Wpisy archiwalne w kategorii
.Samotnie
| Dystans całkowity: | 55485.65 km (w terenie 4917.65 km; 8.86%) |
| Czas w ruchu: | 3538:26 |
| Średnia prędkość: | 15.65 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 74.20 km/h |
| Suma podjazdów: | 800 m |
| Suma kalorii: | 76839 kcal |
| Liczba aktywności: | 838 |
| Średnio na aktywność: | 66.21 km i 4h 13m |
| Więcej statystyk | |
Do Warszawy
Poniedziałek, 13 kwietnia 2009 | dodano: 09.04.2009Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki, .Warszawa
Nic konkretnego nie zanotowane i nie zapamiętane. Zdaje się, że trasa przez NDM i Łomianki (być może z użyciem metra - odcinek Młociny-Słodowiec czynny od jesieni 2008 roku).
Pamiętam że w okresie porządkowania wpisów podczas studiów okazało się, że któryś wpis lądował pod datą innego wpisu. Nie pamiętam, czy chodziło o różnicę 1 roku, miesiąca czy kilku dni w zapisie daty, czy też dwa wpisy jednego dnia. To był raczej ten wpis. Nie wiem jaka jest prawidłowa data tego wyjazdu, ale 2009.04.09 jako wyjazd do Warszawy nijak nie przystaje do tego co się działo (czyli święta Wielkanocne, na które się Warszawę opuściło, by udać się do domu). Może być też tak, iż jest to zapis drugiej wycieczki w ciągu jednego dnia po Wielkanocy, czyli wpierw odbyłaby się wycieczka do Lasu Strzembowskiego na lekko, a po niej, po obiedzie i spakowaniu się, wieczorna jazda do akademika. Nie jestem w stanie tego ustalić więc zostawiam.
Pamiętam że w okresie porządkowania wpisów podczas studiów okazało się, że któryś wpis lądował pod datą innego wpisu. Nie pamiętam, czy chodziło o różnicę 1 roku, miesiąca czy kilku dni w zapisie daty, czy też dwa wpisy jednego dnia. To był raczej ten wpis. Nie wiem jaka jest prawidłowa data tego wyjazdu, ale 2009.04.09 jako wyjazd do Warszawy nijak nie przystaje do tego co się działo (czyli święta Wielkanocne, na które się Warszawę opuściło, by udać się do domu). Może być też tak, iż jest to zapis drugiej wycieczki w ciągu jednego dnia po Wielkanocy, czyli wpierw odbyłaby się wycieczka do Lasu Strzembowskiego na lekko, a po niej, po obiedzie i spakowaniu się, wieczorna jazda do akademika. Nie jestem w stanie tego ustalić więc zostawiam.
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
45.00 km (0.00 km teren), czas: 03:00 h, avg:15.00 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hPo południowym lesie Strzembowskim
Poniedziałek, 13 kwietnia 2009 | dodano: 13.04.2009Kategoria .Samotnie, .Wyprawki w okolicy
Kolejna, samotna ekspedycja do Strzembowskiego lasu. Niebo dość pochmurne i raczej chłodno, później się przejaśniało i było ładnie.
Odwiedzona została przez mnie południowa (spory odcinek wiódł pod SW ścianą lasu) część lasu, po zachodniej stornie DW 570, między Nieborzynem a Srebrną. Chyba jedyny raz zdarzyło mi się wtedy przejechać polną drogą, będącą przedłużeniem drogi przez Przybojewo i Grodziec na zachód od DW570.
W międzyczasie VBT wracało z okolic Tarczyna, gdzie udali się wraz z Księgowym, gdzie urządzili biwak (m.in. ognisko nad Utratą).
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
31.40 km (9.00 km teren), czas: 02:04 h, avg:15.19 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hDo domu przed Wielkanocą
Czwartek, 9 kwietnia 2009 | dodano: 09.04.2009Kategoria .Samotnie, .Warszawa, .Wyprawki w okolicy
Na wydział i z powrotem. Po WF w drogę. Przed wyjściem kapeć i burza nad miastem. Nie pamiętam trasy. Ogólny kurs to przez Łomianki i NDM.
