Nocą do Mińska Mazowieckiego
Wtorek, 7 kwietnia 2009 | dodano: 09.04.2009Kategoria .Samotnie, .Wyprawki w regionie, .Nocne, ..Gminy Polska, .Warszawa
Dzień przyjemnie słoneczny. O ósmej na wydział i z powrotem. Ok. 14 ponownie. Krótka drzemka na wykładzie. Powrót na kolację i o 21 start właściwy. Trasy za dnia nie pamiętam. W śladzie oznaczam jako poranny przejazd standardowy przez Jerozolimskie i Krakowskie Przedmieście, a popołudniowy jako przejazd przez Pola Mokotowskie, Marszałkowską, Nowy Świat, a powrót Alejami Jerozolimskimi, Grójecką, Banacha. Wciąż brakuje ok. 8 km, więc rzeczywisty przejazd wyraźnie się różni. Dalsza trasa oznaczona poprawnie.
Wpierw do Racławickiej, na Puławską (po wschodniej stronie). Przy Alei Wilanowskiej przejazd przez W skraj parkingu, trochę chodnikiem, a następnie w Wernyhory i Niedźwiedzią. Ślepy odcinek Kurpińskiego, Wróbla, Wałbrzyska. Potem długa jazda wzdłuż Doliny Służewieckiej, po stronie E, zmieniając ją przy stawach koło Antoniewskiej. Na drugim brzegu przejazd z powrotem na stronę E, by wjechać na trasę Siekierkowską, a z niej w Płowiecką. W tamtym czasie trwała budowa/modernizacja węzła, a połączenie obu ulic było zwykłym skrzyżowaniem. Potem wyjazd z miasta na E po DK 2. Przez kwadrans udało mi się utrzymać za człowiekiem na kolarce, jadącym około 28 km/h. Chyba krótki postój na wiadukcie w Dębe Wielki. Do Mińska Mazowieckiego udało mi się dotrzeć około północy.

23:48. Wjazd do Mińska Mazowieckiego od zachodu przed północą
Dojazd do centrum, skręt w 11 Listopada. I tak do wsi Królewiec. Potem przez Arynów na DK 50. Mimo kilku wsi, ogólnie była to długa jazda przez mrok. I czasem niezbyt przyjemne auta. Skończyło się w Stanisławowie, przynajmniej jeśli o ruch uliczny chodzi, bo wnet długo jechało się przez ciemny las przy DW 637.

1:02. Stanisławów
O drugiej pojawił się Okuniew. Zjazd w Kościelną, skręt w Okunia, przy rynku z powrotem pod kościół. Dalej Pułtuska, Leśna, Polna i dokończenie Kościelnej. Kolejne odbicie od DW 637 dopiero w Wesołej. Tam ulica 1 Praskiego Pułku, Niemcewicza, Brata Alberta z przedłużeniem w las i zaraz nawracając, Podleśną, Jagielońską. Tam wjazd na Korkową, Rekrucką, Marsa, Grochowską, Aleje Jerozolimskie, Raszyńska i już koniec około 4. O 4:30 myję się, po tym śpię 1,5 h i ok. 7 wstaję, aby pojechać na wykład.

