrótce miał zniknąć z powierzchni ziemi), który był waypointem, możliwym do odczytania z ulicy. Skręt w Leliwitów z nawrotem po 150 m. Następnie Światowida, Pancera, Nowodworska, na wał, do promu po WP, ale nie udało się odnaleźć kodu. Zjazd Grzymalitów, po uprzednim zjechaniu nad Wisłę i powrocie. Stamtąd do Odkrytej. Chyba Aluzyjna do Modlińska a potem do Jabłonny

Spotkaliśmy się przy pałacu. W parku było sporo ludzi, którym niestraszna zima i ochoczo bawili się w śniegu. Mi się upadło na śnieg koło tamtejszego waypointa. Ruszyliśmy przez Królewską i Leśną do parku za UM, dalej na rynek przez Słowackiego i Batorego. Potem były ruiny kantyn (między DK 61 i Wąską, w pobliżu wiaduktu i Wrzosowej) i koszary (na rogu DW 632 i Wąskiej). Motywem przewodnim były punkty z waypointów, które w tych miejscach zostały ukryte, o których poinformowali mnie chłopaki. Po wszystkim, moje ich odprowadzenie drogą centralną przez Piaski i za tory. Zapadał wieczór. Skręt w Smereka przy torach (nie między domami), potem Olszankowa, Szarych Szeregów, ostatni tego dnia waypoint, a dalej Fabryczna, Piaskowa. Powrót Warszawską, obwodnicą, Modlińską. Nie pamiętam początku i końca mojej jazdy tego dnia. Prawdopodobnie był to skrót autobusem 186 z przystankiem na Banacha i Konwaliowa (rano), oraz Żerań FSO do Banacha (w nocy), co pokrywa się z przebytą odległością.
Rower: Dane wycieczki: 47.60 km (25.00 km teren), czas: 03:50 h, avg:12.42 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)