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
70.00 km (0.00 km teren), czas: 03:47 h, avg:18.50 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hWydział + fota
Środa, 8 kwietnia 2009 | dodano: 09.04.2009Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki, .Warszawa
Trasa na wydział jak zwykle, a powrót z kursem na al. Jana Pawła II po odbiór zdjęcia na Pstrykaliade (na którą jedno zdjęcie kapliczki z Litwy, zostało przez mnie wysłane). Zdjęcie było wywoływane w zakładzie fotograficznym, chyba przy Hali Mirowskiej (a na pewno w tej części miasta).
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
23.50 km (0.00 km teren), czas: 01:32 h, avg:15.33 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hNocą do Mińska Mazowieckiego
Wtorek, 7 kwietnia 2009 | dodano: 09.04.2009Kategoria .Samotnie, .Wyprawki w okolicy, .Nocne, ..Gminy Polska, .Warszawa
Dzień przyjemnie słoneczny. O ósmej na wydział i z powrotem. Ok. 14 ponownie. Krótka drzemka na wykładzie. Powrót na kolację i o 21 start właściwy. Trasy za dnia nie pamiętam. W śladzie oznaczam jako poranny przejazd standardowy przez Jerozolimskie i Krakowskie Przedmieście, a popołudniowy jako przejazd przez Pola Mokotowskie, Marszałkowską, Nowy Świat, a powrót Alejami Jerozolimskimi, Grójecką, Banacha. Wciąż brakuje ok. 8 km, więc rzeczywisty przejazd wyraźnie się różni. Dalsza trasa oznaczona poprawnie.
Wpierw do Racławickiej, na Puławską (po wschodniej stronie). Przy Alei Wilanowskiej przejazd przez W skraj parkingu, trochę chodnikiem, a następnie w Wernyhory i Niedźwiedzią. Ślepy odcinek Kurpińskiego, Wróbla, Wałbrzyska. Potem długa jazda wzdłuż Doliny Służewieckiej, po stronie E, zmieniając ją przy stawach koło Antoniewskiej. Na drugim brzegu przejazd z powrotem na stronę E, by wjechać na trasę Siekierkowską, a z niej w Płowiecką. W tamtym czasie trwała budowa/modernizacja węzła, a połączenie obu ulic było zwykłym skrzyżowaniem. Potem wyjazd z miasta na E po DK 2. Przez kwadrans udało mi się utrzymać za człowiekiem na kolarce, jadącym około 28 km/h. Chyba krótki postój na wiadukcie w Dębe Wielki. Do Mińska Mazowieckiego udało mi się dotrzeć około północy.

23:48. Wjazd do Mińska Mazowieckiego od zachodu przed północą
Dojazd do centrum, skręt w 11 Listopada. I tak do wsi Królewiec. Potem przez Arynów na DK 50. Mimo kilku wsi, ogólnie była to długa jazda przez mrok. I czasem niezbyt przyjemne auta. Skończyło się w Stanisławowie, przynajmniej jeśli o ruch uliczny chodzi, bo wnet długo jechało się przez ciemny las przy DW 637.

1:02. Stanisławów
O drugiej pojawił się Okuniew. Zjazd w Kościelną, skręt w Okunia, przy rynku z powrotem pod kościół. Dalej Pułtuska, Leśna, Polna i dokończenie Kościelnej. Kolejne odbicie od DW 637 dopiero w Wesołej. Tam ulica 1 Praskiego Pułku, Niemcewicza, Brata Alberta z przedłużeniem w las i zaraz nawracając, Podleśną, Jagielońską. Tam wjazd na Korkową, Rekrucką, Marsa, Grochowską, Aleje Jerozolimskie, Raszyńska i już koniec około 4. O 4:30 myję się, po tym śpię 1,5 h i ok. 7 wstaję, aby pojechać na wykład.