2:05. Uliczka odchodząca ku S od kościoła w Okuniewie o drugiej w nocy
Zaliczone gminy
- Warszawa (Wesoła 100%)- Sulejówek
- Wiązowna
- Halinów
- Dębe Wielkie
- Mińsk Mazowiecki (W+M)
- Stanisławów
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
143.00 km (0.00 km teren), czas: 07:50 h, avg:18.26 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hHuta, KAD i ognisko LSTR
Sobota, 4 kwietnia 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .>10 osób, .LSTR, .Wyprawki w regionie, .5-10 Osób, .Samotnie, .Warszawa
Spod mostu Grota wyjazd w składzie
Rozp. (VBT)
Szar.,
Ag.
ja
i trzech ludzi po politechnice
Przejazd do suwnicy na Hucie, i wyjeżdżam po Wi. i Ci. z VBT, którzy zjawili się na Młocinach, pół godziny później dociera K.B.. Od 10 do około 13 zwiedzanie Hutowych budynków. Sza. łapie gumę, a w drodze powrotnej niegroźnie (ale z drobnymi obrażeniami) przewraca się w przód, po zaatakowaniu hopki przy wyjeździe. VBT odjeżdżają, politechniczni zajeżdżają do sklepu. Około godziny czekamy na G. (VBT), Mar., Zu. i P.K.
20km/h w sznureczku jedziemy do kwatery. Cześć osób zwiedza. Zniknęła Zu. (i wywołało to spory niepokój), która potem okazało się pojechała do babci. Dowiadujemy się tego jednak później . Po kwaterze jedziemy przez Puszczę niebieskim szlakiem. W okolicach Powstańców Śląskich i Radiowej, Szarlej i ci z politechniki się odłączają. chwilę dalej odłączają się najpierw G., potem K.B.. Mar. i P.K. wsiadają w metro przy Gdańskim, Ag. zostawiam na Białołęce i o zachodzie słońca mknę w stronę Serocka, przez Nieporęt. Spotykam się z M. i P., którzy prowadzą mnie na ognisko LSTRu. Powrót nie pamiętam którędy (zapewne krajówka przez Legionowo i być może jazda komunikacją miejską.
Rower:Zielony
Dane wycieczki:
113.86 km (0.00 km teren), czas: 06:40 h, avg:17.08 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hNa spokojnie
Piątek, 3 kwietnia 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki, .2 Osoby, .Warszawa
Spokojne, dość powolne przemieszczanie się. Wpierw wydział, potem pieszorowerowo (chyba 6-8km z Ag.) wzdłuż wybrzeża Gdyńskiego do Grota, a następnie (chyba ścieżką po S stronie Alei AK, na E od Marymontu, a dalej nie kojarzę) do Powstańców Śląskich (pamiętam przemieszczanie się Górczewską w kierunku wiaduktu nad torami, na wschód) po bilety (w rejonie ul. Stanisława Konarskiego na S od
Górczewskiej, między takimi drewnianymi domkami) na koncert, których jednak nie było (biletów, miejsca, albo mi się nie udało trafić). Bez dodatkowego zwiedzania. W międzyczasie długie rozmowy, dotyczące różnych spraw.
Dzień bardzo słoneczny i dość ciepły. W międzyczasie S. z Księgowym spotkali się z Ci., G. i R.B. na ich włościach.
Górczewskiej, między takimi drewnianymi domkami) na koncert, których jednak nie było (biletów, miejsca, albo mi się nie udało trafić). Bez dodatkowego zwiedzania. W międzyczasie długie rozmowy, dotyczące różnych spraw.
Dzień bardzo słoneczny i dość ciepły. W międzyczasie S. z Księgowym spotkali się z Ci., G. i R.B. na ich włościach.
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
30.00 km (0.00 km teren), czas: 02:00 h, avg:15.00 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hWydział
Czwartek, 2 kwietnia 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki, .Warszawa
Wyjazd na wydział i z powrotem, bez dodatkowego zwiedzania. Pogodnie jak poprzednimi dniami, ale ciut cieplej.
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
13.37 km (0.00 km teren), czas: 00:42 h, avg:19.10 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hWaypointy na Pradze z Wi.
Środa, 1 kwietnia 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .2 Osoby, .LSTR, .Pół nocne, .Samotnie, .Warszawa
Cienkie płaty chmur, pogoda jak dnia poprzedniego. Chłodno. Po zajęciach na Karowej (po 18) odbył się wyjazd na Pragę wraz z Wi. (z VBT). Innych z nim ze mną rowerowych przejazdów indywidualnych nie było, tylko przejazdy w ramach kilku grupowych wyjazdów LSTR i VBT. Z trasy tej pamiętam niewiele, w zasadzie tylko kilka punktów i fakt, że był to wyjazd powiązany z szukaniem wlepek z waypointgame (co do samej tej gry, raz zdarzyło mi się przechomikować spisanych kilka kodów i celowo wpisać je hurtem przy sprzyjającej okazji (przed tym wyjazdem), "zyskując" pierwsze miejsce danego miesiąca, ale potem czułam do siebie niesmak, bo odczułam to jako zachowanie niegodne, niehonorowe itp.).
Z tego przejazdu (chronologicznie):
- Chyba przejazd mostem Świętokrzyskim - W okresie ok. zachodu słońca (z powodu przebywania w mieście tamtego dnia trudno mi określić, czy słońce już zaszło, czy tylko było jeszcze schowane za budynkami na zachodnim brzegu) było poszukiwanie wlepki przy Jagiellońskiej/Zamoyskiego na/przy lampie blisko skrzyżowania ze Sprzeczną, gdzieś po S stronie drogi, przy jakimś sklepie orientalnym czy czymś takim;