2:05. Uliczka odchodząca ku S od kościoła w Okuniewie o drugiej w nocy
Zaliczone gminy
- Warszawa (Wesoła 100%)- Sulejówek
- Wiązowna
- Halinów
- Dębe Wielkie
- Mińsk Mazowiecki (W+M)
- Stanisławów
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
143.00 km (0.00 km teren), czas: 07:50 h, avg:18.26 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hHuta, KAD i ognisko LSTR
Sobota, 4 kwietnia 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .>10 osób, .LSTR, .Wyprawki w okolicy, .5-10 Osób, .Samotnie, .Warszawa
Spod mostu Grota wyjazd w składzie
Rozp. (VBT)
Szar.,
Ag.
ja
i trzech ludzi po politechnice
Przejazd do suwnicy na Hucie, i wyjeżdżam po Wi. i Ci. z VBT, którzy zjawili się na Młocinach, pół godziny później dociera K.B.. Od 10 do około 13 zwiedzanie Hutowych budynków. Sza. łapie gumę, a w drodze powrotnej niegroźnie (ale z drobnymi obrażeniami) przewraca się w przód, po zaatakowaniu hopki przy wyjeździe. VBT odjeżdżają, politechniczni zajeżdżają do sklepu. Około godziny czekamy na G. (VBT), Mar., Zu. i P.K.
20km/h w sznureczku jedziemy do kwatery. Cześć osób zwiedza. Zniknęła Zu. (i wywołało to spory niepokój), która potem okazało się pojechała do babci. Dowiadujemy się tego jednak później . Po kwaterze jedziemy przez Puszczę niebieskim szlakiem. W okolicach Powstańców Śląskich i Radiowej, Szarlej i ci z politechniki się odłączają. chwilę dalej odłączają się najpierw G., potem K.B.. Mar. i P.K. wsiadają w metro przy Gdańskim, Ag. zostawiam na Białołęce i o zachodzie słońca mknę w stronę Serocka, przez Nieporęt. Spotykam się z M. i P., którzy prowadzą mnie na ognisko LSTRu. Powrót nie pamiętam którędy (zapewne krajówka przez Legionowo i być może jazda komunikacją miejską.
Rower:Zielony
Dane wycieczki:
113.86 km (0.00 km teren), czas: 06:40 h, avg:17.08 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hNa spokojnie
Piątek, 3 kwietnia 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki, .2 Osoby, .Warszawa
Spokojne, dość powolne przemieszczanie się. Wpierw wydział, potem pieszorowerowo (chyba 6-8km z Ag.) wzdłuż wybrzeża Gdyńskiego do Grota, a następnie (chyba ścieżką po S stronie Alei AK, na E od Marymontu, a dalej nie kojarzę) do Powstańców Śląskich (pamiętam przemieszczanie się Górczewską w kierunku wiaduktu nad torami, na wschód) po bilety (w rejonie ul. Stanisława Konarskiego na S od
Górczewskiej, między takimi drewnianymi domkami) na koncert, których jednak nie było (biletów, miejsca, albo mi się nie udało trafić). Bez dodatkowego zwiedzania. W międzyczasie długie rozmowy, dotyczące różnych spraw.
Dzień bardzo słoneczny i dość ciepły. W międzyczasie S. z Księgowym spotkali się z Ci., G. i R.B. na ich włościach.
Górczewskiej, między takimi drewnianymi domkami) na koncert, których jednak nie było (biletów, miejsca, albo mi się nie udało trafić). Bez dodatkowego zwiedzania. W międzyczasie długie rozmowy, dotyczące różnych spraw.
Dzień bardzo słoneczny i dość ciepły. W międzyczasie S. z Księgowym spotkali się z Ci., G. i R.B. na ich włościach.
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
30.00 km (0.00 km teren), czas: 02:00 h, avg:15.00 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hWydział
Czwartek, 2 kwietnia 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .Samotnie, .Zwykłe przejażdżki, .Warszawa
Wyjazd na wydział i z powrotem, bez dodatkowego zwiedzania. Pogodnie jak poprzednimi dniami, ale ciut cieplej.
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
13.37 km (0.00 km teren), czas: 00:42 h, avg:19.10 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hWaypointy na Pradze z Wi.
Środa, 1 kwietnia 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .2 Osoby, .LSTR, .Pół nocne, .Samotnie, .Warszawa
Cienkie płaty chmur, pogoda jak dnia poprzedniego. Chłodno. Po zajęciach na Karowej (po 18) odbył się wyjazd na Pragę wraz z Wi. (z VBT). Innych z nim ze mną rowerowych przejazdów indywidualnych nie było, tylko przejazdy w ramach kilku grupowych wyjazdów LSTR i VBT. Z trasy tej pamiętam niewiele, w zasadzie tylko kilka punktów i fakt, że był to wyjazd powiązany z szukaniem wlepek z waypointgame (co do samej tej gry, raz zdarzyło mi się przechomikować spisanych kilka kodów i celowo wpisać je hurtem przy sprzyjającej okazji (przed tym wyjazdem), "zyskując" pierwsze miejsce danego miesiąca, ale potem czułam do siebie niesmak, bo odczułam to jako zachowanie niegodne, niehonorowe itp.).
Z tego przejazdu (chronologicznie):
- Chyba przejazd mostem Świętokrzyskim - W okresie ok. zachodu słońca (z powodu przebywania w mieście tamtego dnia trudno mi określić, czy słońce już zaszło, czy tylko było jeszcze schowane za budynkami na zachodnim brzegu) było poszukiwanie wlepki przy Jagiellońskiej/Zamoyskiego na/przy lampie blisko skrzyżowania ze Sprzeczną, gdzieś po S stronie drogi, przy jakimś sklepie orientalnym czy czymś takim;
- Chyba kurs na Starzyńskiego w rejonie skrzyżowania z Namysłowską, gdyż w tamtym rejonie również była wlepka, znajdująca się na obszarze międzytorza (w północnej części postawiono pomnik w miejscu po dawnym cmentarzu cholerycznym), kilka-kilkanaście dni wcześniej odwiedzony przez mnie (chyba używając komunikacji miejskiej i wędrując tam pieszo);
- Jazda przez Grochów Północny wieczorem (chyba Mińską i Szaserów, a z pewnością w między domami jednorodzinnymi w rejonie Chłopickiego i Boremowskiej, a potem chyba przez teren kolejowy. Kojarzę, że chyba w tamtym czasie mogłam mówić coś o swojej świetnej umiejętności pamiętania odwiedzonych miejsc i tras, ale z perspektywy czasu widzę, że wcale nie jest taka świetna, co widać po wielu wpisach, co do których nie jestem w stanie odtworzyć z pamięci przebiegu tras, czasem nawet przybliżonego). Jeszcze była dość jasna pora wieczoru podczas przejazdu przy domach;
- Jazda przez Kawęczyn wieczorem (dojazd z Grochowa, chyba przez ul. Chłopickiego, poszukiwania wlepki na składowisku popiołów po N stronie tamtejszej elektrociepłowni (rok później udając się w to miejsce wraz z KasiąM.).
- Poszukiwania wlepki przy miejscu pamięci po E stronie DW631 w rejonie pogranicza Rembertowa, Ząbek i Zielonki (w lesie, po ciemku, był to pomnik ku pamięci pomordowanych harcerzy. Od DW631 jechało się wpierw ku E, a potem skręt ku S). Po tym miejscu jeszcze się trochę (nie pamiętam czy kilka, czy kilkanaście km) jechało wspólnie, ale w zasadzie rychło nastąpiło rozdzielenie.
Droga powrotna odbyła się chyba przez Gocław, chyba wzdłuż trasy Siekierkowskiej i dalej chyba w kierunku północnym ul. Sobieskiego (od okolic ul. Witosa lub Beethovena) ewentualnie z podjazdem Spacerową, dalej Batorego i Pola Mokotowskie - przebieg hipotetyczny).