- Chyba kurs na Starzyńskiego w rejonie skrzyżowania z Namysłowską, gdyż w tamtym rejonie również była wlepka, znajdująca się na obszarze międzytorza (w północnej części postawiono pomnik w miejscu po dawnym cmentarzu cholerycznym), kilka-kilkanaście dni wcześniej odwiedzony przez mnie (chyba używając komunikacji miejskiej i wędrując tam pieszo);
- Jazda przez Grochów Północny wieczorem (chyba Mińską i Szaserów, a z pewnością w między domami jednorodzinnymi w rejonie Chłopickiego i Boremowskiej, a potem chyba przez teren kolejowy. Kojarzę, że chyba w tamtym czasie mogłam mówić coś o swojej świetnej umiejętności pamiętania odwiedzonych miejsc i tras, ale z perspektywy czasu widzę, że wcale nie jest taka świetna, co widać po wielu wpisach, co do których nie jestem w stanie odtworzyć z pamięci przebiegu tras, czasem nawet przybliżonego). Jeszcze była dość jasna pora wieczoru podczas przejazdu przy domach;
- Jazda przez Kawęczyn wieczorem (dojazd z Grochowa, chyba przez ul. Chłopickiego, poszukiwania wlepki na składowisku popiołów po N stronie tamtejszej elektrociepłowni (rok później udając się w to miejsce wraz z KasiąM.).
- Poszukiwania wlepki przy miejscu pamięci po E stronie DW631 w rejonie pogranicza Rembertowa, Ząbek i Zielonki (w lesie, po ciemku, był to pomnik ku pamięci pomordowanych harcerzy. Od DW631 jechało się wpierw ku E, a potem skręt ku S). Po tym miejscu jeszcze się trochę (nie pamiętam czy kilka, czy kilkanaście km) jechało wspólnie, ale w zasadzie rychło nastąpiło rozdzielenie.
Droga powrotna odbyła się chyba przez Gocław, chyba wzdłuż trasy Siekierkowskiej i dalej chyba w kierunku północnym ul. Sobieskiego (od okolic ul. Witosa lub Beethovena) ewentualnie z podjazdem Spacerową, dalej Batorego i Pola Mokotowskie - przebieg hipotetyczny).
Z tego przejazdu (chronologicznie):
- Chyba przejazd mostem Świętokrzyskim - W okresie ok. zachodu słońca (z powodu przebywania w mieście tamtego dnia trudno mi określić, czy słońce już zaszło, czy tylko było jeszcze schowane za budynkami na zachodnim brzegu) było poszukiwanie wlepki przy Jagiellońskiej/Zamoyskiego na/przy lampie blisko skrzyżowania ze Sprzeczną, gdzieś po S stronie drogi, przy jakimś sklepie orientalnym czy czymś takim;
- Chyba kurs na Starzyńskiego w rejonie skrzyżowania z Namysłowską, gdyż w tamtym rejonie również była wlepka, znajdująca się na obszarze międzytorza (w północnej części postawiono pomnik w miejscu po dawnym cmentarzu cholerycznym), kilka-kilkanaście dni wcześniej odwiedzony przez mnie (chyba używając komunikacji miejskiej i wędrując tam pieszo);
- Jazda przez Grochów Północny wieczorem (chyba Mińską i Szaserów, a z pewnością w między domami jednorodzinnymi w rejonie Chłopickiego i Boremowskiej, a potem chyba przez teren kolejowy. Kojarzę, że chyba w tamtym czasie mogłam mówić coś o swojej świetnej umiejętności pamiętania odwiedzonych miejsc i tras, ale z perspektywy czasu widzę, że wcale nie jest taka świetna, co widać po wielu wpisach, co do których nie jestem w stanie odtworzyć z pamięci przebiegu tras, czasem nawet przybliżonego). Jeszcze była dość jasna pora wieczoru podczas przejazdu przy domach;
- Jazda przez Kawęczyn wieczorem (dojazd z Grochowa, chyba przez ul. Chłopickiego, poszukiwania wlepki na składowisku popiołów po N stronie tamtejszej elektrociepłowni (rok później udając się w to miejsce wraz z KasiąM.).
- Poszukiwania wlepki przy miejscu pamięci po E stronie DW631 w rejonie pogranicza Rembertowa, Ząbek i Zielonki (w lesie, po ciemku, był to pomnik ku pamięci pomordowanych harcerzy. Od DW631 jechało się wpierw ku E, a potem skręt ku S). Po tym miejscu jeszcze się trochę (nie pamiętam czy kilka, czy kilkanaście km) jechało wspólnie, ale w zasadzie rychło nastąpiło rozdzielenie.
Droga powrotna odbyła się chyba przez Gocław, chyba wzdłuż trasy Siekierkowskiej i dalej chyba w kierunku północnym ul. Sobieskiego (od okolic ul. Witosa lub Beethovena) ewentualnie z podjazdem Spacerową, dalej Batorego i Pola Mokotowskie - przebieg hipotetyczny).
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
58.00 km (0.00 km teren), czas: 03:30 h, avg:16.57 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hNa uczelnię ponownie
Wtorek, 31 marca 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .Samotnie, .Wyprawki w regionie
W południe na uczelnie (chyba slalomem wśród uliczek na Filtrach). Potem na Białołękę po WP dawnych cmentarzy na Ruskowy Bród i Kamykową. Powrót przez Bródno. Pogoda wspaniała. Niebo prawie bez chmur.