Z tego przejazdu (chronologicznie):
- Chyba przejazd mostem Świętokrzyskim - W okresie ok. zachodu słońca (z powodu przebywania w mieście tamtego dnia trudno mi określić, czy słońce już zaszło, czy tylko było jeszcze schowane za budynkami na zachodnim brzegu) było poszukiwanie wlepki przy Jagiellońskiej/Zamoyskiego na/przy lampie blisko skrzyżowania ze Sprzeczną, gdzieś po S stronie drogi, przy jakimś sklepie orientalnym czy czymś takim;
- Chyba kurs na Starzyńskiego w rejonie skrzyżowania z Namysłowską, gdyż w tamtym rejonie również była wlepka, znajdująca się na obszarze międzytorza (w północnej części postawiono pomnik w miejscu po dawnym cmentarzu cholerycznym), kilka-kilkanaście dni wcześniej odwiedzony przez mnie (chyba używając komunikacji miejskiej i wędrując tam pieszo);
- Jazda przez Grochów Północny wieczorem (chyba Mińską i Szaserów, a z pewnością w między domami jednorodzinnymi w rejonie Chłopickiego i Boremowskiej, a potem chyba przez teren kolejowy. Kojarzę, że chyba w tamtym czasie mogłam mówić coś o swojej świetnej umiejętności pamiętania odwiedzonych miejsc i tras, ale z perspektywy czasu widzę, że wcale nie jest taka świetna, co widać po wielu wpisach, co do których nie jestem w stanie odtworzyć z pamięci przebiegu tras, czasem nawet przybliżonego). Jeszcze była dość jasna pora wieczoru podczas przejazdu przy domach;
- Jazda przez Kawęczyn wieczorem (dojazd z Grochowa, chyba przez ul. Chłopickiego, poszukiwania wlepki na składowisku popiołów po N stronie tamtejszej elektrociepłowni (rok później udając się w to miejsce wraz z KasiąM.).
- Poszukiwania wlepki przy miejscu pamięci po E stronie DW631 w rejonie pogranicza Rembertowa, Ząbek i Zielonki (w lesie, po ciemku, był to pomnik ku pamięci pomordowanych harcerzy. Od DW631 jechało się wpierw ku E, a potem skręt ku S). Po tym miejscu jeszcze się trochę (nie pamiętam czy kilka, czy kilkanaście km) jechało wspólnie, ale w zasadzie rychło nastąpiło rozdzielenie.
Droga powrotna odbyła się chyba przez Gocław, chyba wzdłuż trasy Siekierkowskiej i dalej chyba w kierunku północnym ul. Sobieskiego (od okolic ul. Witosa lub Beethovena) ewentualnie z podjazdem Spacerową, dalej Batorego i Pola Mokotowskie - przebieg hipotetyczny).
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
58.00 km (0.00 km teren), czas: 03:30 h, avg:16.57 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hNa uczelnię ponownie
Wtorek, 31 marca 2009 | dodano: 05.04.2009Kategoria .Samotnie, .Wyprawki w okolicy
W południe na uczelnie (chyba slalomem wśród uliczek na Filtrach). Potem na Białołękę po WP dawnych cmentarzy na Ruskowy Bród i Kamykową. Powrót przez Bródno. Pogoda wspaniała. Niebo prawie bez chmur.

Zimorowicza 4. Widok ku NEE

Kromera 2. "Ppłk. inż. Władysław Marcinkowski "Jaxa" 28 V 1908 + 18 III 1996 mieszkał w tym domu do 1942 roku założyciel i Komendant Główny Związku Jaszczurczego Z-ca D-cy Brygady Świętokrzyskiej Nardowowych Sił Zbrojnych pochowany na cmentarzu wojskowym w Montrealu w Kanadzie Cześć jego pamięci żołnierze NSZ [bracia i towarzysze]". Widok ku E

Filtrowa 61. "Pamięci zamieszkałych w tym domu w latach 20 i 30 XX w. filistrów korporacji akademickiej welecja braci kpt. Ludwika wekera "Drogomira" (1907 - 1943) obrońcy ojczyzny w 1939 r. żołnierz Związku Jaszczurczego w Narodowych Sił Zbrojnych. Kierownika biura studiów II oddziału ZWZ - AK. Aresztowanego i zamordowanego przez niemieckich okupantów ppor. Władysława Wekera "Franciszka Sylwestra" (1909 - 2000) żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych kierownika biura fałszerstw II oddziału działu dowodzenia Sztabu Głównego WSZ dowódcy plutonu "Sylwestra" walczącego w Powstaniu Warszawskim na Woli i Starym Mieście". Widok ku S

Filtrowa 61. "Pamięci założycieli spółdzielni budowlano - mieszkaniowej oficerów Wojskowych Instytutu Geograficznego zamordowanych przez NKWD w 1940 roku w Katyniu i Charkowie rodziny i członkowie spółdzielni". Widok ku S

Filtrowa 61. Widok ku SSE
Rower:Unibike
Dane wycieczki:
48.50 km (0.00 km teren), czas: 02:41 h, avg:18.07 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/h


