Zimorowicza 4. Widok ku NEE

Kromera 2. "Ppłk. inż. Władysław Marcinkowski "Jaxa" 28 V 1908 + 18 III 1996 mieszkał w tym domu do 1942 roku założyciel i Komendant Główny Związku Jaszczurczego Z-ca D-cy Brygady Świętokrzyskiej Nardowowych Sił Zbrojnych pochowany na cmentarzu wojskowym w Montrealu w Kanadzie Cześć jego pamięci żołnierze NSZ [bracia i towarzysze]". Widok ku E

Filtrowa 61. "Pamięci zamieszkałych w tym domu w latach 20 i 30 XX w. filistrów korporacji akademickiej welecja braci kpt. Ludwika wekera "Drogomira" (1907 - 1943) obrońcy ojczyzny w 1939 r. żołnierz Związku Jaszczurczego w Narodowych Sił Zbrojnych. Kierownika biura studiów II oddziału ZWZ - AK. Aresztowanego i zamordowanego przez niemieckich okupantów ppor. Władysława Wekera "Franciszka Sylwestra" (1909 - 2000) żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych kierownika biura fałszerstw II oddziału działu dowodzenia Sztabu Głównego WSZ dowódcy plutonu "Sylwestra" walczącego w Powstaniu Warszawskim na Woli i Starym Mieście". Widok ku S

Filtrowa 61. "Pamięci założycieli spółdzielni budowlano - mieszkaniowej oficerów Wojskowych Instytutu Geograficznego zamordowanych przez NKWD w 1940 roku w Katyniu i Charkowie rodziny i członkowie spółdzielni". Widok ku S

Filtrowa 61. Widok ku SSE
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
48.50 km (0.00 km teren), czas: 02:41 h, avg:18.07 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hNa wp, uczelnię i z powrotem.
Poniedziałek, 30 marca 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki
Ogólne zniechęcenie do warszawskiej jazdy. Rano na wydział. Potem zjazd na Powiśle jadać w stronę Solca. Tam trochę kręcenia po kilku ulicach. Z Parku Rydza-Śmigłego (przez kładkę nad Myśliwiecką) do skweru Strehla przy trasie Łazienkowskiej. Powrót w okolicach Politechniki i Filtrów. Dokładnego przebiegu trasy nie pamiętam.

W pobliżu pomnika "Chwała Saperom" na Solcu. "Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność ojczyzny Tu w dniu 18 września 1944 r. w szpitalu powstańczym hitlerowcy rozstrzelali 60 rannych Polaków". Widok ku SE

Skrzyżowanie ulic Myśliwieckiej, Łazienkowskiej i Rozbrat. "Harcmistrz Rzeczypospolitej Stanisław Sedlaczek 31.I.1892 - 3.VIII.1941 zasłużony działacz i organizator ruchu harcerskiego wybitny wychowawca młodzieży w duchu katolckim i narodowym założyciel tajnego "harcerstwa polskiego" w październiku 1939 r. zginął w Oświęcimiu". Widok ku E

Skrzyżowanie ulic Myśliwieckiej, Łazienkowskiej i Rozbrat. "Harcmistrz Rzeczypospolitej Stanisław Sedlaczek 31.I.1892 - 3.VIII.1941 zasłużony działacz i organizator ruchu harcerskiego wybitny wychowawca młodzieży w duchu katolckim i narodowym założyciel tajnego "harcerstwa polskiego" w październiku 1939 r. zginął w Oświęcimiu". Widok ku NEE

Skrzyżowanie ulic Myśliwieckiej, Łazienkowskiej i Rozbrat. Widok ku SSE

Skrzyżowanie ulic Myśliwieckiej, Łazienkowskiej i Rozbrat. Widok ku S

Tablica z inskrypcją: "Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej i mieszkańców okolicznych domów, którzy podczas Powstania Warszawskiego 11 września 1944 roku zginęli pod gruzami zbombardowanego kościoła Matki Bożej Częstochowskiej. Pokój Im i Chwała Duszpasterze i Rodziny"

Skwer Strehla. Pomnik z inskrypcją: "Płk dr med Leon Strehl 1891 - 1960 powstaniec wielkopolski, śląski komendant szpitala ujazdowskiego w latach 1940 - 1944 szef sanitarny Armii Krajowej uczestnik Powstania 1944 całym życiem służył ojczyźnie"

Skwer Strehla. "Płk dr med Leon Strehl 1891 - 1960 powstaniec wielkopolski, śląski komendant szpitala ujazdowskiego w latach 1940 - 1944 szef sanitarny Armii Krajowej uczestnik Powstania 1944 całym życiem służył ojczyźnie"

Ulica błog. Ładysława z Gielniowa
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
19.19 km (0.00 km teren), czas: 01:23 h, avg:13.87 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hPowrót do Warszawy i Białołęki okolice
Niedziela, 29 marca 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .2 Osoby, .Wyprawki w regionie
49 do Białołęki przez Jabłonnę (odwiedzając WP #695 Pomnik pomordowanych i rozstrzelanych przy DW 630)
62 po podróży z Ag. po okolicach (od Klasyków, Wałuszewską do Michałowa-Grabiny, powrót Cieślewskich. Potem jeszcze Szynowa, Kołacińska, Sąsiedzka, Fortel, Srebrnogórska)
90 do akademika (wpierw w Zyndrama z Maszkowic do Morwowej, Jeżowa, Smugowa do Marywilskiej. Następnie Wysockiego, Oliwska, Pożarowa, Staniewicka. Dalej chyba Brudzińskiego, Łukasiewicza, Łazienki, Pola Mokotowskie)
Słońca raczej niewiele, ale chmury cienkie, więc dzień jasny. Tego samego dnia, Księgowego więzów zacieśnianie z VBT w Kampinoskiej.

Węzeł Marywilskiej i Toruńskiej. "Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność ojczyzny Tu 2 sierpnia 194 r. hitlerowcy rozstrzelali 9 Polaków". Widok ku W

Węzeł Marywilskiej i Toruńskiej. "Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność ojczyzny Tu 2 sierpnia 194 r. hitlerowcy rozstrzelali 9 Polaków." Widok ku W

Wysockiego. "W 5-tą rocznicę "Cudu nad Wisłą" i zwycięstwa nad nawałą bolszewicką w dniu 15 sierpnia 1920 r. pomnik ten fundują mieszkańcy Nowego Bródna 15 sierpnia 1925 r.". Widok ku W

Wysockiego. "W 5-tą rocznicę "Cudu nad Wisłą" i zwycięstwa nad nawałą bolszewicką w dniu 15 sierpnia 1920 r. pomnik ten fundują mieszkańcy Nowego Bródna 15 sierpnia 1925 r.". Widok ku W

Okolice Pożarowej
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
90.00 km (0.00 km teren), czas: 06:00 h, avg:15.00 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hPrzejażdżka z Księgowym
Księgowego odprowadzić kawałek i do domu
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
32.00 km (0.00 km teren), czas: 01:40 h, avg:19.20 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hLSTR, WMK i nocny, wczesnowiosenny pieszorower
Piątek, 27 marca 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .>10 osób, .2 Osoby, .LSTR, .Nocne, .Z Księgowym, .Warszawa, .3-4 Osoby, .Samotnie, .Z rodziną
Wpierw przez Pola Mokotowskie do Waryńskiego, a potem ulice: (Puławska), Odyńca, Racławicka, Okińskiego, Sąchocka, Aleja Krakowska, Łopuszańska, Jutrzenki, Salomejska, Centralna, Zachodnia, Bodycha, Rumuńska, Jerozolimskie, dołączenie do Masy Krytycznej. Ten odcinek zajął ok. 29 km. Mniej więcej od granicy Warszawy do miejsca zgrupowania Masy Krytycznej jechało się z pewnością wspólnie z K.B.. Nie mam pewności, ale niewykluczone, że wspólnie przejechany odcinek trwał od okolic metra Politechnika.
Mój indywidualny przejazd podczas Masy Krytycznej liczył ok. 29 km. Różnił się nieco od przejazdu Masy jako takiej. Pierwsze ok. 6 km odbyło się wraz z nurtem Masy Krytycznej (Nowy Świat, Jerozolimskie, Marszałkowska, Solidarności, JPII, Słomińskiego). Na 35 km, licząc od początku jazdy tego dnia, nastąpiło moje odłączenie się i skierowanie na bezowocne poszukiwania Księgowego. Miał on chyba jakieś problemy z rowerem, ale udało mu się je ogarnąć i potem pojechał do nurtu Masy jakąś inną trasą niż moja. Mój przejazd na tym etapie odbył się ulicami: Szymanowska, Zakroczymska, Freta, Rycerska, Ogród Saski, Świętokrzyska, Tamka, Sokola, Jagiellońska, 11 Listopada, św. Wincentego (do NE końca cmentarza, skąd powrót ku SW). Gdzieś (ok. 49 km od rozpoczęcia jazdy tego dnia) w rejonie skrzyżowania z ul. Borzymowską udało mi się znów połączyć z nurtem Masy,
Pozostała trasa odbyła się z głównym nurtem Masy ulicami: 11 Listopada, Ratuszowa, Targowa, Zieleniecka, Poniatowskiego, Nowy Świat, Plac Zamkowy. W miejscu spotkania grupek moich znajomych, którzy wtedy byli obecni, po SW stronie Kolumny Zygmunta przebyte bło przez mnie już 58 km od początku jazdy tego dnia. W tamtym też miejscy, tuż po masie, nastąpiło krótkie spotkanie na fotografię obecnych na masie znajomych z LSTR (na pewno: Księgowy, Da., Pa., Sy.), ze studiów (na pewno: K.B i Zu.) i z VBT (na pewno Wi. i Go. (więcej kontaktów z tą grupką utrzymywał Księgowy)) - w sumie ponad 10 ludzi. (w trakcie pobytu tam zdarzyło mi się rzucić niezbyt miłym słowem do Księgowego za (i za wiele innych podobnych) co przepraszam).
Potem wraz z Księgowym i K.B (chyba tylko we trójkę) jechało się Senatorską i Aleją Solidarności (K.B odłączyła się chyba na al. Jana Pawła II). Po odłączeniu K.B, nastąpiła krótka przerwa przy stacji paliw między ulicami Okopowa, Leszno i Aleja Solidarności. Dalej była jazda ul. Górczewską i długa podróż DW 580. Po ok. 101km od startu, w Łazach mój rower złapał kapcia. Próby łatania dętki (ze znaczną, lub główną pomocą Księgowego) odbyły się na przystanku po S stronie drogi, ale spełzły na niczym (problemy z ekwipunkiem. o ile dobrze pamiętam, brak zapasowej dętki, a łatka była chyba skombinowana naprędce z materiału niedętkowego i nie przyklejała się lub za słabo).
Rozpoczęła się długa wędrówka o długości ok. 26 km. Przebieg trasy, to kontynuacja podążania DW 580 do ul. Staszica w Sochaczewie, następnie kładką do Gawłowa, skąd dalej już na północ szosą równoległą do Bzury. Po drodze kilka przerw, szczególnie o świcie, gdy zmęczenie dawało się już we znaki. Dłuższa przerwa ok. 6:30-6:50 (może nieco dłużej lub krócej) nastąpiła przy stawem po N stronie lasu w Nowych Mistrzewicach, E stronie szosy. Ok. 7:20 trwała przerwa przy moście przez Bzurę (nie był wtedy przez nas przekraczany) w Witkowicach. Koniec ok. 8:00 przy kapliczce z figurką Najświętszej Maryi Panny, znajdującą się tuż pod lasem między Witkowicami Dużymi i Małymi (współrzędne kapliczki wg układu 1992 (EPSG 2180): 52° 20' 59" N, 20° 14' 16,8-17,1" E). Tam po kilku kolejnych minutach dotarł tata. Załadowało się oba rowery do auta kierowanego przez tatę i przejechało do domu, gdzie nastąpił przerwa na sen gdzieś tak do południa.
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
127.00 km (0.00 km teren), czas: 14:00 h, avg:9.07 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/h